Hell On Earth - opinie

Wszystko na temat nowej płyty.

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Jak oceniasz nowy utwór Iron Maiden

10
27
54%
9
11
22%
8
5
10%
7
2
4%
6
3
6%
5
0
Brak głosów
4
0
Brak głosów
3
0
Brak głosów
2
2
4%
1
0
Brak głosów
0
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 50

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11449
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: Hell On Earth - opinie

Postautor: Bon Dzosef » śr paź 27, 2021 6:11 pm

No dobra, powiem to.

Nie pamiętam już kiedy jakiś kawałek IM tak bardzo mi się spodobał.

Nie potrafię wymienić wszystkich utworów z nowej płyty, a tym bardziej nie znam kilku z nich w ogóle - odpadły po pierwszym przesłuchaniu. Ale Hell on Earth - on mi nie wszedł - on moje drzwi wywalił z futryną, wtargnął siłowo i natychmiast :jee:

M.
Oj tak :pijak:
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy

Awatar użytkownika
erosinho
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1753
Rejestracja: czw sie 19, 2010 6:35 pm
Skąd: Góra Kalwaria

Re: Hell On Earth - opinie

Postautor: erosinho » śr paź 27, 2021 10:17 pm

3,5 minutowy wstęp, po czym linia wokalna powtarza to, co instrumentalnie było grane przez poprzednią minutę... Niby te wszystkie melodie są chwytliwe, wpadające w ucho, ale numer rozwleczony jest do granic przyzwoitości i generalnie po kilku odsłuchaniach męczy. Z resztą - to samo można napisać o "The Parchment" czy "Death Of The Celts".

Awatar użytkownika
Sara
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 71
Rejestracja: pn maja 24, 2021 6:29 pm

Re: Hell On Earth - opinie

Postautor: Sara » czw sty 27, 2022 6:00 pm

Dla malkontentów, którzy marudzą, że Iron Maiden nagrywa za długie kawałki mam fajną, skondensowaną odmianę: https://m.youtube.com/watch?v=ySucdylwZL0

Fajnie to wyszło akustycznie, bardzo lubię tę wersję i nie ukrywam, że słucham jej w dużych ilościach codziennie, chociaż trochę brakuje tego powera co w normalnej i... dla mnie jest za krótka :lol: Mija zdecydowanie za szybko. Dosłownie mam wrażenie, że trwa 2 minuty a nie ponad 5.
I am the man who walks alone.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZDRAJCA SANATORIUM
Posty: 11876
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Hell On Earth - opinie

Postautor: gumbyy » pt sty 28, 2022 12:20 pm

Dla malkontentów, którzy marudzą, że Iron Maiden nagrywa za długie kawałki mam fajną, skondensowaną odmianę: https://m.youtube.com/watch?v=ySucdylwZL0

Fajnie to wyszło akustycznie, bardzo lubię tę wersję i nie ukrywam, że słucham jej w dużych ilościach codziennie, chociaż trochę brakuje tego powera co w normalnej i... dla mnie jest za krótka :lol: Mija zdecydowanie za szybko. Dosłownie mam wrażenie, że trwa 2 minuty a nie ponad 5.
Mega koślawo to wyszło. Szczególnie z fragmentami gdzie jest wokal.
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
primemover
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 97
Rejestracja: pn sty 10, 2022 9:16 pm
Skąd: małopolska/uk

Re: Hell On Earth - opinie

Postautor: primemover » pn kwie 18, 2022 9:26 pm

Tak sobie dziś odświeżałem Senjutsu przy okazji testowania słuchawek i stwierdzam że Hell on Earth to utwór petarda. Jeśli to utwór wieńczący ich karierę to kończą w pięknym stylu. Rozumiem zarzuty o rozwleczenie, autoplagiaty ale będąc człowiekiem o raczej zimnym sercu mam ciary za każdym odsłuchem. To o czymś świadczy. Może nie jest to idealna kompozycja ale na pewno nie jest wymęczona , przekombinowana. Obok niedoskonałości słyszę szczerość i duży ładunek emocjonalny (jak na Maiden) tak jakby zespół wiedział że być może tym kawałkiem będą się z nami żegnać.

"Love in anger, life in danger" - za każdym razem gul podczas odsłuchu. Nie polecam słuchać tej płyty podczas jazdy samochodem.

Jerzy Urban
-#Invader
-#Invader
Posty: 207
Rejestracja: sob mar 05, 2022 5:23 pm
Skąd: Łódź - Wawa

Re: Hell On Earth - opinie

Postautor: Jerzy Urban » pn kwie 18, 2022 10:43 pm

Tak sobie dziś odświeżałem Senjutsu przy okazji testowania słuchawek i stwierdzam że Hell on Earth to utwór petarda. Jeśli to utwór wieńczący ich karierę to kończą w pięknym stylu. Rozumiem zarzuty o rozwleczenie, autoplagiaty ale będąc człowiekiem o raczej zimnym sercu mam ciary za każdym odsłuchem. To o czymś świadczy. Może nie jest to idealna kompozycja ale na pewno nie jest wymęczona , przekombinowana. Obok niedoskonałości słyszę szczerość i duży ładunek emocjonalny (jak na Maiden) tak jakby zespół wiedział że być może tym kawałkiem będą się z nami żegnać.

"Love in anger, life in danger" - za każdym razem gul podczas odsłuchu. Nie polecam słuchać tej płyty podczas jazdy samochodem.
Mam dokładnie takie same odczucia!

Awatar użytkownika
Clanowy
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 982
Rejestracja: śr lis 26, 2003 4:40 pm
Skąd: Kraków

Re: Hell On Earth - opinie

Postautor: Clanowy » śr kwie 20, 2022 11:58 pm

Dużo wirtualnego atramentu wylano na ten kawałek. Też miałem wrażenie, że to ostatni utwór ale jeszcze jedną petardę z nowego repertuaru wg mnie usłyszymy.

Trochę jak z czytaniem Gry o Tron. Jak nigdy nie słyszałeś/nie czytałeś to petarda a potem jak już wiesz co dalej to wydaje się niedokończony... ale może o to chodziło? Czekamy co dalej.
Są rzeczy na Niebie i Ziemi, o których nie śniło się Waszym filozofom...


Wróć do „Senjutsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości