The X Factor - sukces czy porażka?

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
Mr.Hankey
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3011
Rejestracja: śr mar 08, 2006 8:13 pm
Skąd: Hoooowdy Hoooow

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Mr.Hankey » sob wrz 23, 2006 12:30 pm

moze ja dziwny jestem ale mnie X naprawde przypada do gustu podobnie jak AMOLAD
To ja chyba też jakiś dziwny jestem :wink:

Awatar użytkownika
Elevatorman
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4390
Rejestracja: pt maja 27, 2005 11:44 am
Skąd: Wrocław

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Elevatorman » sob wrz 23, 2006 3:28 pm

X nie jest ani sukcesem ani porażką.... jest sredni :P i ja go nie lubie względem innych albumów maidenów... a co do AMOLAD to wole AMOLAD ... bo X broni mi sie tylko Lord Of The Flies i Sign Of The Cross chociaz ja tak bardzo nie widze fenomenu sign ale napewno jest bardzo dobry... a AMOLAD całe lubię... narazie :wink:

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2570
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: remi » sob wrz 23, 2006 4:00 pm

Budziol napisał:
moze ja dziwny jestem ale mnie X naprawde przypada do gustu podobnie jak AMOLAD


To ja chyba też jakiś dziwny jestem
heh ciekawe czy sie znajdzie ktos dziwniejsz - stawia X wyzes niz Amolada:)

Hallowed
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1102
Rejestracja: pt gru 02, 2005 11:21 pm
Skąd: Skąd: Skąd:

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Hallowed » sob wrz 23, 2006 4:02 pm

heh ciekawe czy sie znajdzie ktos dziwniejsz - stawia X wyzes niz Amolada:)
likipiki.

Awatar użytkownika
Budziol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 9526
Rejestracja: pt lip 30, 2004 9:19 am
Skąd: Łódź

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Budziol » sob wrz 23, 2006 7:27 pm

Osoba Bruca prawdobodobnie przesadza sprawe :)

Chudy
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1930
Rejestracja: czw mar 02, 2006 7:37 pm
Skąd: Z gabinetu

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Chudy » sob wrz 23, 2006 7:45 pm

X nie jest ani sukcesem ani porażką.... jest sredni
Prawie masz racje. Średni jest AMOLAD który zżera Xa każdym jednym utworem.

Awatar użytkownika
Dziku
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1106
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 7:24 pm
Skąd: Żyrardów

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Dziku » ndz wrz 24, 2006 12:10 am

Amolad to album wybitny, o czym wypowiadalem sie juz niejednokrotnie, a X Factor jest dobry

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2570
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: remi » ndz wrz 24, 2006 1:01 pm

X Factor jest dobry
jak bardzo? :P :P

Chudy
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1930
Rejestracja: czw mar 02, 2006 7:37 pm
Skąd: Z gabinetu

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Chudy » ndz wrz 24, 2006 1:09 pm

X Factor jest dobry
jak bardzo? :P :P
Wcale :lol:

Maciuś
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 285
Rejestracja: ndz lip 16, 2006 3:24 pm

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Maciuś » ndz wrz 24, 2006 1:10 pm

remi napisał:
Dziku napisał:
X Factor jest dobry

jak bardzo? Razz Razz
Bardzo bardzo! :D

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2570
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: remi » pn wrz 25, 2006 8:32 pm

Bardzo bardzo!

hmm bardzo dobry jak ...? - bigos z nalesnikami polany zupa kartoflana :P

Awatar użytkownika
chmielu
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 84
Rejestracja: ndz lut 01, 2004 12:14 am
Skąd: Aleksandrów Łódzki

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: chmielu » czw lis 09, 2006 11:07 pm

AMOLAD to płytka na 10, natomiast X Factor i Virtual XL razem wzięte nie sięgają nawet to pięt. Dla mnie te dwie płyty nie istnieja bo spiewa na nich koleś który zupełnie nie pasuje do kapeli.

Freeze
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 535
Rejestracja: śr lis 24, 2004 1:14 am
Skąd: Lublin

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Freeze » czw lis 09, 2006 11:49 pm

Jak dla mnie sukces, płyty z Blaze'em są miłą odskocznią od dwóch poprzednich. X Factor to jedna z moich ulubionych mimo wszystko, ma doskonały klimat.

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2570
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: remi » czw lis 16, 2006 11:15 am

jestem ciekawy jak plyta zostala przyjeta w POlsce w 1995 roku macie jakies info albo byc moze pamietacie?

Awatar użytkownika
dkruczek
-#Invader
-#Invader
Posty: 186
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 11:14 am
Skąd: Sosnowiec

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: dkruczek » czw lis 16, 2006 12:19 pm

Mnie płyta się podoba. Dobrze, że ma trochę inny klimat, bo trochę zróżnicowania być musi.

Jack87
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 430
Rejestracja: pt lis 17, 2006 2:50 am

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Jack87 » sob lis 18, 2006 10:34 pm

mnie też się podoba do mnie lepsza niz FOTD

Nomad
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2663
Rejestracja: pn maja 09, 2005 10:54 pm

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Nomad » ndz lis 19, 2006 2:13 am

W sumie to ,na tej płycie jest troche tak,że wszystko jest w cieniu dwóch pierwszych utworów, przynajmiej ostatnio odnoszę takie wrażenie.
Płyta słuchana czasem bardzo sie podoba,a czasem wogóle nie chwyta,może poza tymi dwoma pierwszymi utworami, ogólnie jednak ma tam jakąś wartosc i sukcesem może być to ,że Chłopaki nagrali coś bez Bruce'a. Jednak oceniając czysto muzycznie, to przy płytach z lat '80 jednak sie nie broni za bardzo,za dużo pewnych potknięć ,czasem czuć monotonie. Jednak z Fear of the Dark jakościowo może sie spokojnie mierzyć,a od ostatniej płyty to zdecydowanie jest lepsza.

Awatar użytkownika
maxim1313
-#Charlotte
-#Charlotte
Posty: 12
Rejestracja: sob paź 14, 2006 5:11 pm

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: maxim1313 » ndz lis 19, 2006 12:06 pm

z pewnoscia jedna z najmroczniejszych płyt w historii zespolu wszak był to nieciekawy okres w histori kapeli. zdecydowanie wybijają sie dwa pierwsze kawałki a reszta coz na przyzwoitym poziomie. słucham jej zawsze kiedy dopada mnie fatalny nastrój.

Awatar użytkownika
michi
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 467
Rejestracja: ndz maja 29, 2005 12:41 am
Skąd: Gorlice/Kraków

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: michi » ndz gru 10, 2006 3:21 pm

Ostatnio ta płyta zyskała wiele w moich oczach, i nie powiedziałbym, że dwa pierwsze kawałki się wybijają ... Man on the Edge, Fortunes of War, czy kapitalny The Aftermatch IMO nie odstają od nich, zresztą, moim zdaniem album jest bardzo równy, trzeba tylko sie przyzwyczaić do wokalu, który mi ostatnio przestał przeszkadzać, a wręcz przeciwnie- bardzo mi sie spodobał :) fakt faktem, że Blaze na koncertach ze starymi kawałkami nie wyrabiał, ale gość potrafi śpiewać :) Ostatnio jedna z najczęściej słuchanych płyt Maiden u mnie :)

Chudy
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1930
Rejestracja: czw mar 02, 2006 7:37 pm
Skąd: Z gabinetu

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Chudy » ndz gru 10, 2006 10:53 pm

trzeba tylko sie przyzwyczaić do wokalu
Mi tam się wokal cały czas podoba a i tak uważam, że płyta denna, najgorsza w karierze zespołu.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość