Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Zgadza się. Co ciekawe - miałem możliwość zobaczyć ich na żywo (na moim pierwszym Wacken w 2005) i nawet jakieś fotki z nimi mamTak. To zdaje się byli Finowie.
Patrząc na Twoją wcześniejszą wypowiedź, to myślałem, że akurat Ty się ze mną zgodzisz Moim głównym zarzutem do Mendesa jest to, że wszystkie jego filmiki są ze studia, kiedy śpiewa stojąc przed mikrofonem, bez biegania po scenie. Ogólnie bardzo fajnie to brzmi i podoba mi się to, co robi, ale, szczególnie w kawałkach oryginalnie śpiewanych przez Dickinsona, odnoszę wrażenie, że jednak się męczy. I to nie po minie, jakby nie mógł wycisnąć z siebie kloca, tylko właśnie po dźwiękach, jakie z siebie wydobywa. Czuć w tym brak tchu. Być może się mylę, ale zdania nie zmienię, dopóki nie będzie jakiegoś nagrania live ze sceny. Talentu gościowi nie brakuje, ale wydaje mi się, że powinien ostro ćwiczyć ze specjalistą od emisji głosu. Być może to robi i dlatego jeszcze nie występuje na scenie, żeby nie doszło do blamażuTaaa. A Dickinson śpiewa i w młodości śpiewał za to z lekkością, z jaką niemowle sra w pieluchę.... brednie...Trochę nie podzielam absolutnego zachwytu nad Raphaelem. Być może w tym momencie ma większe możliwości niż oryginał i jest w stanie zaśpiewać czyściej w studio, ale słychać w tym, co robi, duży wysiłek. Moim zdaniem na scenie by nie pocisnął i koniec końców, wypadłby gorzej. Na ten moment słyszałem tylko jednego gościa, który występował z coverbandem i robił to naprawdę dobrze, bez wysiłku. Może nie brzmiał jak kopia Dickinsona, ale dawał sobie radę w różnych, ciężkich momentach, bez kropli potu na czole. Ten typ nazywa się Krzysztof Zalewski - https://www.youtube.com/watch?v=FJuZlyqDvGg
Podobnie zresztą jak Zalew na tym filmiku, kiepskiej jakości, na którym żyłuje do białej kości.
Takie pierdolety to wciskaj głuchym. Mendes wygląda jak wygląda, bo to ekspresyjny sposób śpiewania, ale w odtwarzaniu repertuaru Maiden Zalew się do niego nie umywa, przy całym szacunku do jego umiejętności wokalnych.
Ja rozumiem, że my Polacy często mówimy "Dobre, bo polskie.", ale bez przesady.
Kurła, laczki mi spadły. Od strony wokalu ten człowiek to geniusz i IDEALNA młodsza kopia Bronka (muzycy towarzyszący: też wysoki poziom), a tutaj dodatkowo w jednym z najlepszych numerów Maiden ever!https://www.youtube.com/watch?v=rz1vcpGqqJg - Moonchild
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości