Postautor: Dzosef » śr cze 26, 2024 9:50 am
KICK THE CHAIR
Wszystko co dobre szybko się kończy i tak jest z trasa 2024. W Oberhausen zaczęło się nieprzyjemnie, od naziola z ochrony, który stwierdzil że flagi sa zabronione. Mimo, że na wejsciu było okej, ten chuj po prostu podbiegl, zaczął się szarpać i drzec ryja. Po koncercie zresztą dostal zjebe od promotorow, bo użyłem passa żeby tam pójść po gigu i z nim jechać do spodu, kurwim synem ssmana.
No ale sam gig - zloto. Niska scena, blisko do zespolu, sporo interakcji, Mustaine nawet zrobil do nas gest aparatu po Hangarze. No i Kick the Chair, nie wyobrażacie sobie jak się tam wydarłem. Od razu nagrałem i wyslalem sardowi, żeby wrzucił na swojego bloga (setlist.fm). Wykon bardzo dobry, chociaż to nie jest łatwy wokalnie numer. Były też Hook i Conjuring, gdzie w zwrotach już szef nawet w tej formie ledwo nadąża. Sztuka swietna, jeszcze na koniec Teemu sprezentował froty.
No i Tilburg. 013 Popodium, 2017, mlody Dzosef dopiero od roku jezdzi po Europie i właśnie przyjechał na swoje pierwsze klubowe, headlinerskie MD. Tamten koncert to nawet dziś, po setkach gigow na całym swiecie jeden z najlepszych dni mojego zycia, więc powrot do tego miejsca był bardzo sentymentalny.
No i Dave może i nie pocisnal 20 wałkow jak wtedy, a set niemal identyczny co w Oberhausen, to jednak 013 to niezmiennie idealny dzwiek i scena tak blisko barierki jak to możliwe. Stanalem tam gdzie wtedy, w 17 i fajnie się teraz porownuje fotki. Dużo się zmieniło, łącznie ze składem MD xD
Reasumujac, w 2022 marudzilem, że Megadeth zwija zagle, ale w tym roku to absolutna maszyna. Szkoda, że koniec na ten rok.... a może nie?