IRON MAIDEN 1980-2005 / BRAVE NEW WORLD - recenzje

Recenzje albumów i innych dokonań Iron Maiden!

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

MaYeR
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 485
Rejestracja: pn mar 31, 2003 12:55 pm
Skąd: Lublin

IRON MAIDEN 1980-2005 / BRAVE NEW WORLD - recenzje

Postautor: MaYeR » ndz mar 18, 2007 5:21 pm

W tym temacie piszcie swoje recenzje nt. albumu BRAVE NEW WORLD

Awatar użytkownika
Frodli
-#Prowler
-#Prowler
Posty: 4
Rejestracja: ndz mar 18, 2007 7:43 pm
Skąd: Poznań

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / BRAVE NEW WORLD - recenzje

Postautor: Frodli » ndz mar 25, 2007 6:45 pm

Brave New World to pierwszy album po powrocie Bruce'a do ekipy. Dodatkowo mamy tutaj come back Smitha i w ten oto sposób Iron Maiden stało się wyjątkowym zespołem z trzema gitarzystami.

1. The Wicker Man jest naprawdę świetny, rewelacyjny i przebojowy. Żadna kapela nie powstydziłaby się chyba takiego wprowadzacza na swojej płycie.
2. Ghost the Navigator jest dobry, ale wokal z początku za bardzo góruje nad muzyką, jak dla mnie przynajmniej.
3. Brave New World... drugi kawałek IM, jaki w życiu słyszałem. Przyznam, czego innego się wtedy spodziewałem po Żelaznej Dziewicy... Szczególnie ten początek mi nie pasował. Z czasem polubiłem jednak gada. Teraz mógłbym porównać go do Virusa (zaskakujące podobieństwo kompozycji), ale że tamten utwór kocham wręcz, więc i w tym wypadku nie mogło być inaczej. Spokojny początek, i inne atrakcje, potem przewspaniała druga zwrotka- muzycy grają z wirtuozerią , a Bruce śpiewa trochę szaleńczo, ale świetnie Solo w drugiej części (od 4:49) wydaje mi się znajome, ale nie mogę skojarzyć, skąd. A na koniec szepty, niczym w Fear Of The Dark...
4. Blood Brothers zaczyna się strasznie chałturniczo, niczym we współczesnych balladach rockowych, wraz z wejściem Bruce'a robi się ciekawiej. Ballada z krwi i kości.
5. Mam dziwne wrażenie, że gdyby przyspieszyć trochę początkek The Mercenary, to wyszłoby "Into the Storm" Blind Guardian.
6. Dream Of Mirrors to pierwszy moloch na tej płycie, a mamy takowych (po ponad 9 minut) aż 2. Zaczyna się naprawdę mocno. Z powodzeniem z tego wstępu dałoby się zrobić rapsodię epic metalową. Pierwsza zwrotka trwa ponad 2 minuty, w sumie jest klimatycznie jak cholera. Za sam refren Ironsom należy się Nobel:
"I only dream in black and white
I only dream 'cause I'm alive
I only dream in black and white
To save me from myself"
Chodzi mi tu zarówno o śpiew (przede wszystkiem), jak i muzykę. Później przyspieszenie, solo i ponowne zwolnienie. Jak ja uwielbiam takie dłuuuuuugaśne kompozycje...
7. The Fallen Angel to znowu coś mocniejszego, krótsza kompozycja po ponaddwukrotnie dłuższym poprzedniku. Taka sobie.
8. The Nomad... Rewelacyjne, minutowe wejście. Gitara gra na arabską nutę.
9. Out of the Silent Planet to znów szybszy utwór, całkiem niezły.
10. Na zamknięcie The Thin Line Between Love & Hate. Udane zakończenie udanej płyty.

Mogę spokojnie dać 8,5/10. Brave New World i Dream Of Mirrors to w mojej opinii najbardziej wartościowe utwory na płycie, choć pozostałe wcale nie są gorsze. Są nawet fani uważający ten album za najlepszy z dokonań Iron Maiden. Może nawet słusznie, choć ja tak nie myślę.

Awatar użytkownika
Vorgel
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 8097
Rejestracja: śr sty 27, 2016 5:26 pm

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / BRAVE NEW WORLD - recenzje

Postautor: Vorgel » sob sty 30, 2016 4:58 pm

Pamiętam jak słuchałem w radio Flash kawałka The Wicker Man w wersji nieobrobionej. Cóż to była za moc. W dodatku szykowałem się na pierwszy w swoim życiu koncert Iron Maiden w katowickim Spodku. No a później ukazał się album Brave New World. Koncert pamiętam jako świetny ale ta płyta nie rusza mnie w ogóle. Parę interesujących motywów w Blood Brothers, wspomniany The Wicker Man i może jeszcze po części Ghost of the Navigator i Dream of Mirrors cokolwiek mają wspólnego z dobrym graniem, ale album rozczarował mnie wtedy, dzisiaj też już do niego nie wracam.

Deleted User 8107

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / BRAVE NEW WORLD - recenzje

Postautor: Deleted User 8107 » ndz wrz 17, 2023 12:59 pm

Był to pierwszy album na który czekałem, no to tyle, zobaczymy jaka ocena będzie.

Wicker - Zaczyna się z przytupem, wokal Dicka w bardzo dobrej formie. Refren nie robi już takiego wrażenia jak kiedyś. Jeszcze co do produkcji albumu, to nawet daje radę. Solo Adriana nic specjalnego, dobre dla 12 letnich kuców. I znowu ten refren, zamiast np jakąś trąbkę dać . 5,5/10

Ghost - pitolenie na początku? - do wora. Riffy niby agresywne, ale takie miękkie to to. Dickinson nawet dobrze wyje, następnie przechodzimy w refren (zbyt słodki jak na mój gust) Solo mizerne, Gers to nie jest dobry wymiatacz. I znowu ten refren, meeen ile można... 5,5/10

Tytułowy - Fajny, nastrojowy początek. Refren beznadziejny. Solówki może podciągną ocenę. Pierwszy Janick - ujdzie. Dave - chłop wymiata (to jeszcze jego dobre lata) 5,5/10

Blood Brothers - Refren fatalny, reszta wcale nie lepsza, gitary grają jakby puszczały pule. Solo Dave'a niestety nic specjalnego. Janick wypada lepiej w solówkach w tym utworze, i znowu ten męczący refren :/ 3,5/10

Mercenary - Konkretny początek, bas fajnie klekocze, zespół podkręca tempo (może w końcu będzie wyższa nota) ale refren wszystko psuje. Dave - meen, dobry shred (jak na razie najlepsze solo na płycie zaraz za BNW) no i mamy Adrianka też, takie sobie, gorzej niż jego koleżka. 5/10

Dream - Początek strasznie leniwy, można usnąć. Dickinson śpiewa z feelingiem, to chociaż na plus. Okolice 3 minuty, no coś się zaczyna dziać. Refren daję radę (nareszcie) znowu to usypianie, to w sumie taka pół-ballada. Wracamy na właściwe tory. Mamy nawet patatajowanie, Dickinson dobrze śpiewa. Podoba mi się tutaj gra Nicko. Janick - takie dziwne solo w sumie, ale chłop jeszcze coś ciekawego wtedy potrafił tworzyć. Jeszcze raz refren (zupełnie niepotrzebnie już) i kończymy. 5,5/10

Angel - Kolejny szybszy numer (szkoda, że tak mało razy grany na żywo) refren nie powala, ale to norma na tym albumie. Solówki ciekawe, najlepsza Dave'a oczywiście, najgorsza Gersa. Ostatnie 15 sekund najlepsze, Dickinson fajnie wyciąga. 5,5/10

Nomad - nic mnie to nie interesuje, że to w pewnym momencie plagiat. Orientalne gitarki, to coś co lubię. Kiedyś dawałem temu wałkowi 10/10 zobaczymy jak będzie teraz. Refren nie jest najgorszy, ale nic odkrywczego. Solówki dają radę (zwłaszcza Murray, ale to norma na tym albumie) no i ten wolny moment, kij, że plagiat, mnie się podoba :) ale później już nie, bo w ok 7 minuty prawie przysnąłem. 5,5/10

Planeta - Nie cierpię takich riffów (wiadomo, że Gers, to się nazywa wesołkowata patajka) ale zapomnijmy o tym. Dickinson śpiewa ciekawie, szkoda, że mało wykonywany na żywo, bo wałek ma potencjał na przebój (w końcu był singlem) refren taki sobie, trochę mi się kojarzy z OtGDY. Solo Janicka kiepskie. Ostatnia minuta zbędna, bo powtarza się tylko jeden wers. 5,5/10

Thin Line - Też 10/10 dawałem kiedyś, nie będę ukrywać, że to był mój faworyt na krążku. Znośny początek, dobry refren. 4 minuta zaczyna się najlepszy moment utworu. 4:49 - Dave Murray, kolo rozjebał system. Dobra gra Nicko. Znowu ta boska gitara i boski wokal Bruce'a. Jeszcze jedno solo, fajna gra instrumentalistów. I następne solo, dobry feeling. Bruce emocjonalnie śpiewa nazwę kawałka i to już koniec. 6,5/10 - a niech mają xD

Średnia końcowa, 5,35/10, no i styknie, najlepszy album od czasów Reunion (chyba, że Frontier go u mnie pobije)

Podsumowanie: Wielki powrót Iron Maiden, ale po latach płyta traci (największą zmorą dla mnie jako słuchacza są częste powtarza refrenu) przeciętniak jeśli chodzi o Iron Maiden. Okładka ostatnia bardzo dobra imo.

Awatar użytkownika
Cold
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4351
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 6:27 pm

Re: IRON MAIDEN 1980-2005 / BRAVE NEW WORLD - recenzje

Postautor: Cold » ndz wrz 17, 2023 8:23 pm

Nie ma co, ostro zjechałeś ten reunion. FOTD stawiać wyżej niż BNW po mojemu to też grubo :mryellow:
A tak na marginesie - na Fear też jest mnóstwo powtórzeń refrenów.


Wróć do „Iron Maiden 1980-2015”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość