The Writing on the Wall - opinie

[wojteq]

Na Spotify wokal brzmi znacznie lepiej.

Faktycznie, właśnie słucham na Spotify i jest o niebo lepiej ciekawe czy na YT to kompresja czy jednak do teledysku coś prze-masterowano... Na Spotify jest dużo czystszy i lepszy dźwięk.

Dodam, że teledysk jest na tyle fajny że tych 7 minut zupełnie nie czułem Zdziwiłem się jak sprawdziłem po 1. obejrzeniu czas trwania.

[Ace]

[quote=jacob1 post_id=888285 Mi też trochę Smithem&Kotzen
[/quote]

Dokładnie! Ale okładka singla czy płyty najlepsza od TFF![/img]

[Bon Dzosef]

Ja nie miałem żadnych oczekiwań, a i to spierdolili XD

Ty to akurat jesteś do Maiden tak uprzedzony i negatywnie nastawiony, że nawet jakby wypuścili drugiego Seventh Sona to byś narzekał

A okładka bardzo przyjemna. Czuję, że będzie solidna płytka (ale ja generalnie lubię wszystkie XXI-wieczne Maideny)

Odpaliłem właśnie na Spotify - jest dużo lepiej.

[MaidenFan]

To ogłoszenie płyty pewnie 19.07

[Deleted User 5155]

Mnie nie zawiedli. Kawałek wszedł od razu. Dobra muzyka. Teledysk bez znaczenia, bo muzyka jest do słuchania.
Leci 6-y raz. Jest dobrze.
Okładka singla fajna.

[vyrus]

Odpaliłem na spotify, rzeczywiście wokal brzmi tam zauważalnie lepiej...dziwne.... ale nawet jeśli wycie brzmi lepiej to wciąż pozostaje wyciem

[Saimon1995]

Macie rację - na Spotify lepiej, ale dalej... daleko do ideału. No cóż, trochę się rozczarowałem, więc mam nadzieję, że pozostałe numery na siedemnastym albumie będą lepsze!

[blackcocker]

myślałem że będzie lepiej ale po drugim przesłuchaniu jest lepiej

Dojrzewasz synku do tego!

[vyrus]

Btw, te animowane teledyski to porażka. Może się podobają dzieciom z podbazy... jak dla mnie już lepiej jakby wrzucili po prostu nagranie ze studia ze swoimi mordami.

[beaviso]

Pierwsze solo na bank Dave, a drugie Adrian? Czy Janick? Ktoś potrafi to rozkminić?

Pierwsze (krótkie) Dave
Drugie (długie) Adrian
Jeśli jest inaczej, to niech przestanę słuchać Maiden!

M.

[Deleted User 1499]

Odpaliłem na spotify, rzeczywiście wokal brzmi tam zauważalnie lepiej...dziwne.... ale nawet jeśli wycie brzmi lepiej to wciąż pozostaje wyciem

Kurde albo ja mam coś z uszami albo na tym kawałku nie ma tego wycia co na ostatnich.

[Michał]

Btw, te animowane teledyski to porażka. Może się podobają dzieciom z podbazy... jak dla mnie już lepiej jakby wrzucili po prostu nagranie ze studia ze swoimi mordami.

Teledysk z jakimś sensem > pomarszczone ryjce starych dziadów

[mic7]

Jechałem o 19 samochodem ,włączyłem na YT w telefonie i mnie odrzuciło...Teraz słucham w domu na Spotify i przemawia to do mnie ,jest dobrze ,nie nuży ,solówki git ,wokal Brusa ok,lata 80-te to se ne vrati (hehehe :PPP) ale jak na prawie dziadków to IM nagrali przyzwoity plus kawałek ,czekam na płytę

Ps wg mnie każdy z zespołu dołożył coś do tegoż kawałka.

[Saul]

Mad Max spotyka Dropkick Murphys Czy to nie najwolniejszy kawałek Maiden?
Po tylu latach posuchy mordka się sama cieszy

[Emilio]

Kawałek mocno średni. Rockowy numer bez większego pomysłu, szkoda że nie zrobili nic heavymetalowego i chwytliwego na singiel. Takie tam pitu-pitu, Dickinson trochę męczy bułę. W środku parę fajnych momentów... 5/10. Oby cała płyta była lepsza.

[Deleted User 1499]

Kawałek mocno średni. Rockowy numer bez większego pomysłu, szkoda że nie zrobili nic heavymetalowego i chwytliwego na singiel. Takie tam pitu-pitu, Dickinson trochę męczy bułę. W środku parę fajnych momentów... 5/10. Oby cała płyta była lepsza.

Zrobili ostatnio speed of light i eldorado to każdy jęczał.

Słucham właśnie na spotify, faktycznie jest czyściej, lepiej.

[mic7]

Kawałek mocno średni. Rockowy numer bez większego pomysłu, szkoda że nie zrobili nic heavymetalowego i chwytliwego na singiel. Takie tam pitu-pitu, Dickinson trochę męczy bułę. W środku parę fajnych momentów... 5/10. Oby cała płyta była lepsza.

Zrobili ostatnio speed of light i eldorado to każdy jęczał.

Dla mnie El Dorado i SOL jedne z najlepszych na tych płytach ale ja nie trawię Maiden z XXI wieku .Ok,ale nie o tym mowa.Cieszmy sie nowym wałkiem.

[vyrus]

Kawałek mocno średni. Rockowy numer bez większego pomysłu, szkoda że nie zrobili nic heavymetalowego i chwytliwego na singiel. Takie tam pitu-pitu, Dickinson trochę męczy bułę. W środku parę fajnych momentów... 5/10. Oby cała płyta była lepsza.

Zrobili ostatnio speed of light i eldorado to każdy jęczał.

Imo oba te kawałk są lepsze. SoL poza refrenem trzyma bdb poziom. Przede wszystkim wokal brzmi dobrze.

[Pierre Dolinski]

W życiu nie sądziłem, że po premierze nowego singla ulubionego zespołu heavy metalowego będę aż tak bardzo zniesmaczony. To już nawet nie jest łabędzi śpiew, a wręcz twórcze seppuku, wiatry puszczone post mortem, co za gniot, jakie gówno.... Nawet nie rozczarowałem się, bo nie spodziewałem się niczego fajnego, ale żeby upaść aż tak nisko.... Trzeba wiedzieć, kiedy przestać. Niech grają koncerty, ale niech już nie komponują.

[Ace]

Mnie nie zawiedli. Kawałek wszedł od razu. Dobra muzyka. Teledysk bez znaczenia, bo muzyka jest do słuchania.
Leci 6-y raz. Jest dobrze.
Okładka singla fajna.

Ja tez 6 i podoba się co raz bardziej. A ten bluesowo-westernowy wstęp nastraja bardzo pozytywnie. Prawie E.Morricone .
A refren dokładnie pod wykrzyczenia pod scena.

A na pewno do wykrzyczenia gdybym pare wiosen miał mniej