Serio nie bedzie zadnych dziewczyn?

W knajpie ich napewno nie zabraknie...

To chyba nie ma się czym chwalić

No tak faktycznie, bo ja to oczywiście na poważnie pisałem

Mordowni - nie.

My z każdego, nawet super eleganckiego lokalu zrobimy mordownie, a więc to nie ma większego znaczenia gdzie trafimy.

Greddo ma rację, przy piwku w gugu się pomyśli, wtedy najlepsze pomysły wpadają do głowy.

Ale no weź pzrestań, jak my miejsca nie znajdziemy to niby kto?
To może odrazu się w tym bobie spotkać, a my ze zgreddem wcześniej już tam będziemy i zajmiemy miejsce. A zresztą jeszcze się pomyśli, bo chyba knajp w katowicach nie brakuje.

To można potem przenieść się do kanajpy "u Boba" czy jakoś tak, 2 min od pksu. Klimat tam jest dosyć fajny, ceny też w miarę. A zresztą to wy chcecie tak długo siedzieć??? ja myślałem, że na dobranockę wrócę

A ja ostatnio słucham tylko rhapsody, oni grają tak świetnie jak ... a nie wiem jak co, ale na koncercik muszę się wybrać. A co do BG to chwilo mi sie znudzili, ale ogółem zespół też jest kapitalny.

Pomomo Wigili thunderbird nie przemówił niestety ludzkim głosem

Hahahaha! Teraz jak widzę Twoje posty Zdzichu, to sam się mylę i dziwię "kiedy ja to napisałem

Widzisz pokarało Cię, sfasta jest moja i jest nietykalna i tak masz szczęscię, że mam dobry humor bo miałbyś przerąbane

Doda - Dżaga (wersja bez cenzyury)
Mandaryna - Here I Go Again

Zdzichu, nastepnym razem dopilnuj Ją Tylko ja z babcią nie mieszkam :( może to kolejne wcielenie Thundera Nie strasz, że może być więcej takich, jeszcze w jednej rodzinie to ok, ale tak po całej Polsce, to strach na ulice wychodzić, bo zobaczy Cię taki w koszulce IM i nie wiadomo co zrobi :lol:

APPARITION czy Ty przypadkiem nie jesteś bratem Thundrbirda? Bo naprawde macie bardzo podobne problemy, tak bardzo istotne jak wczorajszy kotlet mojej babci, którego nie zjadła.

No przed Clansman'em było dosyć dużo, coś o Braveheart czy coś takiego.

A tam czy Guardiani czy hammerfall i tak dobre i tak, a więc trzeba bedzie bilet kupić. Jak mi przyjdzie wkońcu kasa za bilet z Judasów, to jeszcze zdąrze w tej promocji świątecznej kupić. W końcu 10 euro taniej, to akurat na dojazd będzie. To kto napewno wie, że jedzie, albo już bilet zamówił?, bo ...

A ja bym tam raz zobaczył ich koncert, ale wszytko jak zwykle rozbija się o fundusze, a wiec jak znadję prace do tego czasu to jadę.

Czyli w sumnie za 50 euro, mozna mieć niezłą zabawę pzrez 3 dni co najmniej. Plus 2 tyle na przyjemności, nie napsize jakie No cóż nie pozostaje mi nic innego jak tylko poprosić Evkę o drobną pożyczkę, przynajmniej 20 euro jak narazie

Kiedyś zdecydowanie numer 1, ale na chwilę obecną dzielą to miejsce z Turbo i Judas Priest!

Cięzki mam wybór, ale na chwilę obecną to Accident, Chemical chyba za często słuchałem, i jak narazie odszeł w zapomnienie.

Siódmy syn w całości jako album, na bestii za to są 2 mega kawałki tj. 22 Acacia Avenue i Hallowed .... Ale ostatecznie wygrywa 7 Syn!

Nie przepadam, za daleko, a więc nie jadę.

Phantom Of The Opera - wymiata, ale na koncertach rządzi Running Free!!!