.:: SanktuariuM ::.

Meta własnie na scene na Rock am Ring.

Streaming w dobrej jakości tutaj:

http://www.einsplus.de/rar/-/id=1340383 ... index.html

Oglądałem - fajny koncert. Jak zwykle na tej trasie dużo ballad ale mimo to dobrze się to oglądało i słuchało.
Nie ma sensu porównywać do występu IM bo wszyscy wiemy jak to wygląda.

http://www.youtube.com/watch?v=3PCFt3so9AM

Cały koncert jakby ktoś jeszcze nie widział.

można zarzucić wiele metallice, ale nie to że nie potrafią dać dobrego show

Oglądałem - fajny koncert. Jak zwykle na tej trasie dużo ballad ale mimo to dobrze się to oglądało i słuchało.
Nie ma sensu porównywać do występu IM bo wszyscy wiemy jak to wygląda.

Dokładnie to samo chciałem napisać. Mimo tego, że setlista przewidywalna naszpikowana "żelaznymi" klasykami (z małymi wyjątkami: ...and Justice for All czy St. Anger - ciekawe jak reszta materiału z tejże płyty zabrzmiałaby na żywo?), to ogląda się to świetnie i uważam, że wśród koncertów z tegorocznego Rock am Ring (nie oglądałem wszystkich zespołów) - koncert Mety był najlepszy (obok QOTSA, Kasabian, Linkin Park i oczywiście Iron Maiden ). Miażdżą na żywo i tyle w tym temacie.

Tak sobie wyrywkowo obejrzałem i faktycznie dobry koncert, zresztą oni na żywo zawsze dają radę chociaż myślę, że byłoby fajnie gdyby ktoś zabrał Kirkowi wah-wah

Owszem, "Dobry" i tyle. Zaczęło się jak jakaś lista przebojów MTV czy VIVA albo inna "Szansa na sukces". Urlich gra tak, że z powodzeniem mogę go zastąpić (choć ja chyba pukam równiej) a i niejednokrotnie gitary generują coś, co ja nazywam jazgotem... Panowie chyba kochają się w panelach diodowych.. Jeszcze chwila a Metallica nie będzie musiała fatygować się na koncerty - przecież można puścić film. Koncert "dobry" ale bez przesady!

Jeszcze chwila a Metallica nie będzie musiała fatygować się na koncerty - przecież można puścić film.

Iron Maiden też mogłoby zagrać tylko jeden koncert na trasie a na reszcie poszczać hologram albo DVD wyświetlić na telebimach. Metallice przynajmniej chce się jeszcze co koncert wymienić kawałek czy dwa...

Jezzzu - wiedziałem, jak ktos cokolwiek anty-kultowego powie o Mecie - zaraz zacznie się lanie IM - żal! Ale przyznaję - mogliby,,,

A w którym miejsce uderzam w Iron Maiden? Stwierdzam tylko zgodnie z faktami, że to samo co zarzucasz Metallice można by zarzucić Iron Maiden (Abstrahując od tego co powiedziałeś o Larsie bo na grze na perkusji się nie znam)

Tu nie trzeba sie specjalnie znać, posłuchaj tego na spokojnie... Taki Charlie Watts czy McBrain genialnie nie grają ale przynajmniej równo a tu... zgroza! Wiesz, ja tez nie powiedziałem że ten koncert jest słaby, jest według mnie dobry i tyle...

RALF, ale powiedz szczerze - czy nie byłoby tak, że gdyby Metallica podchodziła np. do tras koncertowych i setlist jak Iron Maiden to nie zostawiłbyś na nich suchej nitki, a w przypadku Iron Maiden wykazujesz się dużo większą tolerancją

Co do Larsa to nawet nie trzeba być perkusistą, wystarczy się wsłuchać w niektóre fragmenty - perkusista z niego marny, ale ja go cenię jako osobowość, jako zabawnego kolesia który ma niezwykły talent marketingowy i mówię to bez żadnego sarkazmu. Pod względem czysto muzycznym moim zdaniem zdecydowanie najlepszy w Mecie jest James.

Wiesz, i tak i nie - bo w IM zawsze tak było, że w ramach danej trasy na jakies wolty z set-lista nie było mozna liczyć. Nawet przed wieloma laty- zmieniali najwyzej jeden czy dwa kawałki i to nie co koncert ale na pewnych etapach tras. Taka uroda tego bandu i jak zauważyć mozna - wielu bandów z UK. O tak, marketingowiec z niego wyborny, sprzedałby swiatu wszystko - nawet płytę Mety, na której nie byłoby ani jednego dźwięku... a to oczywiscie sztuka!

Wiesz, i tak i nie - bo w IM zawsze tak było, że w ramach danej trasy na jakies wolty z set-lista nie było mozna liczyć. Nawet przed wieloma laty- zmieniali najwyzej jeden czy dwa kawałki i to nie co koncert ale na pewnych etapach tras. Taka uroda tego bandu i jak zauważyć mozna - wielu bandów z UK.

Ok, ale doskonale obaj wiemy, że można włożyć więcej wysiłku i zrobić tą jedną czy dwie zmiany na poziomie, a można pójść po linii najmniejszego oporu jak Maideni - wiadomo, że tak jest i tutaj trzeba przyznać Metallice, że pod tym względem jest u nich trochę lepiej.

I nie mówię tego jako jakiś krytyk setlist IM, są jakie są, a ja z radochą będę jechał na ich koncert nawet gdyby zmian nie było. Chodzi o porównanie.

przedałby swiatu wszystko - nawet płytę Mety, na której nie byłoby ani jednego dźwięku... a to oczywiscie sztuka!

To prawda Szkoda, że dziś już głównie marketingowiec, ale za nagranie And Justice czy MoP mam do niego szacunek choćby chciał się już zająć tylko kolejnymi filmami o Metallice w 3D

Wczoraj był jakiś dzień Metalliki czy co? Bo stwierdziłem że dawno nie słuchałem Mety to obejrzałem sobie koncert z Kopenhagi. Później włączam TVP Kultura a tam leci Some Kind of Monster, idę spać, włączam jeszcze radiową Trójkę a tam też jakiś koncert Metalliki zapuścili. WTF

Wczoraj był jakiś dzień Metalliki czy co? Bo stwierdziłem że dawno nie słuchałem Mety to obejrzałem sobie koncert z Kopenhagi. Później włączam TVP Kultura a tam leci Some Kind of Monster, idę spać, włączam jeszcze radiową Trójkę a tam też jakiś koncert Metalliki zapuścili. WTF

Przedwczoraj na tvp kultura leciał koncert Ironów z Rock in Rio, tak wiec w programie maja widocznie, że wieczorem puszczają koncerty

Ja wczoraj przez przypadek akurat [przelatując po kanałach w nocy trafiłęm na Some Kind Of Monster. Nigdy wcześniej tego nie widziałem, ale w zasadzie nic straconego. Przypomniałem sobie tylko jak wieśniacką płytą jest "St. Anger" Kur** Hetfield w tej zimowej czapce i bluzie z kapturem w teledysku przy tym kiedy wiara bez koszulek stoi w tym upale. Do tego jeszcze zwolnienie w tytułowym kawałku z "St. Anger" i to " you flush it out! you flush it out!" krzyczane w tle przez basistę. No normalnie jak jakiś nowomodny zespolik z USA stworzony z myślą o licealistach wychowanych na Korn, Blink 182 i Avenged Sevenfold. Dla mnie masakra. Przy okazji takich filmów uświadamiam sobie tylko co raz bardziej jak ta kapela się zjeba**
Oglądałem tez ostatnio jakiś nowszy koncert z jakiegoś Rock Am Ring 2017 czy czegoś podobnego i nie wiem jak wam, ale mi tragicznie się tego słucha. Głównie za sprawą Hetfielda znowu, który w starych kawałkach w swoim normalnych "krzyczanych" partiach śpiewa sobie jakby chciał dorównać temu Benningtonowi z Linkin Park. Normalnie porażka
Robert Trujillo też tylko przeszkadza, basista to on i mozę jest dobry, ale wizualne tragedia. W ogóle on mi do tej kapeli nie pasuje. Moze pasuje do tej wersji w której Metallica chce sie upodobnić bardziej do jakiś nastoletnich Nu Metalowców, ale nie tak ogólnie.

Rock Am Ring 2017

Tu już trochę za bardzo w przyszłość wybiegłeś,ale również oglądałem

Ja też oglądałem ten Rock Am Ring i mnie się koncert podobał. Jakiejś wielkiej rewelacji może nie było, ale moim zdaniem bardzo solidny koncert.