IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Recenzje albumów i innych dokonań Iron Maiden!

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
LukaSieka
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 14469
Rejestracja: pt lut 22, 2013 12:35 am
Skąd: Konin

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: LukaSieka » pt sty 24, 2014 2:52 pm

Be Quick or be dead - krążek wita nas cięzkim (raczej) brzminiem i pokazuje nam że zawitał 3 gitarzysta do składu dziewicy
Trzeci? To chyba na jakiejś najnowszej zremasterowanej wersji Adrian Smith dograł do tego swoją trzecią gitare :razz:


Co do samej płyty, to nie wiem dlaczego ta płyta (zwłaszcza przez młodszych adeptów) jest owiana TAKIM kultem i uznaniem. Chyba to zasługa tytułowego utworu, którego szczerze mówiąc po usłyszeniu wersji z Helsinek z 1993 ("A Real Live One") rzadko kiedy słucham na cd do końca...
Jest tu coś z "rockowego" "No Prayer For The Dying", trochę ze starszych albumów, ale generalnie kompozycyjnie płyta jako całość nie błyszczy.
Jest STRASZNIE NIERÓWNA, bardzo odbiega klimatem od poprzednich płyt, pojawia się tam kilka dziwnych rzeczy (choć w sumie trzeba pamiętać, że to już rok 1992), ale taki "Weekend Warrior", "The Apparition" ? To wciąż Iron Maiden? Eeee.
Tak jak i kiedyś, tak i dzisiaj "Fear Of The Dark" wydaje się być płytą Iron Maiden sięgającą trochę ponad przeciętną, a już na pewno najsłabszą z wydanych do 1992 roku. Wole znacznie bardzo niedoceniony "No Prayer For The Dying", z tak na prawdę o wiele bardziej mrocznym, grobowym i tajemniczym klimatem, aniżeli ten z "Dark".
Ostatnio zmieniony sob sty 25, 2014 11:58 am przez LukaSieka, łącznie zmieniany 1 raz.
So what if the master walked on the water. I don't see him trying to stop the slaughter.

Awatar użytkownika
gumbyy
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11604
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: gumbyy » sob sty 25, 2014 11:55 am

Be Quick or be dead - krążek wita nas cięzkim (raczej) brzminiem i pokazuje nam że zawitał 3 gitarzysta do składu dziewicy
Trzeci? To chyba na jakiejś najnowszej zremasterowanej wersji Adrian Smith dograł do tego swoją trzecią gitare :razz:
lol :lol:

A płyta rzeczywiście dosyć nierówna. Początek znakomity (pierwsze 5 utworów), ale pod koniec ciśnienie opada ("Weekend Warrior", czy "The Apparition"). No i "The Fugitive" - uwielbiam ten numer :)
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
LukaSieka
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 14469
Rejestracja: pt lut 22, 2013 12:35 am
Skąd: Konin

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: LukaSieka » sob sty 25, 2014 12:05 pm

"Weekend Warrior" i "The Apparition" mają więcej wspólnego z AC/DC niż z heavy metalowym Iron Maiden. Gdyby te numery pojawiły się na wcześniejszych płytach, "Somewhere In Time" czy "Powerslave", pewnie popsułyby, a już na pewno bardzo obniżyłyby ocenę całości.
"Fear Of The Dark" to dobra płyta, ale nie zasługująca na więcej niż 6,5 na 10.
So what if the master walked on the water. I don't see him trying to stop the slaughter.

Awatar użytkownika
gumbyy
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11604
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: gumbyy » sob sty 25, 2014 4:22 pm

"Fear Of The Dark" to dobra płyta, ale nie zasługująca na więcej niż 6,5 na 10.
Myślę, że mogę się zgodzić.
www.MetalSide.pl

KaczuszkaOla
-#Charlotte
-#Charlotte
Posty: 6
Rejestracja: czw mar 19, 2015 3:08 pm

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: KaczuszkaOla » czw mar 19, 2015 3:17 pm

ja również zaczęłam przygodę z Ironami od tego albumu, dla mnie on jest kultowy...

Awatar użytkownika
erosinho
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1748
Rejestracja: czw sie 19, 2010 6:35 pm
Skąd: Góra Kalwaria

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: erosinho » wt maja 12, 2015 3:28 pm

Właśnie minęło 23 lata od wydania tego albumu. Ależ ten czas zleciał. Pamiętam jak dzisiaj jak była premiera tego albumu. Sporo szumu medialnego, duży artykuł na 2 strony o IM ukazał się nawet w jakimś ogólnokrajowym dzienniku. Kasetę (oczywiście pirata, a jakże, innych wtedy nie było) kupiłem na bazarku i nie mogłem się od niej oderwać. Wtedy uważałem ją za mistrzostwo świata, a takie kawałki jak BQOBD, ATSS czy tytułowy leciały na każdej imprezie. No i ta okładka...dla mnie najlepsza ze wszystkich. Obecnie ta płyta mnie już tak nie kręci, ale dla mnie jest kultowa, mimo że przygodę z Iron Maiden zacząłem akurat od No Prayer.

Deleted User 1499

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: Deleted User 1499 » ndz cze 21, 2015 11:04 am

Ja ten jkrążek odkurzyłem ostatnio po latach nie słuchania i dużo urósł w moich uszach :P

DOF
-#Prowler
-#Prowler
Posty: 4
Rejestracja: sob sie 08, 2015 11:04 am

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: DOF » sob sie 29, 2015 7:56 pm

Płyta jest świetna - warto się dla przykładu wsłuchać np. w perkusję w Judas Be My Guide, rewelacja!

Porobeles12
-#Prowler
-#Prowler
Posty: 1
Rejestracja: pn wrz 21, 2015 9:09 am

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: Porobeles12 » pn wrz 21, 2015 9:12 am

Dokładnie również odnalazłem tą płytę po latach , przesłuchałem i mi się aż stare lata przypomniały, pewnie teraz będę wracał co jakiś czas do tego :P

Awatar użytkownika
Vorgel
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 8097
Rejestracja: śr sty 27, 2016 5:26 pm

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: Vorgel » sob sty 30, 2016 4:52 pm

Płyta była nagrywana w momencie kiedy Bruce Dickinson już bardzo nudził się w Ironach. Nie przeszkodziło im to w każdym razie w nagraniu jednej z najlepszych płyt metalowych (hard rockowych?) lat 90. Wokalnie już na poprzednim albumie Bruce z demonicznego mistyka zmienił się w Briana Johnsona co oczywiście zrozumiałe biorąc pod uwagę że Maideni poszli w hard rock biorąc kurs na kieszenie fanów bardziej przystępnej dla szerokiego grona odbiorców muzyczki. Efekt był taki, że o ile No Prayer przeszła bez echa, o tyle Fear of the Dark zrodziła nowe pokolenie fanów Maiden. Pamiętam że namiętnie tego krążka słuchała moja koleżanka, która nigdy nie zawracała sobie głowy żadnym metalem. Dla mnie Fear of the Dark (i poprzednik) to głównie wspomnienia z tamtego okresu. Najbardziej podoba mi się kawałek Fear is the Key, choć ulubieńcem był inny ze strachem w tytule. Afraid to Shoot Strangers to z kolei ulubiony numer Maiden Harrisa. Fakt, bardzo ładny.

Powerslave_Dś
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 500
Rejestracja: wt sty 19, 2016 6:42 pm

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: Powerslave_Dś » sob lut 06, 2016 12:59 pm

Czy ja wiem czy jest to taka bardzo przystępna płyta. Taki powszechnie obowiązuje stereotyp ze względu na uwielbienie dla kawałka tytułowego. W zasadzie to tak samo można mówić o The Number of the Beast, bo Run to the Hills jest chyba nawet bardziej popularne .
Na Fear of the Dark jest sporo agresywnego grania jak np. Be Quick or Be Dead, Judas Be My Guide czy Childhood's End.

Fear of the Dark to bardzo dobry album i gdyby Dave grał na nim jeszcze więcej solówek i odrzucono te hard-rockowe pomysły Janicka typu Fear is the Key, Weekend Warrior, Wasting Love czy Apparition byłby jeszcze lepszy . Mógłby mieć inny tytuł to pewnie wtedy nie kojarzono by go tylko z jednym utworem. Przez to ten album traci. Co jak co, ale bardzo bym chciał by Steve nagrał taką kompozycję jak Afraid too Shoot Strangers czy Childhood's End .

Co do ulubionych utworów Steve'a to ja słyszałem, że są to To Tame a Land i Phantom of the Opera.

http://www.ironmaidencommentary.com/?ur ... ink=albums

Deleted User 8107

Re: IRON MAIDEN 1980-2005/ FEAR OF THE DARK - recenzje

Postautor: Deleted User 8107 » pn lut 27, 2023 2:39 am

Pierwszy album jaki kupiłem, bo tylko ten był w sklepie na hali targowej, to były czasy jak jeszcze nie bylo wielkich galerii z płytami, znałem już Powerslave wtedy. Okładka mi się spodobała, nie wiedzialem czego się spodziewac, ale taki Be Quick rozwalił mnie na łopatki, właśnie teraz leci. Wątpię żeby Nicko go dał radę jeszcze pocisnąć. Dla mnie to najsłabsze Maiden z lat 90, ale ma najlepszą okładkę. Po Quicku nie jest już tak różowo, Eternity ma świetne solówki i teledysk (ta blodynka, to niezła laska), ale jako całość wypada trochę słabiej, może przez te refreny, które mi się kojarzą w stylu AC/DC, a ich nie cierpię. Następnie mamy Afraid, mnie się ten wstęp kojarzy trochę z Mother Russia (może przez te gitary na początku) śpiew Bruce'a spoko, ale wersja z Blazem też jest zacna. Nie lubię tego skocznego riffu, za bardzo patatajowate. W latach 80 ta patatajka miała klasę, a tu doszedł Gers i się zaczęło. Murray - bardzo dobre solo, wtedy chłop wymiatal. Key - na razie najgorszy (ale super klekocze bas) Okolice 3:30 najlepszy moment utworu, świetna maniera Dickinsona. Childhood's - taki trochę wypełniacz jak dla mnie, ale solówki dobre. Wasting Love - niezła ballada, po latach trochę straciła, ale dalej uważam ją za jedną z najlepszych momentów tej płyty (super teledysk). Solo Janicka bardzo, bardzo dobre (jedno z jego najlepszych w całej karierze IM) czas na The Fugitive - wypełniacz, refren fatalny. Zjem sobie kanapkę z sałatka z makreli za ten czas, ale solówki ciekawe. Chains - kolejny refren, który mi działa na nerwy. Gitarzyści ratują ten wałek. Apparition - porażka, jem drugą kanapkę. Judas - najlepszy wałek lat 90tych moim zdaniem, przynajmniej jeśli chodzi o Iron Maiden, wiec to wystarczajaca rekomendacja, dałem go na na 12? miejscu najlepszych wałków Maiden. Przerwa na fajkę, bo tutaj nie ma co gadać, jest rewalacja, tak się robi refreny, a nie jakieś Fugitive. Outro solo w wykonaniu Dave'a - do dziś gęsia skórka, szkoda, że chłopakowi się pomysły skończyły. A jeszcze drugie solo jest, też kosmos. Weekend Warrior - wałek w stylu AC/DC - ten riff, no nie cierpię. Refrenu też nie lubię, jeden z najgorszych wałków Maiden, prawie ten sam poziom co Senjutsu. O Fearze nie chce mi się pisać, bo swego czasu był to chyba najbardziej wałkowany wałek na forum pod względem opinii.

Top 3:

Judas
Be Quick
Wasting


Wróć do „Iron Maiden 1980-2015”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości