Ja bym zamknął forum po tym. Nic lepszego już i tak nie zostanie napisaneNominacja do posta roku!!!
Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Ja bym zamknął forum po tym. Nic lepszego już i tak nie zostanie napisaneNominacja do posta roku!!!
Szkoda,że nie zrobiłem zdjęcia,jak kilku nyggaz leżało na,,swoich'' wywalczonych piłkach podczas MOP,żeby wypuścic powietrze,jutro może zrobię.Juz widzę Januszy, którzy łapią te piłki, dobijają kolanem, żeby wyszło powietrze i chuj, i do kieszeni skompresowana piłeczka![]()
To kompletnie inny charakter show i styl w metalu. Koncert świetnie zrealizowany, tylko według mnie za drogi. Pozdrawiam obecnych.Byłem w SnakePit ktory kupiłem znacznie poniżej ceny nominalnej. I uważam, że zakup wart byłby tejże ceny nominalnej.
Jednak Maiden na Narodowym to był inny poziom pod wieloma względami. Myślę, że tradycyjna scena też jest de facto bardziej sprawdzonym rozstawieniem.
Wprawdzie na początku wątpliwość: "ale to jest duże". Tymczasem okazało się, że po prostu było luźno. I bez bydła ze strony publiki, bo pewnie 1/2 to obcokrajowcy. Wszedłem zaledwie na godzinę przed startem (czyli 19:30), a były długie minuty, że miałem muzyków na 2m od siebie.
Ile godzin musiałbym być przed początkiem występu headlinera w warunkach normalnej sceny, by mieć podobne szanse na świetną miejscówkę? I cały czas walczyłbym o życie (a przynajmniej całe ziobra) z nacierającym tłumem.
Pod każdym względem koncertem znacznie powyżej oczekiwań.
Ale mialem bilet na jeden gig i wystarczy, bo te wrażenia trudno byłoby pobić.
Zaś Maiden ... Cóż ... muzycznie wolę, ale produkcyjnie nie udawajmy, że zbliża się poziomem do show Amerykanów.
Może fajna, ale raczej w ironicznym znaczeniuFajna relacja: https://www.rp.pl/muzyka-popularna/art4 ... -narodowym
Jeszcze słabsza relacja niż ta z Rzepy, brzmi jak AI bez najmniejszej korekty ze strony człowieka.
No i bardzo dobrze. Nugz pisze z sensem, klękajcie narody.Pewnie skończy się na Blackened![]()