Pokuszę się o dłuższą pracę niż moi czterej poprzednicy.
Seventh Son of a Seventh Son to krążek wydany 11 kwietnia 1988 - w tym samym roku kiedy to w Stanach szalał thrash metal (dajmy na to ...And Justice for All ~ Metallica) i wiele innych cięższych odmian rocka. Po ostatnich wyczynach zespołu na Somewhere in Time wielu amerykańskich fanów odwróciło się od zespołu, może z powodu materiału, może dość komercyjnych kawałków, może z powodu użycia syntezatorów... Generalnie ludzie tęsknili za szatanieniem, dlatego powoli odwracali się od Maiden na rzecz wspomnianych zespołów thrashowych. Z tego powodu za oceanem nowy album sprzedał się troszkę gorszym wynikiem niż w reszcie świata, no i moim zdaniem właśnie tam powstała opinia, że Siódmy Syn jest najgorszym albumem. Na naszym kontynencie jest on o wiele bardziej chwalony i sądzę, że słusznie. Seventh Son of a Seventh Son to esencja ciężkiego rocka, istny przepis na tworzenie heavy metalu na 101 sposobów. Niczego mu nie brak. Mówi się, że płyta jest bardzo "równa". Oznacza to, że ze wszystkich ośmiu kawałków na płycie żaden nie wybija się ponad wszystkie. Sprawdzimy to za moment, ale póki co oficjalnie i fachowo pozwolę sobie opisać album.
Seventh Son of a Seventh Son jest technicznie doskonałym albumem:
1. Płyta jest tzw. koncept albumem - całość tworzy spójną opowieść. Opiszę ją nieco później.
2. Album jednocześnie tworzy kompozycję fragmentaryczną - każdy z ośmiu utworów tworzy zamkniętą całość, może stanowić funkcję samodzielnej opowieści.
3. Album ma też kompozycję trójdzielną:
a) dzieje rodziców Siódmego Syna Siódmego Syna,
b) główna część - dzieje bohatera,
c) tragiczny koniec opowieści.
4. Album zamknięty jest klamrą w postaci poezji śpiewanej przy akustycznym podkładzie, a poezja ta bezpośrednio odnosi się do siódmego albumu naszego kochanego zespołu:
"Seven deadly sins, seven ways to win Seven holy paths to hell, and your trip begins Seven downward slopes, seven bloodied hopes Seven are your burning fires, seven your desires....."
Tłumaczenie myślę że jest zbędne.
Przejdźmy do samej
fabuły koncept albumu, a raczej do jego streszczenia. Historia oparta na powieści Orsona Scotta Carda pod tytułem Siódmy syn. Według legendy siódmy syn siódmego syna uzyska moce magiczne. Tak się dzieje z naszym bohaterem. To tyle, w wielkim skrócie.
Poszczególne utwory:
1. Moonchild
Jest to opener. Świetny kawałek, który porządnie otwiera płytę - jest szybki, przyzwoitej długości, powala solówkami i wokalem. Odpowiednio rozgrzewa przed kolejnymi kawałkami. Tyle ze strony technicznej. Przejdźmy do interpretacji tekstu, a raczej do przybliżenia o czym on jest.
Tekst zahacza o legendy, podania, literaturę. Jest trudny do interpretacji przez zwykłego śmiertelnika/zjadacza chleba.
Zaczyna się "ostro" - mówi do nas sam Szatan przedstawiając się jako (piszę z pamięci) The bornless one, the Falling Angel watching you! - Ten, który nigdy się nie narodził, Upadły Anioł obserwujący cię!
Generalnie tekst opowiada o matce dziecka, które będzie tytułowym siódmym synem siódmego syna. Wszystko wskazuje na to, że siły zła mają ochotę na manipulowanie noworodkiem (który jeszcze nie przyszedł na świat
)
Moja subiektywna ocena - 10/10. Główne atuty to tekst i solo, obydwa.
2. Infinite Dreams
Wolniejszy utwór, który troszkę przyspiesza przed solo. Wydany jako singiel. Opisuje niepokojące sny ojca dziecka. Utwór jest całkiem przyzwoity za sprawą muzyki. Jest świetna, ale docenić ją można tylko jeśli samemu próbowało się coś napisać, albo po prostu utwór darzymy niewytłumaczalną sympatią. Tekst, a szczególnie ostatnie wersy dają do myślenia i motywują do podsumowywania swojego życia. Trafia w samo serce.
Jak już wspomniałem opisuje sny ojca zwiastujące coś niezwykłego. Wiadomo, że wszystko bezpośrednio albo i pośrednio odnosi się do siódmego potomka tego człowieka, który zresztą też musi być siódmym synem swojego ojca
brzmi bezsensu, ale tak jest :]
Moja subiektywna ocena - 10/10. Główne atuty to muzyka i tekst.
3. Can I Play With Madness?
Szybki, łagodny utwór. Nigdy nie byłem większym sympatykiem trzeciego utworu na tym krążku, ale czasem mogę się przy nim zrelaksować. Wydany na singlu. Teledysk magiczny, tworzy nastrój. Polecam poświęcić kilka minut na jego obejrzenie. Muzyka łagodna, jak już wspomniałem, za to tekst jest dość ciekawy i przytoczę cytat z refrenu:
Can I play with madness - he said you're blind too blind to see.
Tekst opisuje generalnie rozmowę ojca z jasnowidzem, coś w tym rodzaju. Wszystko jednak pozostaje tajemnicze i niezrozumiałe. Świadczą o tym choćby powyższe słowa.
Moja subiektywna ocena - 9/10. Główne atuty to tekst i konstrukcja utworu.
4. The Evil That Men Do
Tytuł cytatem zaczerpniętym od Juliusza Cezara. Również wydany na singlu. Tekst opowiada o niespełnionej miłości ojca z przeszłości, a może i nie? Może odnosi się on bezpośrednio do matki? Nie wiadomo.
"But I will pray for her
I will call her name out loud
I would bleed for her
If only I could see her now"
Bardzo dobry tekst. Z wersetu zawierającego "krew" zaświtało mi właśnie, czy to nie odnosi się do matki tytułowego dziecka.
"Living on a razors edge
Balancing on a ledge
Living on a razors edge"
Moja subiektywna ocena - 10/10. Główne atuty to tekst i muzyka.
5. Seventh Son of a Seventh Son
Utwór tytułowy zapoczątkowuje właściwą opowieść o Siódmym Synu. Opowiada o walce sił Dobra i Zła o władzę nad dzieckiem. W tekście pojawia się też opis jego mocy.
Ale utwór ten mi przede wszystkim kojarzy się ze specyficzną konstrukcją, fantastycznymi solo i tym mistycznym nastrojem przez cały czas!
Moja subiektywna ocena jest niewymierna. Przekracza ona dychę. Główne atuty to tekst, muzyka, solo, nastrój, wokal, linia basowa i świetne wyczyny perkusisty. Jednymi słowy ideał. Oryginalny niezastąpiony ideał.
6. The Prophecy
Na tym kawałku wiele osób łapie się za głowę i myśli co to tutaj robi. Odpowiedź jest prosta: zawyża poziom płyty. Utwór cudowny pod względem tekstu (Siódmy Syn ostrzega mieszkańców wioski przed tragedią, oni nie usłuchali go efektem czego dochodzi do horroru - obwiniany jest nasz bohater), jednocześnie ze świetną muzyką (akustyczne outro to druga pozycja którą nauczyłem się grać na gitarze klasycznej, taka ciekawostka. Outro jest cudowne). Cóż więcej mówić? Solo tworzy nastrój, acz nie jest aż tak genialne jak poprzednie. Jedna z ulubionych pozycji na płycie.
Moja subiektywna ocena 10/10. Główne atuty to muzyka, muzyka, muzyka i jeszcze raz tekst.
7. The Clairvoyant
Kolejny singiel zaczyna się basowym intro. Na Flight 666 podczas gdy Steve gra intro, pewna kobieta na którą jest zbliżenie po prostu płacze. Bo utwór takie uczucia wywołuje. Tekst jest świetny, a muzyka piękna.
"There's a time to live and a time to die
When it's time to meet the maker
There's a time to live but isn't it strange
That as soon as you're born you're dying"
Moja subiektywna ocena 10/10. Główne atuty to tekst i muzyka, solo podtrzymujące niepowtarzalny klimat, linia basowa.
8. Only the Good Die Young
Ostatnia pozycja na płycie. Tytuł mówi wszystko i rozkłada na łopatki.
"Only the good die young
All the evil seem to live forever"
Świetne solo i ogólna konstrukcja muzyczna. Brawa na stojąco.
Moja subiektywna ocena 10/10. Główne atuty to tekst, muzyka, solo.
To wszystko co mam to do przekazania Wam. Dodam tylko, że tak dobre oceny są spowodowane pośrednio tym, że to mój ulubiony album. Wszędzie dopisywałem, że oceniam subiektywnie, nie jestem krytykiem muzycznym. Pozostaje mi się tylko pożegnać i podziękować. Pozdrawiam!
"Seven deadly sins, seven ways to win, seven holy paths to hell and your trip begins. Seven downward slopes, seven bloody hopes, seven are your burning fires, seven your desires"