Strona 2 z 2
Re: Co autor miał na myśli?
: śr wrz 15, 2021 3:12 pm
autor: Schizoid
Ja kiedyś pokłóciłem się z rodziną o to czy lepiej wierzyć w Boga czy w muzykę. Pamiętam, że puściłem im wtedy Black Sabbath, Maiden i Sabaton, niestety nie udało mi się ich przekonać do moich racji.
Jak sabaton poleciał to im się nie dziwię
Wiem, że to niezbyt popularna opinia, ale moim zdaniem Sabaton to świetny zespół, złożony z bardzo zdolnych muzyków. Gdyby śpiewali o innych rzeczach niż Powstanie Warszawskie, pewnie nie byloby z nich takiej "beki".
Byłaby taka sama, wtórny, przesłodzony chłam
Re: Co autor miał na myśli?
: śr wrz 15, 2021 6:45 pm
autor: remi
Nie no, powiedz, że trolujesz albo robisz na forum eksperymenty psychologiczne.
Robię, bo inaczej jak to mają zrozumieć? Przeczytanie tekstu przed posłuchaniem nie ma takiego "wymiaru" jak razem z wokalem po każdej linijce. Plus dodaję jakiś wstęp, tło historyczne podczas tych dłuuugich intr Steve'a
plus obrazki a nawet obrazy:D w tle, np. Rzeź Niewiniątek jest Breugla jak i Rubensa
W dupie mam coś inni o tym myślą - lubię robić takie "researche" i coś tam zmontować - mam dużo czasu na tępych dyżurach, to się bawię.
Mógłbyś się pochwalić jakimś "teledyskiem". Chętnie obejrzę. Bez szydery.
Mam ich kilkadziesiąt, zajmują dość dużo i trzymam na pendrivach, więc wysłałem Ci jeden przykładowy privem prywatny link do niepublicznego, bo inaczej YT blokuje.
Re: Co autor miał na myśli?
: śr wrz 15, 2021 8:03 pm
autor: Clanowy
Jakoś nigdy nie miałem potrzeby przekonywać innych, że to czego słucham jest fajne i ma jakiś głębszy sens. Po co mam to robić? Słucham muzyki dla siebie i zdanie innych jest dla mnie nieistotne
A tam czepiasz się..
Re: Co autor miał na myśli?
: śr wrz 15, 2021 8:07 pm
autor: pz
Przekonywanie zdecydowanie jest bez sensu. Można komuś coś polecić, ewentualnie próbować przekonać, żeby dał drugą szansę, bo np. nowe wydawnictwo jest inne niż jakieś wcześniejsze. No i nie wiem jak można wierzyć w muzykę.
Re: Co autor miał na myśli?
: śr wrz 15, 2021 8:18 pm
autor: Clanowy
Przekonywanie zdecydowanie jest bez sensu. Można komuś coś polecić, ewentualnie próbować przekonać, żeby dał drugą szansę, bo np. nowe wydawnictwo jest inne niż jakieś wcześniejsze. No i nie wiem jak można wierzyć w muzykę.
Tego co wierzy w muzykę to już chyba nie ma. Ja zawsze mam szacunek do ludzi, którzy pomagają swoim w końcu znajomym, rodzinie zrozumieć jakiś temat, ksiązkę, płytę.
PS: Dawno temu jedna dziewczyna (ładna, potencjalna przyszła Pania Clanowa
pytała co jak tak słucham między wykładami i dałem jej płytę SiT do posłuchania z naciskiem na tekst Heaven Can Wait. Oddała mówiąc, że to nie w jej guście. No to zapytałem co sądzi o słowach utworu.
PS2: Zabrakło "interpretatora", który by wyjaśnił, zobrazował o co chodzi w utworze. Strasznie się zirytowałem, że nie lubi IM.
Re: Co autor miał na myśli?
: śr wrz 15, 2021 8:25 pm
autor: pz
Przekonywanie zdecydowanie jest bez sensu. Można komuś coś polecić, ewentualnie próbować przekonać, żeby dał drugą szansę, bo np. nowe wydawnictwo jest inne niż jakieś wcześniejsze. No i nie wiem jak można wierzyć w muzykę.
Tego co wierzy w muzykę to już chyba nie ma. Ja zawsze mam szacunek do ludzi, którzy pomagają swoim w końcu znajomym, rodzinie zrozumieć jakiś temat, ksiązkę, płytę.
PS: Dawno temu jedna dziewczyna (ładna, potencjalna przyszła Pania Clanowa
pytała co jak tak słucham między wykładami i dałem jej płytę SiT do posłuchania z naciskiem na tekst Heaven Can Wait. Oddała mówiąc, że to nie w jej guście. No to zapytałem co sądzi o słowach utworu.
PS2: Zabrakło "interpretatora", który by wyjaśnił, zobrazował o co chodzi w utworze. Strasznie się zirytowałem, że nie lubi IM.
Nie no, jeżeli mówimy o Remim, to zakładam, że przedstawia temat, ale nie próbuje przekonać rodziców, że to jest najlepsze. I to jest jak najbardziej spoko. Sam tlumaczę czy analizuję teksty z dziećmi. Natomiast gumbyy raczej odnosił się do wypowiedzić człowieka z Ivanem w awatarze, który starał się przekonać do muzyki rodzinę. To uważam za bezsens. Albo ci pasuje albo nie.
Re: Co autor miał na myśli?
: śr wrz 15, 2021 8:43 pm
autor: Clanowy
Przekonywanie zdecydowanie jest bez sensu. Można komuś coś polecić, ewentualnie próbować przekonać, żeby dał drugą szansę, bo np. nowe wydawnictwo jest inne niż jakieś wcześniejsze. No i nie wiem jak można wierzyć w muzykę.
Tego co wierzy w muzykę to już chyba nie ma. Ja zawsze mam szacunek do ludzi, którzy pomagają swoim w końcu znajomym, rodzinie zrozumieć jakiś temat, ksiązkę, płytę.
PS: Dawno temu jedna dziewczyna (ładna, potencjalna przyszła Pania Clanowa
pytała co jak tak słucham między wykładami i dałem jej płytę SiT do posłuchania z naciskiem na tekst Heaven Can Wait. Oddała mówiąc, że to nie w jej guście. No to zapytałem co sądzi o słowach utworu.
PS2: Zabrakło "interpretatora", który by wyjaśnił, zobrazował o co chodzi w utworze. Strasznie się zirytowałem, że nie lubi IM.
Nie no, jeżeli mówimy o Remim, to zakładam, że przedstawia temat, ale nie próbuje przekonać rodziców, że to jest najlepsze. I to jest jak najbardziej spoko. Sam tlumaczę czy analizuję teksty z dziećmi. Natomiast gumbyy raczej odnosił się do wypowiedzić człowieka z Ivanem w awatarze, który starał się przekonać do muzyki rodzinę. To uważam za bezsens. Albo ci pasuje albo nie.
No to chyba mi się pomieszały posty. Bez urazy.
Re: Co autor miał na myśli?
: wt wrz 21, 2021 9:36 am
autor: Roberrcik
Co do The Parchment, na Reddicie ktoś pisał, że może on być inspirowany historią Mitrydatesa VI Eupatora - Hellenistycznego władcy, przeciwnika Imperium Rzymskiego. Po śmierci ojca (który został otruty) to on miał przejąć władzę, jednak jego matka chciała, żeby władcą został jego brat - z tego powodu uciekł i przez jakiś czas się ukrywał. Po kilku latach wrócił, przejął władzę i wtrącił do więzienia matkę i brata, poślubił siostrę (którą i tak później zlecił zamordować). Niezły hardkor
Pasuje to ogólnie do tekstu, między innymi wers "The prodigal has returned, give us our own revenge". Mitrydates był uważany też za bezwględnego władcę - co również jest przekazywane w The Parchment.
Inni podpowiadali też, że może tekst może bazować na
https://www.amazon.com/Parchment-Novel- ... 1584200308 aczkolwiek mi historia z Mitrydatesem bardziej się podoba.
Re: Co autor miał na myśli?
: wt wrz 21, 2021 10:22 am
autor: gumbyy
Pasuje
Re: Co autor miał na myśli?
: wt wrz 21, 2021 11:58 am
autor: remi
Gdzieś ktoś to zasugerował na zagranicznym forum i jak dla mnie dość mocno pasuje:
Pierwsza część utworu jest o rozterkach Heroda Wielkiego czy wykonać Rzeź Niewiniątek (podobno został o tym poinformowany na Pergaminie od Parthów), druga część to rozterki konkretnego najemnika, który ma wykonać to zadanie - jednak w ostatnie chwili zmienia zdanie i z grupką innych „zdrajców” Heroda Zostaje za to spalony na stosie, a odkupiona dusza leci do nieba- jak w ostatnich wersach piosenki.
Re: Co autor miał na myśli?
: wt wrz 21, 2021 12:44 pm
autor: gumbyy
Gdzieś ktoś to zasugerował na zagranicznym forum i jak dla mnie dość mocno pasuje:
Pierwsza część utworu jest o rozterkach Heroda Wielkiego czy wykonać Rzeź Niewiniątek (podobno został o tym poinformowany na Pergaminie od Parthów), druga część to rozterki konkretnego najemnika, który ma wykonać to zadanie - jednak w ostatnie chwili zmienia zdanie i z grupką innych „zdrajców” Heroda Zostaje za to spalony na stosie, a odkupiona dusza leci do nieba- jak w ostatnich wersach piosenki.
To chyba przesądza temat
Re: Co autor miał na myśli?
: wt wrz 21, 2021 3:07 pm
autor: Roberrcik
Ma to sens
I w sumie klimat utworu między rozterkami Heroda/najemnika też trochę kontrastuje - pierwsza "zwrotka" jest zdecydowanie mroczniejsza, natomiast druga, po solówkach faktycznie brzmi jak pewnego rodzaju lament nad swoim losem.
Lirycznie jedno z najlepszych dzieł po reunion (muzycznie z resztą też dla mnie). Chyba przebija dla mnie pod tym względem Starblind i tekst Dickinsona.
Re: Co autor miał na myśli?
: śr wrz 22, 2021 11:28 am
autor: dostoevsky
Uważam (moja opinia), że:
Senjutsu + Stratego + Hell on Earth dotyczą tematyki wojny (pośrednio osadzonej w Japonii - bez żadnego dowodu poza tytułami). Prawdopodobnie te trzy tytuły powstały zanim Zespół postanowić dodać otoczkę "japońską" (zresztą Senjutsu nosiło tytuł roboczy "The Great Wall").
Podsumowując - Senjutsu - obrona muru/rozterki+motywacja wojsk pod oblężeniem.
- Stratego - przemyślenia konkretnego wojownika
- Hell on Earth - refleksje na temat skutków/okropieństwa wojny samej w sobie.
Te trzy utwory łączą w miarę podobnie brzmiące klawisze oraz zwrotka z Senjutsu powtarza się (nie do końca 1:1) w Hell on Earth.
W dwóch różnych wywiadach Bruce powiedział, że jedynym utworem na płycie z japońską otoczką jest "Senjutsu".
Analogicznie jedynym kawałkiem z tematyką starożytnego Egiptu na "Powerslave" był utwór tytułowy.
Re: Co autor miał na myśli?
: śr wrz 22, 2021 12:29 pm
autor: gumbyy
HoE zupełnie nie ma nic wspólnego z Japonią konkretnie. To ogólny tekst bez jakichkolwiek odniesień do konkretnego miejsca. No jedynie odniesieniem jest "Earth".
Stratego... patrząc na klip to można skojarzyć z japońską grą strategiczną Shogi (takie ichnie szachy). Tam jest możliwość przywrócenia, po swojej stronie, zbitej figury przeciwnika.