Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Przecież mu chodziło o to, że to największy koncert Iron Maiden w Polsce.Jedyny minus to Dickinson. Jego megalomania chyba samego go przerosła. największy koncert metalowy w Polsce. Dobry żart. On nas nadal traktuje jak trzeci świat.
No nie wiem... Jak dla mnie to Bruce w ogóle powiedział "największy >rock concert< w Polsce", bo miałem wówczas uczucie "oho, ale przesadził" (ew. "ktoś mu nakłamał").Przecież mu chodziło o to, że to największy koncert Iron Maiden w Polsce.Jedyny minus to Dickinson. Jego megalomania chyba samego go przerosła. największy koncert metalowy w Polsce. Dobry żart. On nas nadal traktuje jak trzeci świat.
Dokładnie!
Oglądałem, świetna sprawa Bardzo Ci dziękuję za nagranie. I za kolejną wrzutę.Usuwam z niego Doctor Doctor, jako jedno z roszczeń, ale tak naprawdę dostałem drugie w czasie 4:40 - 6:11, które zaważyło na zablokowaniu we wszystkich krajach, a nie odnosi się do żadnego utworu (celowo mnie wyłapano więc). Zobaczymy po przetworzeniu, choć nie wiem ile to potrwa. Dam Wam to nagranie do pobrania i za przeproszeniem ch*j im w d.
Musicie jednak poczekać cierpliwie, bo muszę od tego odpocząć i ogarnąć jeszcze inne rzeczy. Nie zginie
Nie. Bruce powiedział "biggest single rock'n'roll concert ever in Poland" czy jakoś tak - w każdym razie ewidentnie ktoś wprowadził go w błąd (tak samo jak z wynikiem meczu).Przecież mu chodziło o to, że to największy koncert Iron Maiden w Polsce.Jedyny minus to Dickinson. Jego megalomania chyba samego go przerosła. największy koncert metalowy w Polsce. Dobry żart. On nas nadal traktuje jak trzeci świat.
Dokładnie!
No, Borys szkoda, że nawet we Wrocławiu na 10 minut żeśmy się nie ustawili. Niestety teraz to prędko do Wrocławia nie przyjadę. Może najszybciej we wrześniu? Nie mam kasy i noclegu.Witam Starych Wariatów, którzy byli we WRO a w szczególności: Krzyska, Maćka, Kamila, Adama Fafkę, Stiva, Bartka, Spartana- karierę robi na YouTube i resztę sympatycznych chłopaków. Bardzo miło wspominam nasze wyjazdy na koncerty. Życie pisze mi nowe scenariusze i ubolewam, ze nie mogę tak aktywnie uczestniczyć we wspólnych wyjazdach, balangach, libacjach, burdach i awanturach pijackich. Jak mawiał klasyk: "a my dalej swoje!!!". Ale na piwo ze strą Ferajna poszedłbym z miło chęcią, bo nic tak życia nie upiększy jak Iron Maiden, Ferajna i jeden głębszy.
Wróć do „The Book of Souls World Tour 2016 -2017”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości