16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Info o koncercie? Zlocie? Imprezie? Patrz tutaj

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
IM_Power
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1108
Rejestracja: śr kwie 09, 2008 12:35 pm

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: IM_Power » czw cze 17, 2010 1:53 pm

Za 20 minut wyruszam na Wawę :
Sonisphere Festival to seria koncertów, które są organizowane od ubiegłego roku w kilkunastu europejskich miastach.

Eksperci mówią jednym głosem, że na wspólny występ tak zwanej „wielkiej czwórki trash metalu” fani czekają od połowy lat 80.

Zdaniem Zbigniewa Zeglera, znanego dziennikarza muzycznego, udział w tej imprezie, to spełnienie marzeń każdego fana muzyki metalowej.

Marta Wnuczyńska, jeden z organizatorów Sonisphere Festival w Polse ma nadzieję, że impreza będzie regularnie wracać do naszego kraju.

Sonisphere skupia wokół siebie kilkudziesięciu artystów rockowych.

Wnuczyńska liczy na to, że w ciągu najbliższych dwóch lat uda się sprowadzić do Polski takie zespoły jak Iron Maiden, Rammstein czy Mötley Crüe.

Może tak Maiden za rok!? Maiden/Rammstein/Crue/Vader ;-)
oby nigdy do czegoś takie nie doszło, najlepszym miejscem na koncert IM jest hala, ew. mały stadion ,już Mystic Festival 2005 nie przyniósł spodziewanych dochodów, IM w Polsce to (na szczęście) nie jest mainstream ,poza tym w Polsce nikt nie chciałby takiego supportu jak Rammstein ,to nie Anglia czy Holandia gdzie Ironów w 90% słuchają openmindy, Sonisphere w Polsce jest dobre dla Metallicy na którą przyjdzie masa ludzi, publika IM to 20-25 tys. ludzi w Polsce maxymalnie

Awatar użytkownika
Mr.Hankey
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3011
Rejestracja: śr mar 08, 2006 8:13 pm
Skąd: Hoooowdy Hoooow

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Mr.Hankey » czw cze 17, 2010 1:57 pm

Świetny koncert Mety, reszta mi koło tyłka lata, więc nie oceniam. Ale Meta faktycznie boska, tylko, że oni jak dla mnie powinni grać materiał jedynie z pierwszych 5 albumów. Za takie cuda jak That Was Just Your Life czy Cyanide to ja serdecznie dziekuję ;-) Ale dwa pierwsze numery, to jest absolutne mistrzostwo. W ogóle set ogólnie jak najbardziej na plus, tylko jak pisałem te kawałki ostatnie nie przemawiają do mnie, wręcz nudą wiało w mojej okolicy. A no i udało się kupić bilety na GC za 260zł, więc tym bardziej zadowolony byłem ;-)

Awatar użytkownika
kobi
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1066
Rejestracja: sob maja 03, 2003 1:10 pm
Skąd: Bytom

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: kobi » czw cze 17, 2010 3:22 pm

był ktoś na tych trybunach? jak tam widoczność? ;)

dzięki Kro za transport :cool:

Awatar użytkownika
ttomasz
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2082
Rejestracja: śr mar 24, 2010 5:04 am

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: ttomasz » czw cze 17, 2010 3:28 pm

A jak tam Megadeth?

El Dorado

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: El Dorado » czw cze 17, 2010 3:31 pm

W sumie fajnie jest się wbić za darmoszke i pod samą scenę na taki festiwal.

Slayer zdecydowanie za cicho, Megadeth słaby zabójczo, Metallica - widziałem lepsze ich koncerty. Generalnie całkiem w porządku !

Awatar użytkownika
Bardockk
-#Charlotte
-#Charlotte
Posty: 10
Rejestracja: wt cze 08, 2010 1:40 pm
Skąd: Zgierz

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Bardockk » czw cze 17, 2010 3:33 pm


Slayer zdecydowanie za cicho, Megadeth słaby zabójczo, Metallica - widziałem lepsze ich koncerty. Generalnie całkiem w porządku !
Podsumowanie pierwsza klasa :lol:

El Dorado

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: El Dorado » czw cze 17, 2010 3:34 pm

Te uważaj, bo sie przejadę do tego Zgierza całego co pieski dupami szczekają!


Aha, Slayer za cicho ale genialnie, jak zawsze. Troche set mógłby być inny ale mam nadzieję, że zmieni się to na dwa koncerty w Niemczech na które jadę na początku lipca :pijak:

Artur
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5547
Rejestracja: wt wrz 06, 2005 4:37 pm
Skąd: Siem-ce Śl./Kraków

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Artur » czw cze 17, 2010 3:42 pm

Na szybko:

ANTHRAX - bardzo fajnie :D W klubie musi być dobry rozpiździel, więc jak będą to na bank pojadę. Tylko niech się znowu z Belladoną nie rozchodzą...

MEGADETH - oczywiście wyłamię się, BARDZO dobry koncert. Instrumentalnie byli dla mnie najlepsi, zajebiście odegrane solówki, wokal oczywiście na 4. miejscu spośród występujących kapel. Różnie to z nim bywało, były fragmenty gdzie dobrze śpiewał, były zasadniczo położone. Nie wiem z czego to wynika, najgorsze fragmenty kiedy jakoś tak miauczał (??), jak śpiewał na pełne gardło to było git. No i całe "Rust In Peace" \m/

SLAYER - początek to maksymalnie spieprzone brzmienie i oczywiście Kuki ma rację. W ogóle nie było słychać gitary rytmicznej, potem już nieco lepiej. Ogólnie spoko, ale dałbym ich głośniej, może by na mnie większe wrażenie zrobili. Poza tym, ich to najlepiej do dużego klubu/hali dać, bez żadnych pikników jak wczoraj... Tam gdzie stałem na ich koncercie to dramat jakiś był, ludzie stali jak kołki... no i cóż, kolejny Slayer który niestety mnie nie zabił mimo wszystko.

METALLICA - świetny koncert, ale nie czułęm takich emocji jak w 2004 i 2008 roku. Ale co trzeba oddać to świetny set, no ale właśnie - z mojego punktu widzenia jedyną niespodzianką było "Hit The Lights", myślałem, że padne jak na bis zaintonowali "The Frayed Ends Of Sanity", ale chyba za dużo dobrego by było :) Ogólnie to bardzo fajnie się ich oglądało, świetna forma zespołu. No i bardzo sympatyczne pożegnanie.

Awatar użytkownika
Szajba
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9899
Rejestracja: sob gru 24, 2005 1:22 pm
Skąd: Metropolia Czeladzka

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Szajba » czw cze 17, 2010 3:42 pm

był ktoś na tych trybunach? jak tam widoczność?
wiesz, że jesteś niemyta faja, prawda?
już nie mam tu najwięcej postów :roll: :evil:

Artur
-#Nomad
-#Nomad
Posty: 5547
Rejestracja: wt wrz 06, 2005 4:37 pm
Skąd: Siem-ce Śl./Kraków

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Artur » czw cze 17, 2010 3:51 pm

No i refleksja Tomtomali na temat zamieszania pod nazwą "The Big Four" jak najbardziej słuszna, że tak powiem trochę - z dużej chmury mały deszcz.
Stopa Larsa trochę za głośno ( przynajmniej zupełnie z przodu GC ).
Racja

Awatar użytkownika
Emilio
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3454
Rejestracja: sob cze 12, 2010 12:47 am
Skąd: Oborniki, k Poznania

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Emilio » czw cze 17, 2010 3:53 pm

Sonisphere mógłby za rok uświęcić zbudowanie "Narodowego" Oczywiście z Ironami jako główna gwiazda
Byłbym za. Może być z R+, Mötley Crüe i powiedzmy Judas Priest czy Motorhead \m/
"Moje dni upływają pomiędzy logiką, gwizdaniem, chodzeniem na spacery i stanami depresji."

Wrath
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3569
Rejestracja: pt wrz 09, 2005 4:57 pm
Skąd: Kraków

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Wrath » czw cze 17, 2010 4:12 pm

Ode mnie parę słów:

Behemoth - nie widziałem, piłem piwko w centrum, niespecjalnie żałuję, że przegapiłem ich występ ;) widziałem ich już 2 razy i wniosek po obu koncertach był taki sam - jak słuchać to w domu.

Anthrax - Trochę się spóźniłem, ale trudno, większość koncertu widziałem. Jak dla mnie świetnie się spisali a bardzo dobre nagłośnienie spotęgowało efekt. Fajnie by było zobaczyć ich w klubie, muszą niszczyć.

Megadeth - W sumie podobnie a może i nawet lepiej niż na Metalmanii 2008. Co prawda dalej uważam, że oni za bardzo koncertowi nie są, jakoś wolę ich kawałki w wersjach studyjnych, ale mimo wszystko było ok. 4 ostatnie numery wg mnie wypadły lepiej niż te z "Rust In Peace", może to dlatego, że Dave się bardziej starał i ten jego wokal pod koniec nie był taki straszny. Bo do instrumentalistów zastrzeżeń oczywiście żadnych nie mam :)

Slayer - Podobnie jak Megadeth widziałem ich po raz drugi i tu już nie mam wątpliwości, że było znacznie lepiej niż w Spodku. Zmietli, świetny koncert. Początkowo gitary trochę zbyt słabo słyszalne, ale potem moim zdaniem było super. Podczas ich koncertu zdecydowanie najbardziej denerwowała mnie publika - zero reakcji, niemrawe to to a przecież aż się prosiło, żeby poszaleć :] za dużo tró fanów Metalliki tam było ;]

Metallica - Jak zaczęli to wiedziałem, że będzie świetnie. Powróciły wspomnienia sprzed 2 lat. Bardzo dobry set, było "Fuel" i "Blackened", na które liczyłem więc super :) nagłośnienie git, widoczność też miałem super. Nie ma się do czego w zasadzie przyczepić. Świetnie było.

Po koncercie podróż szalonym autobusem a potem oczekiwanie na poranny pociąg do Krakowa. Towarzyszy miałem zacnych więc jakoś zleciało :)

Podsumowując - było fpytę, ale gdybym miał zapłacić za bilet to domagałbym się paru kapel więcej. Albo tańszego o jakąś stówę biletu. 400 zł to imo jednak trochę przesada.

Pozdro dla spotkanych \m/

Awatar użytkownika
Pablo1919
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2333
Rejestracja: ndz sty 03, 2010 4:13 pm
Skąd: Pawłowice

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Pablo1919 » czw cze 17, 2010 4:35 pm

Po filmikach na YT stwierdzam iż koncert musiał być zajebisty. Ciekawe ile ludzi przyszło.

Awatar użytkownika
Emilio
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3454
Rejestracja: sob cze 12, 2010 12:47 am
Skąd: Oborniki, k Poznania

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Emilio » czw cze 17, 2010 4:37 pm

Ciekawe ile ludzi przyszło.
+/- 80 tyś
"Moje dni upływają pomiędzy logiką, gwizdaniem, chodzeniem na spacery i stanami depresji."

Awatar użytkownika
Szczur22
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 809
Rejestracja: śr paź 05, 2005 8:21 pm
Skąd: Pszczyna

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Szczur22 » czw cze 17, 2010 4:48 pm

Ahh, niesamowity koncert. Młynu i darcia mordy na Sleju nie zapomne do końca zycia- niesamowita publika! Świetne setlisty, koncert marzeń. slayer faktycznie zagrał o niebo lepiej niż w Spodku w 2007. Metallice obserwowałem z daleka, z miejsca gdzie lali wode z dodatiem piwa :D

Awatar użytkownika
ironlemon
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 337
Rejestracja: czw lut 28, 2008 11:51 pm
Skąd: Gdańsk

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: ironlemon » czw cze 17, 2010 6:54 pm

Na Behemotha nie dojechałem, nie wypowiadam się.

Anthrax - Bardzo, bardzo dobrze. Strasznie fajnie to wyglądało scenicznie. Belladona zdecydowanie najlepszy technicznie wokalista z całego Big4. A fragment "H&H" boski, koleś ma idealny głos do śpiewania numerów Dio. Tylko Scott mógłby się nie dorywać do mikrofonu między kawałkami, bo albo słyszę jakieś totalne bzdury, albo nie słyszę nic przez jego bełkot.

Megadeth - Wyszli, zagrali, pozamiatane. Najlepszy koncert festu. Bez zbędnego pieprzenia, bez efekciarstwa, RiP na żywo broni się sam.

Slayer - Niespecjalnie przepadam, więc pół koncertu spędziłem na piwie, ale trudno nie zgodzić się, że było spodziewane p******nięcie. A widok Toma na scenie po prostu cieszy mordę, strasznie lubię tego gościa.

Meta - Generalnie przeciętnie. Z jednej strony fajnie, że w porównaniu z '08 były Fuel, 4 Horsemen i Blackened, a z drugiej było strasznie dużo pierdół, do których trudno się nie przyczepić. Kawałki z DM - masakra, kakofonia, dramat. Jeszcze gorsze, niż na płycie. Hetfielda jak Rudego chyba złapała jakaś choroba filipińska, bo strasznie piał zamiast śpiewać. Lars w One i fragmentami w MoP i Blackened po prostu kaleczy. Kirk "The Ripper" (the co?) mógłby się nie popisywać tymi swoimi "solówkami" między utworami bo to aż boli. Ale na szczęście dla równowagi było wszystko to, co podobało mi się w Chorzowie, czyli odpowiednie zaplecze pirotechniczno-oświetleniowie, brzmienie jak żyleta, no i combo Creeping Death/For Whom, które zawsze niszczy na żywo.

Jeśli mam mieć jakąś uwagę do całości - strasznie żałuję, że jednak nie było żadnej niespodzianki w związku ze wspólnym występem Big4. Jakiegoś wspólnego utworu, czy coś...

Awatar użytkownika
Big Duke
-#Charlotte
-#Charlotte
Posty: 13
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 1:30 am
Skąd: Poznań

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Big Duke » czw cze 17, 2010 8:08 pm

Pozdrowienia i szczere wyrazy podziwu i szacunku dla wszystkich uczestniczących w tym spędzie.
Obejrzenie na YT nagrań z koncertów tylko utwierdziło mnie w głębokiej słuszności olania ciepłym moczem tego festu.
Chłonięcie muzyki w takich warunkach uważam za jedno wielkie nieporozumienie.
Gratuluję samozaparcia, żeby zwalniać się z roboty w środku tygodnia i tłuc przez pół Polski (albo, o zgrozo, nawet z zza granicy),
żeby pogapić się z kilometra na telebimy ustawione na klepisku i posłuchać zjebanego nagłośnienia, gapiąc się w dodatku pod słońce (brawa dla debila, który tak ustawił scenę).
Bozi albo Rogatemu dziękować, że choć pogoda dopisała.
Ja dziękuję, ale za stary jestem, i na takie szopki nikt już mnie nie naciągnie.
To całe Sonisphere to kolejny dowód na to, że komercyjna machina szołbiznesu przekroczyła już wszelkie granice absurdu.
Lepiej zainwestować swoje ciężko zarobione pieniądze w koncertowe DVD i obejrzeć to w ludzkich warunkach,
w dobrym towarzystwie i przy dobrym, nie rozrabianym wodą piwku.
A na koncerty chodzić do klubów czy sal koncertowych.
No ale z drugiej strony, nikt wam tych wszystkich wspomnień nie odbierze.
Żeby nie było nieporozumień, wyraziłem tu tylko swoje zdanie, bez cienia złośliwości.
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich, którzy byli na koncercie BIG 4.

Kro
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2019
Rejestracja: pn wrz 01, 2003 1:07 am
Skąd: Ruda Śląska

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Kro » czw cze 17, 2010 8:12 pm

Meta zagrala swietnie. Minusem byl jedynie set, ktory niewiele sie roznil od tego z Chorzowa. Na plus wyszly nowe kawalki i Stone Cold Crazy ;) Reszta kapel srednio mnie interesowala ;P. Anthrax wg mnie bardzo fajnie zagral, a slabo wyszedl Megadeth. Jeszcze slowo o organizatorach. Nie wiem kto byl za to odpowiedzialny, ale po raz pierwszy bylem na koncercie na ktorym ochroniarz przez caly czas trwania imprezy nie podal nawet kubka wody osobom pod barierka. Bylem pod barierka w sektorze dla plebsu :P i stalem 2m od punktu medycznego. Ratownicy mieli cale zgrzewki wody obok siebie, 3 m przed oczami wszystkich spragnionych pod barierka. Ochroniarz nam powiedzial ze oni nam nie moga dac, a jak spytalismy ratownika to odpowiedzial "to jest dla tych co zaslabna", gdzie tu logika?! Jakby rozdali pare butelek wody to by nikt nie zaslabl! Organizator dal dupy i to ostro pod tym wzgledem.
dzięki Kro za transport :cool:
NMZC. Przynajmniej bylo jakies mile towarzystwo w postaci kulturalnych kibicow :mrgreen:

Wrath
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3569
Rejestracja: pt wrz 09, 2005 4:57 pm
Skąd: Kraków

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Wrath » czw cze 17, 2010 8:25 pm

Minusem byl jedynie set, ktory niewiele sie roznil od tego z Chorzowa.
Czy ja wiem? Klasyki jak Sandman, NEM, Master, Sad But True, One czy Seek & Destroy musiały być a poza tym wiele się nie powtórzyło. 9 tych samych, 9 nowych, jak dla mnie jak najbardziej ok :)

Nowe kawałki faktycznie odstawały od reszty, ale "Cyanide" dawało radę. Cóż, przynajmniej na pozostałych mogłem trochę odpocząć :]
wiesz, że jesteś niemyta faja, prawda?
Ty też, myślałem, że się browara jakiegoś napijemy a Ty żeś uciekł z Wawy szybko :P

Awatar użytkownika
Madril
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1561
Rejestracja: pn gru 01, 2003 5:28 pm
Skąd: Sochaczew

Re: 16/06/2010 - Sonisphere Festival - Warszawa

Postautor: Madril » czw cze 17, 2010 8:39 pm

[...]"to jest dla tych co zaslabna", gdzie tu logika?! Jakby rozdali pare butelek wody to by nikt nie zaslabl![...]
No tak nie do końca, parę butelek by nic nie zrobiło. Pierwsze 3-4 rzędy potrafią wypić beczkę wody, a i tak będzie brakowało. :P
Pod sceną kilka razy wodę dali.
Ale ogólnie w Polsce to jest dość normalna sytuacja, że nikt wody nie daje. Wyjątkiem są raczej koncerty, gdzie dają. :P


Wróć do „Koncerty, Imprezy, Spotkania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: abdoul, Max323, MEFISTO, niehouse i 2 gości