To cytowanie już mnie męczy, więc spróbuję w ten sposób
1. Nie nie potwierdzam, że miała swoich sędziów. Czy przejmując władzę w 2007 zrobiła "demolkę" TK? Nie cierpliwie konsumowała większość parlamentarną i dobierała takie osoby jakie uznali, ale na początku mieli sędziów z nadania SLD, LPR, i PIS-u z lat i jakoś nikt tych postaci nie kwestionował. Minęło kilka lat, druga kadencja i tyle. Po prostu PIS mając swiadomość że nie ma większości konstytucyjnej uznał, że jak zrobi z TK atrapę to wszystko będzie ok. Bywa. Możesz to przyjąć jako przywilej wygranego w wyborach, możesz czuć odrazę. Wolny wybór.
Czuję odrazę do magdalenkowego układu. Jeśli już. Natomiast oczywistym jest, że PiS miało przeciw sobie wszystkich, PO natomiast mogła się dogadać ze wszystkimi poza PiS. Mnie naprawdę nie chodzi o to, z czyjego nadania są sędziowie. Mnie chodzi o to jaki jest ich stosunek do legalnie wybranej władzy. No i podkreślam, że w tym sporze ewidentnie nie chodziło o konstytucję, co wykazałem na oczywistym przykładzie (powstanie KOD jako efekt wygrania przez PiS wyborów, nie zaś łamania konstytucji przez PiS). Chodziło o sam prosty fakt, że PiS rządzi. Cała ta szopka PO i N w sejmie z próbą zablokowania przegłosowania budżetu, okupacja sali sejmowej, która była bezprawna. Przykłady można mnożyć.
3. UE na przestrzeni dekad ewoluowała.. już w 1995 a na bank w 2004( kiedy to my przystepowaliśmy) było jasne, że to nie tylko wspólnota gospodarcza ale też wartości. A jesli się wartości nie podobają to są dwie drogi: wygrać tyle wyborów w tylu krajach UE ( z partnerami) i zmienić UE, albo się z niej wypisać. Jeśli UE tak PISOWI nie pasuje to niech to jasno powiedzą, tak jak Ty masz odwagę wyrazić swój pogląd w tej materii.
Myślę, że PiS powinno przedstawić Polakom czym jest Unia, na przykładzie unijnego prawa, na przykładzie instytucji, powiedzieć co zyskujemy dzięki UE, co tracimy na byciu w UE, po czym zapytać naród w referendum, czy dalej chce być w takiej Unii. Jeśli naród wyrazi zgodę na trwanie w UE, to trzeba uszanować wolę narodu. PiS nie ma odwagi, bo PiS tak naprawdę jest za Unią, tyle, że lawirują w celu mydlenia oczu swojemu antyunijnemu elektoratowi, a taki też mają. Mam nadzieję, że ten elektorat stracą na rzecz partii ideowej.
4. Czujesz się lepiej stosując ten SYMETRYZM?? Policz ile razy złamało konstytucję PIS,a ile PO... i jeśli rzeczywiście wyjdzie Ci, że są podobne to ok. Jeżeli sam przed sobą potrafisz NIE OKŁAMUJĄC samego siebie przyznać, że tak jest to ok. Szanuję, ale się nie zgadzam.
Tak naprawdę zdanie, że PiS złamało konstytucję, czy PO złamało konstytucję nic nie znaczy. O tym, czy PiS złamało konstytucję decydował Rzepliński i koledzy. Sorry, mnie to nie wystarcza.
Sam chętnie zagłosuję na ugrupowanie, które przedstawi projekt ustawy mówiący, że każdy kto kiedykolwiek, nawet przez 15 minut należał do PISu dostanie na emeryturze "minimum egzystencji" i ani grosza więcej.
Trzeba było tak od razu. Ja rozumiem, że można nie lubić PiSu, ale to jest po prostu śmieszne.
6. Tak stawiam za wzór choćby Geremka, bo bez takich postaci jak On to byśmy byli może jak Ukraina i Białoruś.... jeśli uważasz że tam lepiej to wszystkiego najlepszego
Bez takich postaci jak Geremek, mielibyśmy polski przemysł, który został zniszczony. Poczytaj o rządzie Bieleckiego z 1991 roku, kiedy dokonywała się masakracja polskiej gospodarki. Rząd działał dzięki ówczesnej partii Geremka UD, ale i premier rządu sam Bielecki (KLD) wywodził się z Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego założonego przez Geremka. "Geniusz" Balcerowicz, mistrz od schładzania gospodarki był ministrem finansów. Ja to doskonale pamiętam. Na studiach byliśmy zapatrzeni w Balcerowicza, byłem na jego wykładzie, dla nas to była ikona przemian. Po latach zrozumiałem jak nas zrobiono w ch.... Miliony Polaków wyjechały z kraju, po więcej jak ćwierć wieku gdzie nam do zarobków niemieckich. A przypomnę, że totalnie zniszczone po II wojnie Niemcy odbudowały potęgę gospodarczą w dekadę. No ale nie mieli rządu zaprzańców.
I tyle...wiesz cała dyskusja się sprowadza do tego, że różni nas podejście do KONSTYTUCJI... Ty wychodzisz założenia, że jest to zbiór luźnych zasad, ale jeśli władzy wybranej przez suwerena się on nie podoba to może go łamać, ja jestem zdania, że Władza, która by zdobyła o jeden mandat mniej niż większość konstytucyjna to nie ma prawa jej łamać. I tyle
Jakiej konstytucji? PO i Rzepliński powiedzieli, że PiS złamało konstytucję, a Ty uwierzyłeś. Nawet gdyby tak było, PO łamała i było w porządku. Zawsze można uzasadnić skalą. Ale nie musisz niczego uzasadniać bo uzasadnienie już podałeś. Ty po prostu nie znosisz PiSu, a co najmniej bardzo ich nie lubisz z jakiegoś dalece innego powodu niż rzekome łamanie konstytucji i tyle.