Bruce Solo

Solowe dokonania byłych i obecnych członków Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
sajki
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2742
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: Bruce Solo

Postautor: sajki » śr lut 21, 2024 8:27 pm

Mistress of Mercy brzmi jak odrzut z Accident, ale byłby tam najsłabszym kawałkiem. Ale i tak jest niezły, przynajmniej w porównaniu z pierwszą częścią płyty. No i jak dla mnie też wokal tu się trochę męczy.
A w Face in the Mirror słychać zupełnie inny wokal i bez seplenienia, czuć że sprzed ładnych parunastu (a zapewne i więcej) lat.

Awatar użytkownika
MaidenFan
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5221
Rejestracja: śr cze 09, 2010 8:04 pm
Skąd: Rzeszów

Re: Bruce Solo

Postautor: MaidenFan » śr lut 21, 2024 8:44 pm

Z 2014

Awatar użytkownika
sajki
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2742
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: Bruce Solo

Postautor: sajki » śr lut 21, 2024 8:44 pm

Shadow of the Gods zlepiony jakby z dwóch- trzech zupełnie różnych kawałków.
Druga połowa płyty (od Eternity) dużo lepsza od pierwszej. Ewidentnie słychać też, że te kawałki są starsze i wokal wyraźnie młodszy.
Ale nawet ta druga połowa jest daleka od ideału. Najlepszy numer to Eternity Has Failed, ale bardziej podoba mi się w wykonaniu IM. Poza tym nic mi nie drgnęło, żadnych ciarek ani szybszego bicia serca nie miałem. Średniawka.
Raczej nie kupię, Tyrania podobała mi się bardziej.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 15598
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » śr lut 21, 2024 8:46 pm

Shadow of the Gods zlepiony jakby z dwóch- trzech zupełnie różnych kawałków.
Druga połowa płyty (od Eternity) dużo lepsza od pierwszej. Ewidentnie słychać też, że te kawałki są starsze i wokal wyraźnie młodszy.
Ale nawet ta druga połowa jest daleka od ideału. Najlepszy numer to Eternity Has Failed, ale bardziej podoba mi się w wykonaniu IM. Poza tym nic mi nie drgnęło, żadnych ciarek ani szybszego bicia serca nie miałem. Średniawka.
Raczej nie kupię, Tyrania podobała mi się bardziej.
Mam podobne wrażenia. Od Eternity jest przyzwoicie, ale niczego nie urywa. Pewno kupię dla przyzwoitości :)
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
sajki
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2742
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: Bruce Solo

Postautor: sajki » śr lut 21, 2024 8:49 pm

Aha, jak ktoś uważa, że Sonata to taki świetny numer, to niech posłucha Eternal- odrzut z ToS, podobne granie i klimat, a o klasę lepszy.

Awatar użytkownika
Max323
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 3787
Rejestracja: sob maja 26, 2018 8:58 pm

Re: Bruce Solo

Postautor: Max323 » śr lut 21, 2024 9:31 pm

Po pierwszym przesłuchaniu najbardziej mi się spodobały otwieracz i zamykacz. Nie czuję jakiegoś ciśnienia, żeby robić od razu drugie podejście.
A
B
C
D
E

Awatar użytkownika
krusejder
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10861
Rejestracja: wt sie 10, 2010 12:46 pm

Re: Bruce Solo

Postautor: krusejder » śr lut 21, 2024 10:15 pm

Nie miałem wysokich oczekiwań po singlach. A tu umiarkowanie pozytywne zaskoczenie. Jest lepiej niż oczekiwałem. Zgadzam się, że to kolekcja piosenek, którą ciężko nazwać płytą. Nie przepadałem za ToS, gdzie były tylko momenty jak Kill Devil Hill. Tę płytę chyba będę ocenial ciut wyżej. Na razie 7/10 po pierwszym strzale.
dalsze plany na rok Pański 2025: Purple Day, Kult, Still of the Night, Helloween, Blaze Bayley, Gus G & Ronnie Romero, Nocny Kochanek, Candlemass, SBB, Accantus, Sylwia Grzeszczak, Amarok & Quidam, Internal Quiet & Fatum, British Lion, Tarja ...

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2946
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: Bruce Solo

Postautor: remi » czw lut 22, 2024 9:12 am

Po dwóch odsłuchach - ogólnie podoba mi się, że gdzieś tam czasami wkradają się takie mrugnięcia okiem dla fanów poprzednich albumów - czy to w tekście czy w jakimś krótkim motywie (np coś tam z ChW coś tam z Alchemist), nie jest tego dużo ale fajna sprawa.
Podoba mi się, że album (poza męczeniem buły w Sonacie) -szybko przelatuje. Zawsze siłą AoB było dla mnie, że tam nie ma zbędnego riffu/powtorzenia. Tutaj jest trochę więcej niż w AoB ale bez przesady.

Nie jestem w stanie rozróżnić kiedy co było nagrane bo Bruce brzmi dla mnie tak samo dobrze wszędzie. Czyste są te prechorusy w Many Doors, a Resurrection Man to mój ulubiony utwór z pierwszej części.
Eternity - to jest dla mnie wersja definitywna. Zawsze mi czegoś brakowało w wersji z TBoS i tutaj to jest - więcej gitar. Bardzo fajnie to wyewoluowało z Dema. Może troszkę zwrotka mogłaby być szybsza jak u Maiden.
Ballada o starej mordzie w lustrze to miodzio. Sonata zaś to taki trochę słabszy (?) Eternal i na razie najsłabszy utwór na tej płycie.

W 2005 miałem podobny odbiór. A czy wskoczy MP na 3 miejsce w dyskografii odpowiem jak przyjdą winyle i się osłucham.

Na razie jestem bardzo pozytywnie usatysfakcjonowany.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 15598
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » czw lut 22, 2024 9:29 am

Nie jestem w stanie rozróżnić kiedy co było nagrane bo Bruce brzmi dla mnie tak samo dobrze wszędzie.

.
Nie mo... serio? Nie słyszysz tego nowego Dickinsona w "Resurrection Man"? "Seplenienie" w tej melorecytacji też uciekło?
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2946
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: Bruce Solo

Postautor: remi » czw lut 22, 2024 9:42 am

Trochę inaczej brzmi w tej pierwszej części (co mnie nie raziło jak słuchałem rano) zaś potem gdy wchodzi ten trochę sabbathowy klimat - jest po prostu fajnie. Podobnie dziwnie brzmi zwrotka w Lost in a Lost World. Może taki zabieg?
Słaby wokal to jest w Great Unknown a nagrany też w 2014 ;)
Jeśli na tym albumie do krytyki jest wokal to tego naprawdę nie rozumiem. Zwykłe czepialstwo.

Zwrotki w Rain (ta cała melorecytacja) mi po prostu się podoba i uważam, źe jest to coś nowego i fajnego. Ta piosenka na całym LP się broni bardziej niż jako singiel.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 15598
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » czw lut 22, 2024 9:46 am


Jeśli na tym albumie do krytyki jest wokal to tego naprawdę nie rozumiem. Zwykłe czepialstwo.
Ale gdzie ja krytykuję całe wokale na tym albumie? Pisałem wcześniej, że jest calkiem dobrze, ale są mielizny jak w "RM".
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2946
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: Bruce Solo

Postautor: remi » czw lut 22, 2024 9:51 am

Ok przesłuchałem to wiele razy “ten moment”. Bruce w pierwszej części brzmi tak trochę gardłowo, ale gdyby to wynikało ze utwór jest nagrany wczoraj to cały czas by śpiewał “dziwnie” a wokal się zmienia na “normalny/dobry” wraz z wejście wolnego riffu a nawet wcześniej w refrenie ze słowami Resuraction Man.
Też tak uważasz ? czy też chodzi Ci że cały utwór jest źle zaśpiewany?

Co do krytyki wokalu nie chodziło mi o Ciebie bo tak tu nie pisałeś - raczej ogólnie - album o wiele rzeczy można krytykować ale obiektywnie wokal się tu broni w każdy kawałku.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 15598
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » czw lut 22, 2024 10:04 am

Ale nikt tutaj nie krytykuje wokali przecież. Zarzuty są, że kompozycje nijakie, że nic w głowie nie pozostaje po przesłuchaniu itp.
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 15598
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » czw lut 22, 2024 10:07 am

Ok przesłuchałem to wiele razy “ten moment”. Bruce w pierwszej części brzmi tak trochę gardłowo, ale gdyby to wynikało ze utwór jest nagrany wczoraj to cały czas by śpiewał “dziwnie” a wokal się zmienia na “normalny/dobry” wraz z wejście wolnego riffu a nawet wcześniej w refrenie ze słowami Resuraction Man.
Też tak uważasz ? czy też chodzi Ci że cały utwór jest źle zaśpiewany?
Ja bym się nie zdziwił jakby te fragmenty były klejone z nagrywek z różnych lat. Ktoś wcześniej napisał o kolekcji nagrań z różnych lat i to dosyć celna uwaga. Nie jest to jednorodny materiał.
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2946
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: Bruce Solo

Postautor: remi » czw lut 22, 2024 10:10 am

Zobaczymy na żywo. Skoro mają być 4 kawałki to poza singlami obstawiam Mercy i Shadows (w końcu mają klawiszowca na żywo).

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 15598
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » czw lut 22, 2024 10:26 am

No bardzo ciekawy jestem seta.
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
sajki
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2742
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: Bruce Solo

Postautor: sajki » czw lut 22, 2024 10:27 am



Co do krytyki wokalu nie chodziło mi o Ciebie bo tak tu nie pisałeś - raczej ogólnie - album o wiele rzeczy można krytykować ale obiektywnie wokal się tu broni w każdy kawałku.
Obiektywnie według Ciebie- czyli nieobiektywnie. Dla mnie nie broni się w każdym kawałku, mogę Ci nawet konkretne fragmenty wskazać, gdzie niedomaga, tylko po co? Ty napiszesz, że dla Ciebie jest ok.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 15598
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » czw lut 22, 2024 10:37 am


Obiektywnie według Ciebie- czyli nieobiektywnie.
Czyli subiektywnie ;)
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
sajki
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2742
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: Bruce Solo

Postautor: sajki » czw lut 22, 2024 10:39 am

Tak.
Przecież choćby cała pierwsza zwrotka w RM jest wystękana, że uszy bolą.

mrfox
-#Prodigal son
-#Prodigal son
Posty: 43
Rejestracja: pn lip 23, 2018 11:56 am

Re: Bruce Solo

Postautor: mrfox » czw lut 22, 2024 4:18 pm

Aha, jak ktoś uważa, że Sonata to taki świetny numer, to niech posłucha Eternal- odrzut z ToS, podobne granie i klimat, a o klasę lepszy.
W Sonacie szczególnie w zwrotkach słyszę cyklopów z Balls to Picasso

A riff Mistress bardzo podobny do Freak z Accidenta.

A ogólnie albumu się dobrze słucha.


Wróć do „Different World”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości