10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Dyskusje o innych zespołach i albumach

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

voivod
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 819
Rejestracja: ndz cze 13, 2010 12:36 pm

10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: voivod » śr sie 08, 2012 12:06 pm

Swoich ulubionych wymienić łatwo, jestem natomiast ciekawy kto wg Was znajduje sie na przeciwnym biegunie. Oczywiscie nie chodzi o obiektywnie najgorszych wokalistow, bo o takich nikt nawet nigdy nie uslyszal, ale o takich ktorzy prezentujac profesjonalny poziom wykonawczy nie nadają się do słuchania ;]

1. James LaBrie
2. Hansi Kursch
3. Michael Kiske
4. Kai Hansen
5. John Arch
6. Paul Masvidal
7. Alexi Laiho
8. Timo Kotipelto
9. Anders Friden
10. Udo Dirkschneider

enjoy

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6543
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: Pierre Dolinski » śr sie 08, 2012 1:18 pm

Rozumiem, że Bruce Dickinson nie mieści się w Twoim zestawieniu, ponieważ w klasyfikacji zajmuje miejsce ligę niżej, przeznaczoną dla tych, którym tylko wydaje się, że śpiewają? Dochodzę do takiego wniosku ponieważ w swoim zestawieniu umieściłeś kilku lepszych wokalistów od niego.
Ciekawi mnie też, kto jest w takim razie w Twoim top 10 najlepszych wokalistów. :lol: Glen Benton np.? :lol:

IronKevin
-#Invader
-#Invader
Posty: 204
Rejestracja: pn paź 31, 2011 12:36 pm
Skąd: Poznań

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: IronKevin » śr sie 08, 2012 2:02 pm

Nie zgodzę się z LaBrie bo to jeden z moich ulubionych wokalistów,ostatnimi czasy idzie mu o wiele gorzej,ale to ten wokalista z gatunku pokochaj jak i znienawidz. Kiske jak na Power Metalowy entourage śpiewa naprawdę znośnie i wpadająco w ucho.

Więc moja lista to :

U.D.O - Bo facet ma wokal podobny do kaczora Donalda, i posłuchać " Princess Of The Dawn " czy " Balls To The Wall " nie robi problemu, ale znieść całą płytę tego pana to męczące doświadczenie.

Alexi Laiho- Bo ma fatalny styl wrzeszczącego emo nastolatka, którego nie trawię.

Andi Deris - Bo jest najgorszym heavy metalowym wokalistą na żywo. Myślę że nie trzeba uzasadniać tego jak masakruje poszczególne utwory.

Anders Friden- To samo co Laiho. Ten sam Gothenbursko Melodyjny styl wrzeszczenia który buduje we mnie odruchy wymiotne. Przez między innymi takich ludzi Kreator zaczął nagrywać słodko pierdzące albumy :D

Kai Hansen - Przez tego człowieka nie słucham Gamma Ray. Męczy bułę jego wokal straszliwie.

Chris Barnes - Za to że ostatnio stanowi karykaturę samego siebie, i że dochodzi do tego że na jego koncertach kawałki prostackiego SFU brzmią lepiej niż hity CC. Gdzie ta moc, ta głębia i power z dawnych lat ?

Eric Rutan - Bardzo lubię Hate Eternal pod względem instrumentalnym. Mocno odhumanizowane, duszne Death Metalowe granie. Szkoda tylko że Rutan męczy mnie swoim jednostajnym wokalem.

Patrick Mameli - Za to że mając całkiem niezłe predyspozycje głosowe, marnuje to udając chyba że wymiotuje,zamiast porządnie growlować. Stąd ciężko mi się słucha ostatnich płyt Pestilence. Van Drunen wróć.

Wszyscy wokaliści Mastodon na żywo - Tej kiepścizny nie da się opisać :)

Blitz z Overkill - Przerasta mnie jego głos. Zbyt piszczący jak na mój gust.

Awatar użytkownika
Mr. M
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4112
Rejestracja: pt sty 08, 2010 4:21 pm

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: Mr. M » śr sie 08, 2012 2:49 pm

Każdy "śpiewający" growlem.

IronKevin
-#Invader
-#Invader
Posty: 204
Rejestracja: pn paź 31, 2011 12:36 pm
Skąd: Poznań

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: IronKevin » śr sie 08, 2012 4:56 pm

Mr.M - Dla mnie większość " Spiewających " growlem miażdży swoim performancem pedalskie głosiki z power metalowych kapel, no ale ze mnie maniak Death Metalu więc co się będe kłócił :)

Awatar użytkownika
Mr. M
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4112
Rejestracja: pt sty 08, 2010 4:21 pm

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: Mr. M » śr sie 08, 2012 5:36 pm

Mr.M - Dla mnie większość " Spiewających " growlem miażdży swoim performancem pedalskie głosiki z power metalowych kapel, no ale ze mnie maniak Death Metalu więc co się będe kłócił :)
No widzisz, kwestia gustu, mi jakoś mimo wszystko łatwiej wytrzymać piski kastrata niż darcie ryja ;-)

Awatar użytkownika
DeJMIeN Wielki
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2568
Rejestracja: pt kwie 01, 2011 10:12 pm
Skąd: ze wsi warszawa

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: DeJMIeN Wielki » śr sie 08, 2012 5:47 pm

Bob Dylan
John Frusciante
Anthony Kiedis
Vince Neil
Axl Rose
Steve Hogarth
Sebastian Bach
Justin Hawkins
Jon Anderson
Brian Johnson - choć nie wyobrażam sobie AC/DC po śmierci Bona z kimś innym :)

to jest takie moje TOP, w kręgu thrashowym i power metalowym też by się jeszcze kilku panów znalazło ale już mi się nie chce wymieniać

Deleted User 4432

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: Deleted User 4432 » śr sie 08, 2012 6:07 pm

1 . Dave Mustaine !

2 Czysty wokal Mikaela Akerfeldta

3. Wokalista który śpiewał na płycie "Noc Królowej Żądzy" kapeli Destroyers

4 . Titus

5. Grabaż

6 . Wokalista krakowskiego Fortress

7. Sebastian Bach

... dalej w sumie mi się nie chce myśleć ale pewnie byłoby to kilku wokalistów z nurtu power metal .

voivod
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 819
Rejestracja: ndz cze 13, 2010 12:36 pm

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: voivod » śr sie 08, 2012 6:52 pm

Rozumiem, że Bruce Dickinson nie mieści się w Twoim zestawieniu, ponieważ w klasyfikacji zajmuje miejsce ligę niżej, przeznaczoną dla tych, którym tylko wydaje się, że śpiewają? Dochodzę do takiego wniosku ponieważ w swoim zestawieniu umieściłeś kilku lepszych wokalistów od niego.
Bruce Dickinson nie mieści się w tym zestawieniu, bo jest najbardziej charyzmatycznym i obdarzonym najbardziej oryginalną barwą heavy metalowym wokalistą, wiec jego miejsce jest wśród najlepszych.
Ciekawi mnie też, kto jest w takim razie w Twoim top 10 najlepszych wokalistów. Glen Benton np.?
Łatwo możesz sprawdzić. Odpowiedni temat znajduje się piętro niżej.

Awatar użytkownika
krusejder
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9867
Rejestracja: wt sie 10, 2010 12:46 pm

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: krusejder » śr sie 08, 2012 9:09 pm

Większość moich faworytów już tu jest

James LaBrie
Ozzy Osbourne
Dave Mustaine
Andi Deris
Blaze Bayley
Axl Rose


Przyznam, że nie ogarniam głosów na Kiskego czy Archa - za wysokie są dla Ciebie ?
Ostatnio zmieniony czw sie 09, 2012 8:49 am przez krusejder, łącznie zmieniany 1 raz.
Krusejder on tour 2024: I: Tierra Santa, Non Iron, Delain, II: Bonnie Tyler, Kazik & ProForma ... III: Helicon IV, Judas Priest, Saxon, Uriah Heep, Piotr Cugowski, U.D.O., Kult, Lady Pank, Glenn Hughes, Riot V, Rob Cray, Pendragon, Bruce Dickinson

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6543
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: Pierre Dolinski » śr sie 08, 2012 9:23 pm

Bruce Dickinson nie mieści się w tym zestawieniu, bo jest najbardziej charyzmatycznym i obdarzonym najbardziej oryginalną barwą heavy metalowym wokalistą, wiec jego miejsce jest wśród najlepszych.
....i niekiedy kaszani na żywo swoje partie aż się płakać chce, a z kolei paru przez Ciebie wymienionych jako najgorszych radzi sobie live dużo lepiej. No ale niech Ci będzie. W końcu to forum dla fanatyków i tu często nie rozumuje się logicznie.
Charyzmatyczność Dickinsona kojarzy mi się jedynie z jego pogaduchami pomiędzy kawałkami i tym, że se trochę poskacze w trakcie solówek, dzięki czemu łapie sapki i nie dośpiewuje jak trzeba tego co co trzeba. A i tak go lubię(głównie za kontakt z publicznością), choć pieprzy czasami niemożliwie. W każdym razie śpiewanie na żywo lubię w nim najmniej. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie bez niego Maiden. Nie wymieniłbym go jednak pośród 10 rzeczywiście najlepszych wokalistów.

Nie będę wystawiał swojej listy najgorszych wokalistów, bo trudno to zmierzyć. Wiele ciekawych głosów ze studyjnych płyt które mógłbym tutaj wymienić stworzyło historię metalu, natomiast na scenie wypada tak żenująco słabo, że właściwie powinno im się zabronić występów. Za bardzo doceniam ich za to co zrobili w studio, żeby na nich pluć za postawę na koncertach.
Podaruję sobie zatem swoje typowanie.
Ciekaw byłem tylko jak wyjaśnisz brak Dickinsona na swojej liście. Otrzymałem wyjaśnienie i już wiem, że nie ma co wdawać się w dłuższe dyskusje. Skoro wyskakujesz mi tu z charyzmatykami i oryginalną barwą, to nie ma o czym gadać.
Pozdrawiam. :mryellow:

voivod
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 819
Rejestracja: ndz cze 13, 2010 12:36 pm

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: voivod » śr sie 08, 2012 10:11 pm

....i niekiedy kaszani na żywo swoje partie aż się płakać chce, a z kolei paru przez Ciebie wymienionych jako najgorszych radzi sobie live dużo lepiej.
heh... myślałem ze to oczywiste, że mówiąc o Dickinsonie mam na myśli Dickinsona z roku 1982, a nie 2012. Idąc Twoim tropem myślenia Dio jest beznadziejnym wokalistą, bo już w ogóle nie jest w stanie nic zaśpiewać.

Nie wymieniłbym go jednak pośród 10 rzeczywiście najlepszych wokalistów.
Ja też go nie wymieniłem...

Ciekaw byłem tylko jak wyjaśnisz brak Dickinsona na swojej liście. Otrzymałem wyjaśnienie i już wiem, że nie ma co wdawać się w dłuższe dyskusje. Skoro wyskakujesz mi tu z charyzmatykami i oryginalną barwą, to nie ma o czym gadać.
Bo widzisz, u muzykow cenie sobie przede wszystkim oryginalnosc i kreatywnosc, stad takie wybory.

Przyznam, że nie ogarniam głosów na Kiskego czy Archa - za wysokie są dla Ciebie ?
Wole bardziej męskie głosy

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6543
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: Pierre Dolinski » czw sie 09, 2012 9:25 am

Idąc Twoim tropem myślenia Dio jest beznadziejnym wokalistą, bo już w ogóle nie jest w stanie nic zaśpiewać.
Tak na marginesie. To nie jest mój tok rozumowania. To sobie sam dopowiedziałeś, bez sensu z resztą. Tanie efekciarstwo. ;-)

Poza tym każdy ma swoje racje. ;-)
nie będę bił się z gównem

Awatar użytkownika
Journeyman666
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1340
Rejestracja: śr maja 31, 2006 10:40 am
Skąd: Ruda Śl

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: Journeyman666 » czw sie 09, 2012 1:48 pm

1. Axl Rose

Reszta w dowolnej kolejności
2. Dave Mustaine
3. Bob Dylan
4. Steven Tyler
5. Udo Dirkschneider
6. Brian Johnson
7. Kai Hansen
8. Bon Scott
9. Ozzy Osbourne
10. Alexi Laiho

Awatar użytkownika
Pablo1919
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2333
Rejestracja: ndz sty 03, 2010 4:13 pm
Skąd: Pawłowice

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: Pablo1919 » czw sie 09, 2012 2:47 pm

Łoł widzę że tu niektórzy wala nazwiskami tych którzy śmiało znajdują się w czołówkach wielu list najlepszych wokalistów wszech czasów.
"prezentując profesjonalny poziom wykonawczy nie nadają się do słuchania". Skoro prezentują profesjonalny poziom wykonawczy (grają w popularnych zespołach odnoszących sukcesy) to gdyby nie nadawali się do słuchania to nie mogli by zostać profesjonalistami. Jedno wyklucza drugie. Wybór "najgorszych" wokalistów jest kompletnie nieobiektywny będący jedynie kwestią własnych upodobań kierujących się nie tyko głosem wokalisty ale z tego co widzę również prezencją na scenie.
Zatem to powinno być top10 najmniej lubianych wokalistów.

Deleted User 2868

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: Deleted User 2868 » czw sie 09, 2012 2:56 pm

Oczywiscie nie chodzi o obiektywnie najgorszych wokalistow
;-)

Awatar użytkownika
Elevatorman
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4390
Rejestracja: pt maja 27, 2005 11:44 am
Skąd: Wrocław

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: Elevatorman » pt sie 10, 2012 8:11 pm

W sumie to nie wiem ale jest dwóch tragicznych. Pierwszym jest ruda małpa z megadejv a drugim koleś z The Darkness.

Awatar użytkownika
MetallicaTruFan^^
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 893
Rejestracja: czw wrz 02, 2010 4:52 pm

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: MetallicaTruFan^^ » sob sie 11, 2012 5:34 pm

Ja np. bardzo lubię studyjny głoś rudej małpy, a za to nie trawię gości typu Ozzy i Brian ;) Ale rozumiem, że ktoś może mieć całkowicie na odwrót. Chociaż wokal Dave'a pasuję jak najbardziej do tego co gra...

voivod
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 819
Rejestracja: ndz cze 13, 2010 12:36 pm

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: voivod » sob sie 11, 2012 6:28 pm

Ja np. bardzo lubię studyjny głoś rudej małpy, a za to nie trawię gości typu Ozzy i Brian
To ja mam podobnie, chociaz wokale Ozza i Briana na pierwszch 2-3 plytach ich zespolow sa wysmienite, jednak szybko wystrzelali sie z tego co najlepsze.

Mike Stanley
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 609
Rejestracja: sob gru 25, 2010 2:34 pm
Skąd: Cracow Rock City

Re: 10 TOP najgorszych wokalistów rockowych wszech czasów

Postautor: Mike Stanley » sob sie 11, 2012 8:21 pm

Ja np. bardzo lubię studyjny głoś rudej małpy, a za to nie trawię gości typu Ozzy i Brian ;) Ale rozumiem, że ktoś może mieć całkowicie na odwrót. Chociaż wokal Dave'a pasuję jak najbardziej do tego co gra...
no to właśnie ja jestem dokładnie tym co ma na odwrót. :mryellow:
nie mogę znieść Rudego, ale np. mam Rust in Peace, i raz na czas sobie posłucham, ale na koncertach to już dla mnie za duża dawka :D
Dreams are only impossible when YOU decide they're impossible - Paul Stanley


Wróć do „Zespoły i Albumy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości