.:: SanktuariuM ::.

Jeszcze dodam, że miałem takie odczucie pożegnania się ze Spitfire i Aces High. Samolot był włączony przez całe outro i gdy ludzie opuszczali arenę. Fajne zamknięcie Legacy. Jaki początek taki koniec

Jeszcze dodam, że miałem takie odczucie pożegnania się ze Spitfire i Aces High. Samolot był włączony przez całe outro i gdy ludzie opuszczali arenę. Fajne zamknięcie Legacy. Jaki początek taki koniec

Jeszcze dodam, że miałem takie odczucie pożegnania się ze Spitfire i Aces High. Samolot był włączony przez całe outro i gdy ludzie opuszczali arenę. Fajne zamknięcie Legacy. Jaki początek taki koniec

Nabieram pewności, iż przed nami (2023) trasa dedykowana albumowi "Senjutsu". Pytanie tylko, czy polecą po całości program płyty, czy zdecydują się na wybór 5 - 6 kawałków. Bardziej opłacalne wydaje się drugie rozwiązanie. Mogliby zagrać pełnowymiarową trasę w dużych obiektach, nie tylko cykl koncertów dla wybrańców.

Jeszcze dodam, że miałem takie odczucie pożegnania się ze Spitfire i Aces High. Samolot był włączony przez całe outro i gdy ludzie opuszczali arenę. Fajne zamknięcie Legacy. Jaki początek taki koniec

Nabieram pewności, iż przed nami (2023) trasa dedykowana albumowi "Senjutsu". Pytanie tylko, czy polecą po całości program płyty, czy zdecydują się na wybór 5 - 6 kawałków. Bardziej opłacalne wydaje się drugie rozwiązanie. Mogliby zagrać pełnowymiarową trasę w dużych obiektach, nie tylko cykl koncertów dla wybrańców.

Nie wierzę. Teraz masz trzy kawałki, wystrój sceny, intro i Eddiego pod tę płytę, która wyszła już prawie rok temu. To nie jest sytuacja analogiczna do przedpremierowego grania Wildest Dreams w 2003. Nie będzie osobnej trasy poświęconej Senjutsu. To by było po prostu nielogiczne...

Co mnie pozytywnie zaskoczyło, to naprawdę niezła forma Dickinsona. Słyszałem parę kawałków i daje radę.

Co mnie pozytywnie zaskoczyło, to naprawdę niezła forma Dickinsona. Słyszałem parę kawałków i daje radę.

Co mnie pozytywnie zaskoczyło, to naprawdę niezła forma Dickinsona. Słyszałem parę kawałków i daje radę.

"Senjutsu" fajnie mu wyszedł i w ogóle to jest dobry numer koncertowy.

Co mnie pozytywnie zaskoczyło, to naprawdę niezła forma Dickinsona. Słyszałem parę kawałków i daje radę.

"Senjutsu" fajnie mu wyszedł i w ogóle to jest dobry numer koncertowy.

Chyba że wrócą do pomysłu grania całej. Cała reszta jest bezsensu. Aczkolwiek jeszcze bardziej wątpliwe jest że wejdą w przyszłym roku do studia.
Najprawdopodobniej będziemy mieli obecną scenografie, dorzucą do setu Darkest Hour, Days of Future i ewentualnie któregoś kloca, pozostałe utwory zastąpią standardowymi kotletami i po temacie. Nie wierze że projektowali tą scenę specjalnie na ten leg.
Zapewne wszystko pokrzyżował ban na koncerty i gdyby nie ta sytuacja, to Legacy było by dawno historią a obecna trasa była by promo S.

Szczerze, to tego Alexandra to już tyle razy mieli okazję zagrać, że ja w to nie uwierzę.

Pasował do Ed Hunter tour, pasował do Legacy. A jak nie było, tak nie ma.

Szczerze to robi się już żałosne z obu stron. Fani powinni zaakceptować istniejący stan rzeczy, zespół powinien postawić sprawę jasno. Nigdy nie chcieli go grać, doskonale wiedzą, jaki ta kompozycja ma status wśród fanów, po co się bawić w takie pierdoły?