28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Wszystko na temat nowego tournee

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Robercikk

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: Robercikk » pt cze 03, 2011 10:08 am

Ja wyjeżdżam o 14 ;P Berlin będzie nasz haha! Liczę na wspaniały koncert Maidenów :D

Awatar użytkownika
Stokrotka
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 372
Rejestracja: czw mar 25, 2010 5:37 pm

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: Stokrotka » sob cze 04, 2011 5:22 am

Właśnie wróciłam z Berlina. Najkrócej pisząc koncert był rewelacyjny. Chłopaki są w świetnej formie - grają ostro, pięknie, tak jak się należy ;-) Bruce w super formie wokalnej. Miły gest w stronę Polaków - dostrzegł nas, pozdrowił i przypomniał, że w przyszłym tygodniu grają u nas. Piękna scenografia (zmieniająca się do każdego utworu) i gra świateł. Set bez zmian. To tak pokrótce. Reszta jak odeśpię.

Awatar użytkownika
ttomasz
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2082
Rejestracja: śr mar 24, 2010 5:04 am

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: ttomasz » sob cze 04, 2011 9:41 am

Miły gest w stronę Polaków - dostrzegł nas, pozdrowił i przypomniał, że w przyszłym tygodniu grają u nas.
To świetnie, cel osiągnięty!

Awatar użytkownika
WICKER MAN
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6530
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:35 pm
Skąd: Warszawa

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: WICKER MAN » sob cze 04, 2011 10:13 am

Tylko trochę śmieszne, że z Polaków, którzy byli w Berlinie może z połowa wybiera się na polski koncert. :lol:

Awatar użytkownika
erni13
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 640
Rejestracja: czw gru 16, 2010 3:55 pm
Skąd: Erftstadt (D)

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: erni13 » sob cze 04, 2011 10:20 am

Jak ktoś nagrał gadkę Dickinsona, to niech wrzuci na jutuba. Miło takie coś usłyszeć z ust Bruca. ;)

Awatar użytkownika
tomtomala
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2577
Rejestracja: wt gru 11, 2007 2:32 pm
Skąd: Basel

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: tomtomala » sob cze 04, 2011 10:39 am

Bruce w super formie wokalnej.
Niestety nie zgodzę się. Od The Evil That Man Do już był zjazd po równi pochyłej. Hallowed zaśpiewany tragicznie przez Bruce. Ale owszem - do The Evil dawał radę.

Awatar użytkownika
wojteq
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1815
Rejestracja: pt cze 30, 2006 11:37 am
Skąd: Szczecin

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: wojteq » sob cze 04, 2011 10:58 am

Było zaj******* !!! :D Forma chłopaków oczywiście świetna! Duży Eddie na prawdę robi wrażenie! Super, że Bruce wspomniał o Polakach, bo nie przypominam sobie, żeby w ten sposób wspomniał kiedyś jakąś pojedynczą grupę narodowościową, będąc na koncercie w innym niż ta grupa kraju. Na pewno będą z tym filmiki na YT. Widziałem z sektora pełno Polskich flag na froncie, po czym wnioskuję, że barierka nasza była :twisted: No i Nicko widziałem rozdawał pałeczki Polakom chyba xD Niech ktoś mi powie, czy ja dobrze widziałem, bo na telebimie po Running Free mignął mi widok Janicka trzymającego flagę Polski (ale w momencie gdy się chciałem przyjrzeć to rzucił ją i poszedł już), wrzucił ktoś flagę od nas na scenę ?? Dłuższą relację napiszę w stosownym temacie (warto założyć osobny temat na relacje, a jak nie powstanie taki to sam założę)

Awatar użytkownika
ttomasz
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2082
Rejestracja: śr mar 24, 2010 5:04 am

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: ttomasz » sob cze 04, 2011 11:24 am

+1
Pierwsza osoba z dłuższą recką niech nowy temat założy.

ZłapanyWCzasie
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1419
Rejestracja: wt lis 09, 2010 10:39 am

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: ZłapanyWCzasie » sob cze 04, 2011 11:30 am

Absolutnie rewelacyjny koncert, caly czas stalem w 2 rzedzie, trzymajac Polska flage, genialne emocje, mialem kapele na wyciagniecie reki. Nie wiem co jeszcze napisac, kapitalizmy wyjazd z Wroclawia, masa smiechy, tradycyjnie gadki z serialu Alternatywy 4, z wariatem Borysem, duzo % i smiechu. Fajny podzial na busy normalnych i psychopatów niesamowity klimat,dzieki Borysowi, Darkowi,Mackowi,Kamilowi,Stevovi ,Karolowi i calej reszcie.

Hala niemiecka o2 poprostu cudo, Bemowskie klepicho to w ogóle smiech na sali i wstyd dla Narodu Polskiego, zaorac koparkami. Stalem kolo Hellbutchera z Nifelheim co jest dla mnie duzym zaszczytem, niemiecka publika ok,ale rzadzili Szwedzi,Grecy i oczywiscie my.

Bruce w formie niesamowitej, nie obchodzi mnie to ze mogly byc jakies technicznie doly,ale charyzma i ogólna moc.Dave-cichy bohater tej kapeli, jego solo w When the Wild Wind Blows to absolutne cudo,cos co niszczy, fantastyczne. Ten utwór i Talisman poprostu zmasakrowaly,w tym drugiem niesamowicie spisal sie Bruce i Janick.
Steve to przywódca tej kapeli, widziec go z dwóch metrów to ekstaza, Adrian tradycyjnie malo ruchliwy,ale za to dokladny i precyzyjny. Nicko bez zarzutów ,wiadomo.

Set na "papierze"malo atrakcyjny, w rzeczywistosci niszczy, klasyki wykonane bez zarzutu, a w takim Trooper czy Numberze lepiej niz ostatnio. Dance of Death i Blood Brothers esencja Maidenowego uniesienia no i nowe songi, w tym fajnie wyszedl Coming Home przepraszam ze to obrazalem.

Wypada tutaj podziekowac Spartanowi i liczyc na nowe wyjazdy, chociaz nastepnym razem wybiore sie chyba pociagiem i juz na koncert Polski bo juz chyba narazie dosc sponsowania zagranicy ;) jak to sie mówi konduktorze laskawy byle nie do...sami wiecie ;)


ps. ta kapela to choroba to zycie, to toznamosc, to wszystko, poprostu wszystko, Iron Maiden to wszystko

Robercikk

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: Robercikk » sob cze 04, 2011 12:09 pm

Cóż, wczoraj w nocy wróciłem z koncertu bardzo zmęczony, więc dopiero teraz napiszę swoje odczucia.
BYŁO NIESAMOWICIE!
Nawet siedząc na sektorze Niemcy starali się trochę polepszyć atmosferę, ja tam oczywiście cały koncert na stojąco, śpiewanko itd ;D Kapitalny koncert... No i oczywiście Bruce, który wspomina o polskim koncercie w Warszawie :) Dla mnie rewelacyjne były kawałki The Talisman, The Trooper, Dance of Death, The Wicker Man, Blood Brothers, When the Wild Wind Blows Fear of The Dark, The Number of the Beast... Running Free.. Ogólnie po prostu cały koncert to miazga! Nie mam słów, jestem po prostu zachwycony. Kurde, szkoda, że mają tylko jeden koncert w Berlinie :P

Zasmuciło mnie jedynie to, że muzycy tak gonili z materiałem. Nie mam pojęcia, oświećcie mnie, czy Bruce na każdym koncercie tak mało gadał, utwory ledwo się kończyły już zaczynały następne, grali tak jakby się gdzieś spieszyli. To tak miało być? Ale mimo wszystko koncert był mega i tyle.

Rozczarowałem się także ceną event shirta, tego na trasę po Niemczech... 30 euro? Wiecie może, gdzie można dostać taką koszulkę troszeczkę taniej, w internecie?

Awatar użytkownika
Madril
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1561
Rejestracja: pn gru 01, 2003 5:28 pm
Skąd: Sochaczew

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: Madril » sob cze 04, 2011 1:23 pm

Troszkę taniej masz w oficjalnym sklepie Maiden, ale koszulka już bez dat, co czyni jej wartość zdecydowanie mniejszą. :P

Koncert, jak koncert, dobry. :P Ale nagłośnienie na barierce kulało, bo Adriana i Dave'a było ledwo słychać.
Adrian, widząc moją czapeczkę, roześmiał się i zasalutował, Dave też się uśmiechał, więc mila interakcja. :) Do tego Nicko dał pałkę praktycznie do ręki. :)

Teraz czas na Wawę i Pragę. :)

Awatar użytkownika
Puszek123
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 688
Rejestracja: śr kwie 07, 2010 5:45 pm
Skąd: Żywiec

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: Puszek123 » sob cze 04, 2011 1:32 pm

Gdzie można oglądnąć zdjęcia które robił fotograf Maidenów pod sceną??
IRON MAIDEN

Awatar użytkownika
Rafaello
-#Invader
-#Invader
Posty: 221
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 3:28 pm
Skąd: Opole

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: Rafaello » sob cze 04, 2011 1:33 pm

Doąłczam się z entuzjazmem! Koncert był zajebisty. Spodziewałem się trochę większego parcia pod sceną, a tak na 3 m przed barierką, to nawet nie trzeba było się specjalnie pchać. Można było poskakać, pośpiewać i zobaczyć koncert bez czyjegoś łokcia w oku czy w boku. Bruce w świetnej formie. Może skacze trochę mniej ale wokalnie się przykłada. Gardło zdarte, wrażenia świetne. Berliner Pilsner też niezły! Miałem jechać z Ironspartanem ale wybrał się kumpel z Opola, który poświęcił się być kierowcą, więc wybrałem się z nim. Pewnie ominęła mnie fajna impreza ale za to o 3.30 byłem już w Opolu. Pozdrawiam wszystkich!

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2566
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: remi » sob cze 04, 2011 1:40 pm

Zespół w super formie. Talisman miazdzy dupę jak nic. Było mega warto! Niezpomniany gig + palka Nicko. Scream for me Warszawa już za 6 dni! :pijak:

Awatar użytkownika
Jack
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 390
Rejestracja: śr lip 04, 2007 4:24 pm
Skąd: Wejherowo/Gdańsk

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: Jack » sob cze 04, 2011 1:50 pm

Dobry koncercik ale liczyłem na więcej ;) to normalne.

Dickinson jr pod czas swojego baleciku krzyczący ,,Polen'' ,,Polen'' ,,Polen'' ................................... ,,Berlin'' - za wszystko inne zapłacisz kartą MAstercard :razz:

Koncert bardzo fajny - agresja pod sceną 95% ;p teraz Wawa Zobaczymy czy Bruce da z siebie wszystko za wczorajszą polską definitywnie miażdźącą pielgrzymkę Polaków :)

Drugi rząd cały koncert niestety :( nie dało się do Barierki ale cóż :)
Ostatnio zmieniony sob cze 04, 2011 1:50 pm przez Jack, łącznie zmieniany 1 raz.

ryju
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 122
Rejestracja: czw mar 25, 2010 10:31 pm

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: ryju » sob cze 04, 2011 1:50 pm

Do tego Nicko dał pałkę praktycznie do ręki.
Słodko :mryellow:
Westwards, the tide!

ZłapanyWCzasie
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1419
Rejestracja: wt lis 09, 2010 10:39 am

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: ZłapanyWCzasie » sob cze 04, 2011 1:53 pm

tyle,ze koncert w Polsce na pewno bedzie duzo gorszy, Iron Maiden zdecydowanie lepiej pasuje na koncerty halowe, klimat,naglosnienie itd.

Ironi wbrew temu co pisze Ralf to nie jest kapela masowa, maja to do siebie,ze ich wierni fanatycy tworza razem z zespolem spektakl, a przypadkowi ludzie którzy moga isc na koncert nawet liczniej tylko niszcza klimat,tak bedzie na Bemowie

poza tym na koncertach halowych nie ma atmosfery tego wszystkiego czego nie cierpie u metalowców

Awatar użytkownika
Piwowarus
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3188
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 4:55 pm
Skąd: Warszawa

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: Piwowarus » sob cze 04, 2011 1:59 pm

Ironi wbrew temu co pisze Ralf to nie jest kapela masowa, maja to do siebie,ze ich wierni fanatycy tworza razem z zespolem spektakl, a przypadkowi ludzie którzy moga isc na koncert nawet liczniej tylko niszcza klimat,tak bedzie na Bemowie
Śmiem tylko stwierdzić, że w Berlinie tak na oko 3/4 osób na płycie to były przypadkowe osoby.

ZłapanyWCzasie
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1419
Rejestracja: wt lis 09, 2010 10:39 am

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: ZłapanyWCzasie » sob cze 04, 2011 2:02 pm

ta,tak samo jak w Budapeszcie, oczywicha,za to publicznosc na koncertach w Polsce jest the best, zgraja pogujacych 17 letnich metali w koszulkach Metallici i Slayera

Talisman to Top 10 Ironów,ten utwór bedzie legendarny za 5-10 lat, powinien zastapic w secie Fear of the Dark

Awatar użytkownika
wojteq
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1815
Rejestracja: pt cze 30, 2006 11:37 am
Skąd: Szczecin

Re: 28/05 - 07/06/2011 - IM - Niemcy

Postautor: wojteq » sob cze 04, 2011 2:15 pm

za to publicznosc na koncertach w Polsce jest the best, zgraja pogujacych 17 letnich metali w koszulkach Metallici i Slayera
wolisz pijanych Niemców, którzy w trakcie koncertu potrafią wychodzić 3 razy po tacę piwa i wracać, co każdorazowo zajmuje im półtorej piosenki (łącznie pól koncertu poza hala, WTF 0_o ) i dodatkowo mało kto raczy aktywnie uczestniczyć w koncercie ?? Zobaczymy jak będzie w Polsce na Bemowie nie będę tu prorokował, ale szczerze to na Gwardii takich ilości alkoholu to ja nie widziałem, jak tu w Berlinie :razz: to co się tam wczoraj działo to wg. mnie gruba przesada, jeśli chodzi o ilości wypijanego piwska, nie wiem jaki ma sens uczestniczenie w koncercie w taki sposób, no chyba, że ktoś płaci 60 Euro za bilet po to, żeby pól koncertu chlać ze swoimi koleżkami poza hala :lol: co kto woli :lol:


Wróć do „The Final Frontier World Tour 2010/2011”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości