Fenomen Fear of the Dark

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
ttomasz
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2082
Rejestracja: śr mar 24, 2010 5:04 am

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: ttomasz » ndz sty 16, 2011 9:22 pm

Moim zdaniem jest conajmniej im równe :razz: Choć fakt, na Fear is the key fajniejsze solówki ;-)

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 11929
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: gumbyy » ndz sty 16, 2011 10:11 pm

Prosze Cie... na tej płycie, zawsze były maksymalnie 2 słabe kawałki - fenomen płyty leży w reszcie.
Nie dla mnie...

słabe:

- Wasting Love
- The Apparition
- Weekend Warrior
- Chains Of Misery

średnie:

- Fear Is The Key
- Judas Be My Guide
- Fear Of The Dark

dobre:

- Be Quick Or Be Dead
- From Here To Eternity
- Afraid To Shoot Strangers
- The Fugitive
- Childhood's End
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
Kai.
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 306
Rejestracja: wt cze 01, 2010 5:53 pm
Skąd: Lublin

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: Kai. » ndz sty 16, 2011 10:29 pm

Wasting Love jest jest słabe ? :neutral:
You can't kill the metal, The metal will live on. Iron Maiden is my religion!

Awatar użytkownika
Steve
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 990
Rejestracja: czw sty 07, 2010 10:09 pm
Skąd: Wrocław

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: Steve » ndz sty 16, 2011 11:07 pm

Taka sobie balladka :D

Awatar użytkownika
Emilio
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3422
Rejestracja: sob cze 12, 2010 12:47 am
Skąd: Oborniki, k Poznania

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: Emilio » ndz sty 16, 2011 11:27 pm

Wasting Love bym zaliczył do "dobrych"
"Moje dni upływają pomiędzy logiką, gwizdaniem, chodzeniem na spacery i stanami depresji."

Awatar użytkownika
Kai.
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 306
Rejestracja: wt cze 01, 2010 5:53 pm
Skąd: Lublin

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: Kai. » ndz sty 16, 2011 11:45 pm

WL jest śliczne. :)
You can't kill the metal, The metal will live on. Iron Maiden is my religion!

Awatar użytkownika
ttomasz
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2082
Rejestracja: śr mar 24, 2010 5:04 am

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: ttomasz » pn sty 17, 2011 10:43 am

Śliczne jest, chociaż początkowo też traktowałem je jako "taką sobie" balldakę ;-)

RALF
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10216
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:16 pm
Skąd: Pabianice

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: RALF » pn sty 17, 2011 11:01 am

"FOTD" dobra płyta, miażdży "NPFTD" - jednak przy wszystkim, co zrobili w latach '80-tych, WYSIADA ;-) To jest moja osobista opinia, jednak - mam do niej prawo. Dla mnie największe rzeczy IM to wszystko z lat '80 - tych, BOSKIE albumy. NIC TEMU NIE PODSKOCZY, NIGDY i NIGDZIE :!:

Awatar użytkownika
ttomasz
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2082
Rejestracja: śr mar 24, 2010 5:04 am

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: ttomasz » pn sty 17, 2011 11:10 am

I dla mnie masz całkowitą rację. FOTD to trochę oddech/cień lat osiemdziesiątych.
Niezgodzę się tylko, że miażdży NPFTD. Owszem jest lepsza, ale No Prayer też jest bardzo fajny ;-)

Awatar użytkownika
erosinho
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1755
Rejestracja: czw sie 19, 2010 6:35 pm
Skąd: Góra Kalwaria

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: erosinho » pn sty 17, 2011 11:14 am

Niezgodzę się tylko, że miażdży NPFTD. Owszem jest lepsza, ale No Prayer też jest bardzo fajny ;-)
Też tak uważam. FOTD jest niejako kontynuacją No Prayer... i jeżeli lepszą, to tylko nieznacznie.

RALF
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10216
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:16 pm
Skąd: Pabianice

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: RALF » pn sty 17, 2011 11:33 am

W ogromnej mierze na ocenę rzutuje brzmienie. Pamiętam, że "NPFTD" - mnie przeraził. Po "Synie" to była dla mnie ... kpina! Myślę, że cala koncepcja trasy i płyty "nagiej i surowej" była błędna. W 1990/91 AC/DC, Metallica, Kiss (1991/1992), Scorpions - nagrali bardzo dobre płyty i ruszyli w najbardziej widowiskowe trasy w karierze. Maideni nagrali średnią płytkę i ... ruszyli w długą, wyprzedaną, ale... mało atrakcyjną trasę, pod kontem widowiska. To daje do myślenia ... FUCK. mogli się bardziej postarać, po takim "SSOASS" - niestety, zawiedli na całej linii. :sad: :neutral:

PanPrezes
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1714
Rejestracja: czw paź 21, 2010 5:06 pm
Skąd: Żywiec

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: PanPrezes » pn sty 17, 2011 1:01 pm

FOTHD i jest o jakąś klasę lepszy od NPFTD, który jest zdecydowanie najsłabszą rzeczą jaką kiedykolwiek popełnili

Zygmunt
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 403
Rejestracja: sob lip 08, 2006 1:24 pm

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: Zygmunt » pn sty 17, 2011 2:53 pm

FOTD jak dla mnie ma największą ilość gniotów. Bardzo słabe są The Apparition, The Weekend Warrior, Chains of Misery. Płyta bardzo nierówna. NPFTD nie miało tak słabych kawałków, ale też nie miało takich perełek jak Be Quick or Be Dead, Afraid To Shoot Strangers czy Fear of the Dark.

PanPrezes
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1714
Rejestracja: czw paź 21, 2010 5:06 pm
Skąd: Żywiec

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: PanPrezes » pn sty 17, 2011 3:19 pm

Bardzo słabe są The Apparition, The Weekend Warrior, Chains of Misery
To zdecydowanie wypełniacze, ale nawet po ich wywaleniu zostaje jakieś 45 minut muzyki na bardzo wysokim poziomie, czyli standardowa długość trwania winyla.

NPFTD ma też kilka prawdziwych perełek, ale to nie są perły takiej klasy jak te na Fearze ;-)

Zygmunt
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 403
Rejestracja: sob lip 08, 2006 1:24 pm

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: Zygmunt » pn sty 17, 2011 3:37 pm

Nie powiedziałbym, że pozostałe 45min jest na b. wysokim poziomie. Poziom jest OK, ale kawałki takie jak From Here To Eternity, The Fugitive, Fear is the Key są dla mnie przeciętne. Dobre oprócz tych najlepszych są Childhood's End, Judas Be My Guide i Wasting Love, ale to też nie są super kawałki. Za dużo na tej płycie gniotów i przeciętnych kawałków.

PanPrezes
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1714
Rejestracja: czw paź 21, 2010 5:06 pm
Skąd: Żywiec

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: PanPrezes » pn sty 17, 2011 3:43 pm

Fear is the Key to bardzo ciekawy utwór, słychać w nim dość wyraźny wpływ Led Zeppelin i jest to rzecz bardzo nietypowa dla Maiden. From Here to był chyba swego czasu dość duży przebój - taki trochę głupkowaty kawałek, ale strasznie chwytliwy i wręcz idealny na koncerty. The Fugitive natomiast jest... faktycznie słabszy, ale i tak nie jest to żaden ochłap tylko co najmniej porządne granie ;-)

Awatar użytkownika
ttomasz
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2082
Rejestracja: śr mar 24, 2010 5:04 am

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: ttomasz » pn sty 17, 2011 3:46 pm

Fear is the key jest bardzo fajny, From Here... już trochę gorszy. The Fugative natomiast ma słaby refren, ale zdecydowanie nadrabia braki resztą.
Płyta lekko nierówna, ale i tak bardzo fajna. A The Apparition i The Weekend Warrior ujdę w tłumie ;-)

Awatar użytkownika
IronCezarek
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1175
Rejestracja: sob cze 26, 2010 10:55 am
Skąd: Nowe Skalmierzyce

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: IronCezarek » pn sty 17, 2011 4:38 pm

Najgorsze piosenki- WW i FHTE, reszta swietna

PanPrezes
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1714
Rejestracja: czw paź 21, 2010 5:06 pm
Skąd: Żywiec

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: PanPrezes » pn sty 17, 2011 4:47 pm

The Apparition to pomyłka natury, jeden z najgorszych utworów jakie popełnili

Awatar użytkownika
IronCezarek
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1175
Rejestracja: sob cze 26, 2010 10:55 am
Skąd: Nowe Skalmierzyce

Re: Fenomen Fear of the Dark

Postautor: IronCezarek » pn sty 17, 2011 4:50 pm

The Apparition to pomyłka natury, jeden z najgorszych utworów jakie popełnili
Niee, IMO to jeden z najlepszych z Feara (jak każdy :D)


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości