The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
pinio
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1213
Rejestracja: pn sty 01, 2024 6:40 pm
Skąd: Warszawa/Torrevieja

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: pinio » sob sie 23, 2025 8:35 am

Mi oba kawałki (Wind I Empire) to mistrzostwo świata i muzyczne uniesienie za każdym razem jak to odpalę - szczególnie wersja En Vivo a Empire z winylowego singla. Wraz z Hell on Earth i Parchment to definicja nowego Maiden. Nie jestem w stanie wybrać najlepszego z tej czwórki.
Z drugiej strony nie do końca rozumiem podjarki kawałkami typu Isle of Avalon czy Starblind, nie mówiąc o RedBlack xD
+1!
+2
Może tej muzyki nie napisał Mozart,
ale ten kto ją napisał - był Mozartem

Kiedy słuchasz muzyki Mozarta świat staje się lepszy

Awatar użytkownika
sajki
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2727
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: sajki » sob sie 23, 2025 8:57 am

Mi oba kawałki (Wind I Empire) to mistrzostwo świata i muzyczne uniesienie za każdym razem jak to odpalę - szczególnie wersja En Vivo a Empire z winylowego singla. Wraz z Hell on Earth i Parchment to definicja nowego Maiden. Nie jestem w stanie wybrać najlepszego z tej czwórki.
Z drugiej strony nie do końca rozumiem podjarki kawałkami typu Isle of Avalon czy Starblind, nie mówiąc o RedBlack xD
Czyli ty za to samo je kochasz, za co ja nienawidzę - że są definicją nowego Maiden.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 15474
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: gumbyy » sob sie 23, 2025 8:58 am

a Empire z winylowego singla.
A on się czymś różni od tego z płyty?
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2943
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: remi » sob sie 23, 2025 9:10 am

Chodzi o klimacik tego wydania i że jest ta pogawędka na temat R101/nagrywania wałka na drugiej stronie płyty.

Frost No
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 142
Rejestracja: czw sty 03, 2013 9:17 am

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: Frost No » sob sie 23, 2025 9:28 am

Maiden nie gra metalu......a beniamin to taki agro rock ?

Awatar użytkownika
Frank Drebin
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3580
Rejestracja: ndz gru 10, 2017 7:39 pm
Skąd: Blashyrkh

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: Frank Drebin » sob sie 23, 2025 2:38 pm

Benjamin to jest kawałek metalowy. To, że przez ostatnie 20 lat nagrali kilka udanych utworów (w tym ww.) nie zmienia faktu, że zmiękczyli, złagodzili brzmienie, rozwlekli większokść kawałków, a wokal Dickinsona w obecnej formie bardziej pasuje do lżejszych odmian rocka. Zamulona, pozbawiona dynamiki produkcja tylko ten stan rzeczy pogłębia. Zresztą gdy ktoś takiego Frontiera nazywa metalem to spoko, granica pomiędzy metalem a nie metalem jest przecież cienka i skrajnie subiektywna. Ale obiektywnie: złagodzili/stępili brzmienie. Maiden to nigdy nie był zespoł emanujący agresją/ciężarem, ale zawsze gdzieś ten pierwiastek szybkości/ostrości/metalu tam był (od Prowlera po Fallen Angel i Mercenary, z pojedynczymi przykładami również później). Teraz od dawna nie ma go w ich muzyce prawie wcale.
FotD = TOP5 albumów Maiden

Awatar użytkownika
Cold
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6344
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 6:27 pm

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: Cold » sob sie 23, 2025 9:39 pm

Zamulona, pozbawiona dynamiki produkcja tylko ten stan rzeczy pogłębia.
I to jest dla mnie największy zgrzyt. Cała płyta The Final Frontier brzmi jak jakieś demo.

Awatar użytkownika
Sadek
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3494
Rejestracja: sob cze 11, 2005 8:39 pm

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: Sadek » sob sie 23, 2025 9:40 pm

The Final Frontier to gówno.

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 8583
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: nugz » ndz sie 24, 2025 9:38 am

Sadek, lubię ten Twój bezpośredni przekaz :D

Awatar użytkownika
Gary91
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 303
Rejestracja: pt sie 04, 2006 9:07 pm
Skąd: Gdynia

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: Gary91 » ndz sie 24, 2025 2:31 pm

Cała płyta The Final Frontier brzmi jak jakieś demo.
Oo i to jest dobra opinia. Może celowo nagrali TFF, żeby AMOLAD został w jakiś sposób doceniony
7.8.08 - Somewhere Back In Time
10.6.11 - The Final Frontier Tour
4.7.13 - Maiden England
24.6.14 - Maiden England
3.7.16 - The Book Of Souls Tour
23.11.16 - British Lion
27.7.18 - Legacy Of The Beast
5.3.20 - Bruce Dickinson Global Expo
23.7.22 - British Lion
24.7.22 - Legacy Of The Beast
13.6.23 - The Future Past Tour
2.8.25 - Run For Your Lives

Awatar użytkownika
wojakwojak
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 621
Rejestracja: pt sty 15, 2010 10:15 pm

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: wojakwojak » pn sie 25, 2025 10:15 am

Wszystkie płyty co najmniej od AMOLAD brzmią jak nagrania z próby. Ale moim skromnym zdaniem, z tych 4 ostatnich, to akurat TFF ma najwięcej produkcji, w sensie słychać, że coś, ktoś tam robił. Ona może się oczywiście nie podobać, ale jest, na pozostałych trzech....."live in sala prób".

Awatar użytkownika
sajki
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2727
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: sajki » pn sie 25, 2025 10:20 am

Dokładnie tak. Uważam że referencyjnym brzmieniem IM po reunion powinien być BNW, mimo przesterowania. Do dziś ten album brzmi mocno i swieżo.

Awatar użytkownika
Geri666
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3987
Rejestracja: śr lis 17, 2010 11:47 pm
Skąd: Wwa

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: Geri666 » pn sie 25, 2025 11:16 am

Wszystkie płyty co najmniej od AMOLAD brzmią jak nagrania z próby. Ale moim skromnym zdaniem, z tych 4 ostatnich, to akurat TFF ma najwięcej produkcji, w sensie słychać, że coś, ktoś tam robił. Ona może się oczywiście nie podobać, ale jest, na pozostałych trzech....."live in sala prób".
No, ale przecież taki jest zamysł Harrisa od AMOLAD.

Awatar użytkownika
wojakwojak
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 621
Rejestracja: pt sty 15, 2010 10:15 pm

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: wojakwojak » pn sie 25, 2025 11:21 am

Zamysł spoko:) Efekt - nie spoko:(.
Mi produkcyjnie u IM pasują wszystkie płyty od IM (tak, lubię) do FOTD plus BNW i ew. TXF.
Reszta jest słabiutka.
I tu mała "gwiazdka" - VXI i DOD wypadają lepiej w wersjach OnkyoHD niż z wszystkich innych typu CD, japończyki, DVD-A itp. Na tych wydaniach Onkyo nie ma clippingu, jakoś całkiem nieźle to ktoś zmasterował.

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 8583
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: nugz » pn sie 25, 2025 11:21 am

Tak, AMOLAD miał być na setkę, żeby było bardziej organicznie.

Awatar użytkownika
sajki
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2727
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: The Final Frontier - co z tym albumem jest nie tak?

Postautor: sajki » pn sie 25, 2025 2:25 pm

Jak i każda płyta po niej.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości