Postautor: obserwator » śr sty 31, 2007 11:29 pm
słuchając kolejnych bootlegów z nowej trasy, po dłuższym zastanowieniu, stwierdzam, że ten setlist jest trochę nie wypałowy
myślę, że jednak błędem jest granie całego albumu bo takie "the pilgrim" i "out of the shadows" są dla mnie nie do zniesienia i spokojnie można było by się ich pozbyć z setu, nie są niczym nadzwyczajnym na tym albumie, podobne odczucie mam jeśli chodzi o "the legacy"-ten utwór jest wspaniały, ale tylko w wersji studyjnej, lepiej żeby nie został wykonywany na żywo jak ma być tak kaleczony (i niech ktoś teraz powie, że ten album był nagrywany na żywo, może jest zrobiony "bardziej live, naturalnie itp.", ale swoje producent i tak musiał zrobić)pozostała część płyty brzmi fajnie w wersji live, a szczególnie "the reincarnation of benjamin breeg, który moim zdaniem wypada najlepiej live z całego albumu, ale te 3 utwory, które wymieniłem wcześniej, w moim odczuciu, powinny zostać wyrzucone z setu
kolejna rzecz to ograne do bólu stare hity-wygląda to trochę tak jakby ironi skupili się na nowych fanach, którzy żyją pewnie tymi kawałkami a straych mieli w dupie
w miejsce tak często granych kawałków jak "2 minutes to midnight" i "the evil that men do" mogli by wstawić coś rzadziej granego, coś co było by niespodzianką, myślę że fani nie pogardzili by przykładowymi "infinite dreams" i "bring your daughter to the slaughter"...
mtszły