Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
W ogóle słuchanie Vadera i chwalenie innych zespołów które zaczynały w latach osiemdziesiątych trąci troche boomerstwemNo nie gadaj że stare płyty lepsze. Ale boomerstwoWlaczylem na dwie minuty i czułem się jak po 2 godzinach matmy na ostatnich lekcjach w gimnazjum. Zmęczyłem się bardzo
Nie słuchałem nigdy na tyle Vadera, żeby mieć wyrobione zdanie o starych płytach.No nie gadaj że stare płyty lepsze. Ale boomerstwoWlaczylem na dwie minuty i czułem się jak po 2 godzinach matmy na ostatnich lekcjach w gimnazjum. Zmęczyłem się bardzo
Mam inne zdanie, ale to pewnie dlatego, że ja nie boomer i słucham nowych płyt tych zespołówTak czy owak zespoły które krzewią granie lat z lat 60, 70 czy 80 albo 90 [...] są boomerskie. Te zespoły nagminnie celebrują to co w muzyce było dobre ponad 30 lat temu i w dodatku się tym szczycą. Brak słów.
Właśnie partie wokalu mnie zdziwiły przy pierwszym odsłuchu. Peter nigdy tak nie kombinował z głosem. Ale na szczescie go nie poniosło i wszystko do siebie pasujeWracając do nowego Vadera to ciągle jestem zaskoczony wokalami. Nigdy wcześniej na żadnej płycie nie było tak urozmaiconego wokalu. Pod względem perkusyjnym to chyba najlepsza płyta Jamesa.
James - bestia a Peter rzeczywiście pokombinował z wokalami i świetnie to wyszło.Wracając do nowego Vadera to ciągle jestem zaskoczony wokalami. Nigdy wcześniej na żadnej płycie nie było tak urozmaiconego wokalu. Pod względem perkusyjnym to chyba najlepsza płyta Jamesa.
To raczej u Vadera standardJak oceniacie bas?
Bo ja na prawdę prawie nie słyszę, ani w aucie, ani na słuchawkach.
Nie zwróciłem uwagi... po kolejnym odsłuchu dam znać Ale skoro nie zwróciłem uwagi, to raczej jest gdzieś tam. Na pewno nie ma sytuacji jak na ostatnim Testament, gdzie DiGiorgio od razu wpadł mi w ucho.Jak oceniacie bas?
Bo ja na prawdę prawie nie słyszę, ani w aucie, ani na słuchawkach.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość