Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
A skąd Ty kurczę syzygy możesz wiedzieć, że tak się właśnie dzieje? Rozmawiałeś z nimi? Byłeś z Maiden w studio?Otóż to! Panowie robią sobie piknik z nagrywania płyty, bo wiedzą, że im już dosłownie wszystko wolno, choćby Bruce fałszował, to i tak się znajdzie nurt obrońców twierdzących, że to takie fajne, rockowe, luzackie, świeże albo że taka już jego artystyczna dusza i widocznie taki zastosował środek wyrazuDzisiaj mam wrażenie muzycy Iron Maiden w studio świetnie się bawią, tak jakby dopiero co wrócili z wakacji. Wydanie płyty ma być tylko okazją do spotkania się i wyruszenia w kolejną trasę, większą od poprzedniej. Oni się bawią, fani już nie do końca. Czyli odwrotnie niż u Blackmore'a czy Dio, którego nawet tak spokojny człowiek jak Iommi nazywał muzycznym dyktatorem.
Wiecie jak powstawały pierwsze wersy do Number of the Beast? Martin Birch wręcz wymuszał od młodego Brusa kolejne powtórzenia aż do zadawalającego go efektu. To wyobraźcie sobie jak musiał katować Ironów przy dłuższych kompozycjach.W efekcie ostatnie 3 płyty (ktoś pewnie doda 4, ale dla DoD mam bardzo dużą tolerancję) brzmią jak jam sessions, co w obecnej formie Bruca wychodzi kiepsko. Z samodyscypliną u naszych dziadków chyba nie jest za dobrze, więc przydałby się jakiś muzyczny dyktator
I tutaj dotykasz sedna sprawy - jestem fanem i świetnie się bawię słuchając tej płyty. Ale dopuszczam myśl, że niektórym fanom TBOS może się nie spodobać.Oni się bawią, fani już nie do końca.
W ostatnich dniach to ja użyłem tego zwrotu - jeżeli to mnie miałeś na myśli (nie cytowałeś), to doczytaj proszę której płyty to dotyczyło.
Jak do tej pory TBOS jeszcze nie dostało ode mnie jakiejkolwiek 'cyferkowej' oceny.
Wolałem zareagować, bo szybko można tu na forum załapać jakąś 'łatkę'Aż sprawdziłem, żeby nie było niedomówień - nie, nie o Ciebie chodziłoA kij w mrowisko został wbity plugawiąc skandalicznie niską notą EOTC
Wszyscy słuchająZauważyłem spadek aktywności w tym temacie, kiedyś tematy o nowych albumach potrafił się ciągnąć miesiącami
Jakbyś zgadł . Słuchają i nie mogą wyjść z podziwu . Trudno oceniać i komentować 92 minuty perfekcjiWszyscy słuchająZauważyłem spadek aktywności w tym temacie, kiedyś tematy o nowych albumach potrafił się ciągnąć miesiącamia nie siedzą na forum
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości