Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
http://www.setlist.fm/setlist/iron-maid ... 97f1b.htmlTak czytając to wszystko ciśnie mi się jedna myśl. Dlaczego w 2014 roku zagrali tak sztampowy i nudny set!? To znaczy ogólnie set Maiden England Tour był bardzo dobry ale na jednej trasie. Nie na dwóch!!
Jeśli by faktycznie sięgnęli po któryś z dawno nie granych klasyków jak np. Infinite Dreams, Killers czy Still Life lub coś z Somewhere in Time zmazali by tamten niesmak.
Dlatego choć uwielbiam lata 80 ponad wszystko to marzy mi się opcja by nie zagrali ani jednego utworu z tego okresu. Na jakieś rarytasy typu Stranger, Ikara, To Tame a Land, Killers czy nawet Powerslave nie ma co liczyć a tak przynajmniej nie byłoby tych hitów o których napisałeś. Tak samo chciałbym by odpuścili Fear of the Dark. Świetnym pomysłem byłoby granie utworów od X Factor w górę, z 5-6 utworów z nowej płyty i do tego takie utwory jak Sign of the Cross, Man on the Edge, The Clansman, Futureal, Brave New World, Dream of Mirrors, Rainmaker, Paschendale, These Colours Don't Run itd.Po ostatnich kilku trasach koncertowych Iron Maiden i setlistach prezentowanych po 2005 roku, można śmiało przestać marzyć i się oszukiwać. Zagrają po prostu jakieś nowe kawałki + to co zawsze na ostatnich paru trasach, bez kompletnie żadnych niespodzianek. Przy okazji każdej trasy na nie liczyłem i poza trasą z 2005 roku się nie doczekałem. Wszystko za każdym razem tak do przewidzenia, że aż szkoda gadać . Jak zwykle poza tymi utworami z nowego materiału będą "The Number Of The Beast", "Fear Of The Dark", "Run To The Hills", "Iron Maiden", "2 Minutes To Midnight" i może jakiś "The Trooper". N anic innego bym nie liczył.
Ale i tak bardzo bym chciał znowu na żywo go usłyszeć.Powerslave to grali akurat nie tak dawno;-)
Spójrz na Prisonera, wcześniej grany ostatni raz na trasie No Prayera, ponad 20 lat minęło, a The Prisoner imo cięższy do zaśpiewania niż takie Still Life czy To Tame A Land.Prędzej spodziewałbym się w secie hiszpańskiej inkwizycji, niż jakiegokolwiek utworu nie granego od 15 lat, lub od jeszcze dawniej.
Przeszkadza nie przeszkadza... Ale z tym faktem i tak nic nie zrobimy. Po za tym tak jest wszędzie... Są kawałki które pojawiają się zawsze są takie które nie pojawiły się nigdy. Jak było kiedyś nie wiem ale teraz na pewno przy wybieraniu utworów kierują się formą wokalisty. Bruce nie jest już nastolatkiem. Jest fenomenalny ale jest tylko człowiekiem i też nie może się katować co wieczór bo by nie wyrobił przy takiej ilości koncertów jakie oni dają.Jak niebywale mnie to wkurza, uwielbiam ten zespół jak nic innego na tym świecie ale sety od kilkunastu lat to porażka przez wielkie P. Najgorsze, że tym najmniej zagorzałym fanom to w ogóle nie przeszkadza.
Wróć do „The Book of Souls World Tour 2016 -2017”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości