Saxon

Dyskusje o innych zespołach i albumach

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
gumbyy
ZDRAJCA SANATORIUM
Posty: 11879
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Saxon

Postautor: gumbyy » pn lut 26, 2024 1:08 pm

A mi tam wisi czy tematyka jest o motorach, smokach, czy innych dziewicach ;) Jak numer dobry to jest dobry ;)
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
krusejder
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9797
Rejestracja: wt sie 10, 2010 12:46 pm

Re: Saxon

Postautor: krusejder » pn lut 26, 2024 1:32 pm

Przecież tekst jest pochodną muzyki, te motocyklowe są krótsze i nuzycznie mniej skomplikowane.

Np Motocycle Man vs Dallas 1 pm
Krusejder on tour 2024: I: Tierra Santa, Non Iron, Delain, II: Bonnie Tyler, Kazik & ProForma ... III: Helicon IV, Judas Priest, Saxon, Uriah Heep, Piotr Cugowski, U.D.O.

Awatar użytkownika
johnny_o
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1231
Rejestracja: śr sty 24, 2018 10:28 am

Re: Saxon

Postautor: johnny_o » pn lut 26, 2024 1:50 pm

Oczywiście, wyłączając np. Wheels of Steel w wersji koncertowej. Akurat ja zwracam przesadną wręcz uwagę na tekst, a zdecydowanie łatwiej mi utożsamić się z krzyżowcem niż motocyklistą :)

Awatar użytkownika
gumbyy
ZDRAJCA SANATORIUM
Posty: 11879
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Saxon

Postautor: gumbyy » pn lut 26, 2024 2:45 pm

Oczywiście, wyłączając np. Wheels of Steel w wersji koncertowej. Akurat ja zwracam przesadną wręcz uwagę na tekst, a zdecydowanie łatwiej mi utożsamić się z krzyżowcem niż motocyklistą :)
Jasna sprawa, wiadomo - każdy ma swoje preferencje :)

Mi nie przeszkadza, że utwor jest krótszy/uproszczony - jak się w nim wszystko zgadza to ok. Lubię nieskopmlikowane rockery i lubie ciut bardziej złożone formy.
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
johnny_o
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1231
Rejestracja: śr sty 24, 2018 10:28 am

Re: Saxon

Postautor: johnny_o » pn lut 26, 2024 3:02 pm

No to jesteśmy zgodni, ja również pod względzem muzycznym lubię bardzo różne formy. Tak się po prostu składa że Saxon jest mocno kojarzony z motocyklami i utworami o nich, i jako całość zupełnie do mnie nie przemawiają. Do tego dochodzi fakt że są ograne na żywo do porzygania, kosztem o wiele ciekawszych numerów.

Double Impact
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 98
Rejestracja: sob mar 02, 2024 2:20 am

Re: Saxon

Postautor: Double Impact » ndz mar 03, 2024 11:15 pm

Mi chodziło o klimat. Nie wiem o czym tekstkowo opowiadają np. Going Nowhere Fast czy Surviving Agains the Odds. Lubię w Saxon wyczuwalne inspiracje rock and rollem, feeling. Coś czego w Iron Maiden z oczywistych względów brakowało. Taka konwencja. Ten taki stricte metalowy Saxon już różnie mi sie podoba.

Co do koncertowych klasyków Saxon (rozumiem, że chodzi o wczesne płyty) to mam różnie. Takie, które uwielbiam jak Heavy Metal Thunder, Never Surrender, Dallas 1 pm. Motorcycle Man, And the Bands Played On czy Strong Arm of the Law no i takie, które tylko lubię jak Denim and Leather, Wheels of Steel czy 747. Byłem trzy razy na koncercie to też tak nie zdążyłem się znudzić.

Za to np. bardzo przeciętnym utworem jest dla mnie Sacrifice, który nie wiedzieć czemu grają bardzo często.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZDRAJCA SANATORIUM
Posty: 11879
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Saxon

Postautor: gumbyy » wt mar 05, 2024 12:24 am

Jestem po pierwszym odsłuchu "Hell, Fire and Damnation" - pierwsze wrażenie bardzo dobre. Ależ to pięknie brzmi, normalnie żyleta. Kompozycje dopracowane, bardzo fajne solówki, a wokalnie - bajka.
www.MetalSide.pl

nugz
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4349
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Saxon

Postautor: nugz » wt mar 05, 2024 6:51 am

Senjutsu tez ma te wszystkie elementy, nie prowokuj, gumbyy :roll: :P

Awatar użytkownika
gumbyy
ZDRAJCA SANATORIUM
Posty: 11879
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Saxon

Postautor: gumbyy » wt mar 05, 2024 7:23 am

Senjutsu tez ma te wszystkie elementy, nie prowokuj, gumbyy :roll: :P
Słabe prowo ;) :P
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
Recit The Thornographer
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 458
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 6:54 pm
Skąd: Midian

Re: Saxon

Postautor: Recit The Thornographer » wt mar 05, 2024 11:07 am

W kategorii heavy metal bez dwóch zdań wygrywa Saxon, który zapewne pójdzie w konkury z Judas Priest. Tu nie mam wątpliwości.

Jednak dla mnie Senjutsu jest dużo lepsza. Szczególnie druga płyta CD od premiery, systematycznie wraca do mojego odtwarzacza, podczas gdy Saxon znudził się po paru dniach i nawet nie kupiłem fizyczniaka. Takich płyt jak Hell, Fire and Damnation słyszałem pełno, w części także od samego Saxon, podczas gdy Senjutsu jest na swój sposób wyjątkowa. Chwyciła mnie melodiami i klimatem, do których nie mam znów tak wielu odniesień. A jak mam, to jednak jest to trochę coś innego.

Oczywiście rozumiem, że to jest kompletnie subiektywne, bo o The Book of Souls ktoś mógłby napisać to samo, a dla mnie ten album jest tak nudny momentami, że praktycznie niesłuchalny.

Double Impact
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 98
Rejestracja: sob mar 02, 2024 2:20 am

Re: Saxon

Postautor: Double Impact » wt mar 05, 2024 11:14 am

Akurat Firepower i to co dotychczas znamy z IS , stawiam wyraźnie wyżej niż ostatnie 4 albumy studyjne Saxon. Proporcjonalnie do ilości oczywiście. Ostatnia płyta Saxon, która mnie naprawdę chwyciła to było Call to Arms. Sacrifice to ostatnia do której czasem wracam. Za bardzo mi się to wszystko zlewa w jedno, ale i tak Biffa i spółkę trzeba pochwalić. 45 lat wydają płyty i takiej fatalnej, złej płyty w ich dyskografii próżno szukać. Do tego wysoka forma koncertowa i zawsze świeże brzmienie płyt. Trudno dlatego ich nawet oceniać. To co teraz robią to taki naddatek dla fanów.

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1059
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Saxon

Postautor: Piotr Lange » wt mar 05, 2024 11:32 am

W kategorii heavy metal bez dwóch zdań wygrywa Saxon, który zapewne pójdzie w konkury z Judas Priest. Tu nie mam wątpliwości.

Jednak dla mnie Senjutsu jest dużo lepsza. Szczególnie druga płyta CD od premiery, systematycznie wraca do mojego odtwarzacza, podczas gdy Saxon znudził się po paru dniach i nawet nie kupiłem fizyczniaka. Takich płyt jak Hell, Fire and Damnation słyszałem pełno, w części także od samego Saxon, podczas gdy Senjutsu jest na swój sposób wyjątkowa. Chwyciła mnie melodiami i klimatem, do których nie mam znów tak wielu odniesień. A jak mam, to jednak jest to trochę coś innego.

Oczywiście rozumiem, że to jest kompletnie subiektywne, bo o The Book of Souls ktoś mógłby napisać to samo, a dla mnie ten album jest tak nudny momentami, że praktycznie niesłuchalny.
No cóż Priest i Saxon to typowe grypy heavymetalowe, taka hartowana stal - Iron Maiden nigdy typowym zespołem metalowym nie byli, zawsze grali po swojemu, od początku wyróżniał ich "maidenowy styl". Od 1995 IM w zasadzie czystego heavy już nie gra - dla mnie to jest heavy rock w pływami rocka progresywnego i epickim/klimatycznym rozmachem. Tak, czy inaczej dziś IM jeszcze bardziej się różnią od metalowego łojenia a czy komuś tu odpowiada czy nie, to już kwestia indywidualna.

Double Impact
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 98
Rejestracja: sob mar 02, 2024 2:20 am

Re: Saxon

Postautor: Double Impact » wt mar 05, 2024 11:36 am

Judas Priest to akurat był zawsze zespół kameleon. Grali to co chcieli, w tym sensie, że nie bali się radykalnie zmieniać stylistyki. Na Killing Machine ją upraszczając, na Turbo łagodząc, na Painkiller i przede wszystkim Jugulator brutalizując. Jeszcze się zdarzyły epizody bluesowy (Rocka Rolla) i progresywny (Nostradamus). Saxon też wcale nie grał ciągle tego samego. Weźmy 4 albumy : debiut, Denim and Leather, Innocense is No Excuse i Lionheart. Każdy jest z innej bajki muzycznej.

Awatar użytkownika
Recit The Thornographer
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 458
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 6:54 pm
Skąd: Midian

Re: Saxon

Postautor: Recit The Thornographer » wt mar 05, 2024 3:46 pm

Za bardzo mi się to wszystko zlewa w jedno
O właśnie. O Maiden tego nie sposób powiedzieć, każdy album ma wyraźną tożsamość.

@Piotr, przecież Priest też się zmieniali na przestrzeni lat. Zaczynali rockowo, pojawiał się punkowy sznyt, przebojowość typowa dla ejtis, a na płytach z Rpperem też słychać, kiedy to powstało. Jak popatrzeć na całość, to tych zmian w Priest było dużo więcej niż w Maiden, którzy po prostu szli swoją drogą. Saxon też mieli swój zwrot w kierunku amerykańskich nastolatek, które chcieli uwieść gołymi klatami jako faceci przeżywający kryzys wieku średniego :mrgreen:

No i jeszcze - mam wrażenie, w Priest widać czasami znak czasów i inspirację tym, co akurat jest na czasie. Maiden na tym tle wydają się iść swoją drogą i nie oglądają się na nic. Nawet "Virtual XI"... wyprzedził "Matrix", a nie jechał na jego popularności! Teraz - stare kapele raczej wracają do tego, z czego najbardziej słynęli, a Ironi wydają Senjutsu, bo tak i już. Nawet patrząc szerzej na popkulturę, to Japonia nie jest teraz jakoś szczególnie na topie.

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1059
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Saxon

Postautor: Piotr Lange » wt mar 05, 2024 4:08 pm

Za bardzo mi się to wszystko zlewa w jedno
O właśnie. O Maiden tego nie sposób powiedzieć, każdy album ma wyraźną tożsamość.

@Piotr, przecież Priest też się zmieniali na przestrzeni lat. Zaczynali rockowo, pojawiał się punkowy sznyt, przebojowość typowa dla ejtis, a na płytach z Rpperem też słychać, kiedy to powstało. Jak popatrzeć na całość, to tych zmian w Priest było dużo więcej niż w Maiden, którzy po prostu szli swoją drogą. Saxon też mieli swój zwrot w kierunku amerykańskich nastolatek, które chcieli uwieść gołymi klatami jako faceci przeżywający kryzys wieku średniego :mrgreen:

No i jeszcze - mam wrażenie, w Priest widać czasami znak czasów i inspirację tym, co akurat jest na czasie. Maiden na tym tle wydają się iść swoją drogą i nie oglądają się na nic. Nawet "Virtual XI"... wyprzedził "Matrix", a nie jechał na jego popularności! Teraz - stare kapele raczej wracają do tego, z czego najbardziej słynęli, a Ironi wydają Senjutsu, bo tak i już. Nawet patrząc szerzej na popkulturę, to Japonia nie jest teraz jakoś szczególnie na topie.
Bo ewentualne zmiany w Maiden NIGDY nie były podyktowane trendami, modami czy oczekiwaniami publiczności - w przeciwieństwie do innych twórców. Wspomniany tutaj Saxon zapatrzył się w Def Leppard/Glam Metal z USA i w pewnym momencie muzycy tej zacnej kapeli zaczęli najwyraźniej zabiegać o takich odbiorców, co niestety było skazane na porażkę. W dyskografii Priest też można wskazać kilka albumów, które powstały najwyraźniej w nawiązaniu do trendów w ciężkiej muzyce: "Turbo" to przykład oczywisty o czym mówił sam zespół, potem wychwalany "Painkiller" - bardzo wyraźne nawiązania do speed/thrash metalu miałeś inspirowany Panterą i tego typu graniem "Jugulator" w końcu "Demolition", na którym było wyraźnie słychać nawiązania do nu - metalu.

Awatar użytkownika
Schizoid
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9459
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: Saxon

Postautor: Schizoid » wt mar 05, 2024 4:38 pm

Jugulator i Demolition to nie było podążanie stricte za trendami muzycznymi, tylko spóźnione reakcje na albumy wydawane przez Halforda w ramach różnych projektów: Fight i 2wo. Wspominali o tym sami muzycy. Te wydawnictwa są sobie aż nadto podobne, panowie niestety nie byli w stanie funkcjonować w zdrowy sposób, wiedząc że były kolega z zespołu jakoś tam radzi sobie poza macierzą i próbowali pokazywać, że oni też tak potrafią. Żadna z tych 4 płyt nie jest wybitna, ale Halford wychodzi z tego porównania obronną ręką.
Lord of infernal, gather my strength
Carry me through the gates

Double Impact
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 98
Rejestracja: sob mar 02, 2024 2:20 am

Re: Saxon

Postautor: Double Impact » wt mar 05, 2024 4:40 pm

Szkoda, że tak wiele ważnych lat w heavy zostało straconych przez animozje muzyków.

Awatar użytkownika
Schizoid
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9459
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: Saxon

Postautor: Schizoid » wt mar 05, 2024 4:42 pm

IMO "rozwód" zrobił Maidenom i Bruce'owi dobrze, a w drugim przypadku ciężko bawić się w jakąś historię alternatywną, bo po drodze mogło się stać milion rzeczy (łącznie z wcześniejszym odejściem KK, które o ile się nie mylę, planował już w czasach Painkillera).
Lord of infernal, gather my strength
Carry me through the gates

Double Impact
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 98
Rejestracja: sob mar 02, 2024 2:20 am

Re: Saxon

Postautor: Double Impact » wt mar 05, 2024 6:21 pm

Niech będzie....Top 10 Saxon

1.Strong Arm of the Law
2.Unleash the Beast

3.Denim and Leather
4.Call to Arms

5.Killing Ground
6.Wheels of Steel
7.Innocence is No Excuse
8.Power and the Glory
9.Inner Sanctum

Z miejscem nr 10 miałbym spory problem. Powiedzmy, że walczą tutaj równorzędnie debiut, Forever Free i Lionheart . Te dwa pierwsze coś mi podskoczyły ostatnio. Najbardziej podskoczyło mi Killing Ground. Ten album ma praktycznie same dobre kawałki z takimi świetnymi utworami jak tytułowy Killing Ground, Running for the Border, Deeds of Glory , Coming Home, Rock is Our Life czy mój nr.1 Shadows on the Wall. Mocna, konkretna płyta.

Awatar użytkownika
johnny_o
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1231
Rejestracja: śr sty 24, 2018 10:28 am

Re: Saxon

Postautor: johnny_o » śr mar 06, 2024 6:58 pm

Mi chodziło o klimat. Nie wiem o czym tekstkowo opowiadają np. Going Nowhere Fast czy Surviving Agains the Odds. Lubię w Saxon wyczuwalne inspiracje rock and rollem, feeling. Coś czego w Iron Maiden z oczywistych względów brakowało. Taka konwencja. Ten taki stricte metalowy Saxon już różnie mi sie podoba.

Co do koncertowych klasyków Saxon (rozumiem, że chodzi o wczesne płyty) to mam różnie. Takie, które uwielbiam jak Heavy Metal Thunder, Never Surrender, Dallas 1 pm. Motorcycle Man, And the Bands Played On czy Strong Arm of the Law no i takie, które tylko lubię jak Denim and Leather, Wheels of Steel czy 747. Byłem trzy razy na koncercie to też tak nie zdążyłem się znudzić.

Za to np. bardzo przeciętnym utworem jest dla mnie Sacrifice, który nie wiedzieć czemu grają bardzo często.
Szanuję podejście do klimatu, akurat oba (zwłaszcza drugi) numery lubię mimo takich sobie tekstów.

Tak się składa że wszystkie ww. kotlety uwielbiam i chętnie je usłyszę na swoim dziewiątym koncercie Saxon, poza MM i WoS które bez żalu wykreśliłbym z setlisty.

Bardzo lubię Sacrifice, zarówno kawałek tytułowy jak i całą płytę.
A propos - kolejna zabawa to ranking utworów tytułowych Saxon :)
U mnie absolutnym numerem jeden, również wśród płyt jest Lionheart.


Wróć do „Zespoły i Albumy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość