Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Zbiór ankiet i Waszych opinii dotyczących innych zespołów.

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Które lepsze

Screaming for Vengeance
25
56%
The Number of the Beast
20
44%
 
Liczba głosów: 45

Awatar użytkownika
Schizoid
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9579
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Schizoid » ndz lis 06, 2022 3:28 pm

O kurwa srogo xD
Lord of infernal, gather my strength
Carry me through the gates

Awatar użytkownika
Sardi
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 5605
Rejestracja: sob sty 23, 2016 11:06 pm
Skąd: Batumi

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Sardi » ndz lis 06, 2022 3:30 pm

Hallowed By The Name to absolutny rozpierdol, jak można było nagrać coś takiego w 1982?
Jak się słuchało pół życia Genesis, Rush, Yes, UFO i Thin Lizzy to tak, można było to nagrać w 1982, ale to trzeba słuchać więcej niż 15 zespołów na krzyż
Rush sluchalem zanim się urodziłeś.
Vorgel, oddaj hasło Dzosefowi i przestań nas nawiedzać.
JAN BO I RICHIE FAULKNER PONAD WSZYSTKO
https://www.last.fm/pl/user/sardynex
setlist.fm/user/matt01

Żelazny
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1462
Rejestracja: śr paź 19, 2022 9:04 am
Skąd: Kato

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Żelazny » ndz lis 06, 2022 3:35 pm

Ładne Vorgel vibes wjechały

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 4620
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: nugz » ndz lis 06, 2022 4:14 pm

To dosc powszechna wiedza, ze konto jest wspoldzielone :)

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11449
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Bon Dzosef » ndz lis 06, 2022 4:23 pm

Ładne Vorgel vibes wjechały
Czemu xD po prostu smieszy mnie pisanie o tych zespolach, jakby były jakas wiedza tajemna, kiedy słucham Rush praktycznie od dzieciaka, o czym Sard wie
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy

Awatar użytkownika
Sardi
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 5605
Rejestracja: sob sty 23, 2016 11:06 pm
Skąd: Batumi

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Sardi » ndz lis 06, 2022 4:27 pm

No tak samo mnie śmieszy pisanie o Hallowed (które żeby nie było uważam za świetny utwór) o jakiejś niemożliwej rzeczy jak na 1982 rok - dlatego przywołuje te zespoły żeby jeszcze raz pokazać czym Harris się inspirował i że nie jest to niczym nadzwyczajnym jak na tamte czasy, kiedy (już pomijając rzeczy które wymieniłem wcześniej) od kilku dobrych lat istniały chociażby Stairway to Heaven, czy Bohemian Rhapsody
JAN BO I RICHIE FAULKNER PONAD WSZYSTKO
https://www.last.fm/pl/user/sardynex
setlist.fm/user/matt01

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11449
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Bon Dzosef » ndz lis 06, 2022 4:46 pm

Stairway jest jednym z najbardziej przereklamowanych numerow w muzyce.

Hallowed było nowa jakością w metalu, oczywiście że Harris się inspirowal bo każdy muzyk w historii swiata czymś się inspirował. Natomiast tak nie gral wtedy nikt.

Oczywiście Maideni przebili wszystko co kiedykolwiek zrobili Priest już Phantomem, ale Hallowed to taki stempel jakości. Potem Priest zresztą już na długie lata zajeli się poszukiwaniem drogi do komercyjnego sukcesu, podczas gdy Maidenow ten sukces znalazł sam.

Odpaliłem sobie parę średniaków SfV żeby odswiezyc i jestem w szoku, że tak średnia jak na 1982 rok płyta może mieć taki status. Tokyo Blade, Saxon, Raven, połowa Anglii grała ciekawszy i bardziej wyrazisty metal niż Priest.
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy

Neon
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11055
Rejestracja: sob cze 08, 2019 7:47 pm
Skąd: Kozienice

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Neon » ndz lis 06, 2022 4:51 pm

Głos na The Number of the Beast

Żelazny
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1462
Rejestracja: śr paź 19, 2022 9:04 am
Skąd: Kato

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Żelazny » ndz lis 06, 2022 4:58 pm

Tokyo Blade, Saxon, Raven, połowa Anglii grała ciekawszy i bardziej wyrazisty metal niż Priest.
O matko

Saxon czy Tokyo Blade jeszcze powiedzmy jakoś tam się momentami zbliża, ale z tym Raven to pięknie popłynąłeś - dawaj te pozostałe zespoły z połowy Anglii które nagrały coś na poziomie SfV - o ile co do samego wyniku ankiety to też zagłosowałem na Maiden, tak to deprecjonowanie Priest w twoim wykonaniu to niezły fikoł

Awatar użytkownika
Sardi
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 5605
Rejestracja: sob sty 23, 2016 11:06 pm
Skąd: Batumi

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Sardi » ndz lis 06, 2022 5:06 pm

Stairway jest jednym z najbardziej przereklamowanych numerow w muzyce.

Hallowed było nowa jakością w metalu, oczywiście że Harris się inspirowal bo każdy muzyk w historii swiata czymś się inspirował. Natomiast tak nie gral wtedy nikt.

Oczywiście Maideni przebili wszystko co kiedykolwiek zrobili Priest już Phantomem, ale Hallowed to taki stempel jakości. Potem Priest zresztą już na długie lata zajeli się poszukiwaniem drogi do komercyjnego sukcesu, podczas gdy Maidenow ten sukces znalazł sam.

Odpaliłem sobie parę średniaków SfV żeby odswiezyc i jestem w szoku, że tak średnia jak na 1982 rok płyta może mieć taki status. Tokyo Blade, Saxon, Raven, połowa Anglii grała ciekawszy i bardziej wyrazisty metal niż Priest.
1. Tak, ale deprecjonowanie wpływu Stairway na to co się później działo w hard rocku/heavy metalu w poszukiwaniu dłuższych form bez progowych wirtuozerii dla mnie świadczy o ignorancji.

2. Potem Priest to nagrało Defenders of the Faith, które przez wielu jest uważane za najlepsze co heavy metal kiedykolwiek mógł osiągnąć. Podobnie jest z Painkillerem, ale wcześniej były Turbo i Ram It Down, które są inne i nie każdy je lubi, co przy Turbo jeszcze jestem w stanie zrozumieć (no bo przecież pop metal zuy), tak przy lwiej części tej drugiej absolutnie nie, bo nie wiem jak można powiedzieć o tytułowym, Heavy Metal, czy Blood Red Skies, że jest to poszukiwanie drogi do komercyjnego sukcesu.

3. Tu już Żelazny napisał wszystko, więc nie muszę nic dodawać.
JAN BO I RICHIE FAULKNER PONAD WSZYSTKO
https://www.last.fm/pl/user/sardynex
setlist.fm/user/matt01

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 4620
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: nugz » ndz lis 06, 2022 5:14 pm

Hallowed rzeczywiscie innowacyjny - progresja E C D, ktora jest trejdmarkiem Maiden :D

Deprecjonowanie Stairway kasuje totalnie sens gadki.

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11449
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Bon Dzosef » ndz lis 06, 2022 5:26 pm

Tokyo Blade, Saxon, Raven, połowa Anglii grała ciekawszy i bardziej wyrazisty metal niż Priest.
O matko

Saxon czy Tokyo Blade jeszcze powiedzmy jakoś tam się momentami zbliża, ale z tym Raven to pięknie popłynąłeś - dawaj te pozostałe zespoły z połowy Anglii które nagrały coś na poziomie SfV - o ile co do samego wyniku ankiety to też zagłosowałem na Maiden, tak to deprecjonowanie Priest w twoim wykonaniu to niezły fikoł
Satan, Angel Witch. SfV to jakiś rozkrok miedzy średnim heavy metalem, a jakimś nie wiem czym, ale walki typu Fever czy Chains to chłam i chujoza.

Nie deprecjonuje Priest, uwielbiam SWOD, SC, uważam ich za jeden z kilku najważniejszych dla rozwoju metalu zespolow. Ale w latach 80 już poza dotf nie nagrywali heavy metalu na najwyzszym poziomie, a i dotf jest lekko przeceniany.
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11449
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Bon Dzosef » ndz lis 06, 2022 5:28 pm

Skies, że jest to poszukiwanie drogi do komercyjnego sukcesu.
Komercja ma różne oblicza, Painkiller to też moim zdaniem proba wstrzelenia się w trendy bo zespoly które grały szybko i mocno były na topie. To że jest to proba bardzo udana i wspaniala plyta to inna sprawa, ale jak dla mnie Judasi całe lata 80 szukali jakby tu zostać megagwiazdą
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy

Zdan
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9898
Rejestracja: wt sty 29, 2019 12:29 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Zdan » ndz lis 06, 2022 5:39 pm

Głos na Priest oczywiście ;)

Awatar użytkownika
manichean
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 433
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 4:35 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: manichean » ndz lis 06, 2022 5:39 pm

Skies, że jest to poszukiwanie drogi do komercyjnego sukcesu.
Komercja ma różne oblicza, Painkiller to też moim zdaniem proba wstrzelenia się w trendy bo zespoly które grały szybko i mocno były na topie. To że jest to proba bardzo udana i wspaniala plyta to inna sprawa, ale jak dla mnie Judasi całe lata 80 szukali jakby tu zostać megagwiazdą
To opisz nam ten mistyczny komercjalizm JP. Jakieś przykłady, wypowiedzi członków zespołu sugerujące, że grają tylko dla pieniędzy. I nie, to że im się dobrze płyty sprzedawały to nie dowód na komercjalizm XD.
To do czego takimi pustymi stwierdzeniami dążysz, zasadniczo czyniło by IM wielokrotnie bardziej komercyjnym zespołem. A przecież ci się komercha nie podoba, co?

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11449
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Bon Dzosef » ndz lis 06, 2022 5:42 pm

Jeśli ktoś w kilka lat surfuje stylistycznie od DOTF, przez Turbo do Painkillera to raczej oczywiste że były to posuniecia obliczone na sukces komercyjny.

Maideni trendy ignorowali i zawsze grali swoje. Sukces komercyjny był u nich po prostu wynikiem grania najlepszej muzyki, a nie próby zdobycia rynku
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy

Awatar użytkownika
manichean
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 433
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 4:35 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: manichean » ndz lis 06, 2022 5:49 pm

Jeśli ktoś w kilka lat surfuje stylistycznie od DOTF, przez Turbo do Painkillera to raczej oczywiste że były to posuniecia obliczone na sukces komercyjny.
Still, czekam na konkretny przykład, a nie wycieczkę intelektualną jak z sali gimnastycznej do szatni w podstawówce. Nic mi po dziecinnych superlatywach o IM.

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11449
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Bon Dzosef » ndz lis 06, 2022 6:00 pm

Jeśli ktoś w kilka lat surfuje stylistycznie od DOTF, przez Turbo do Painkillera to raczej oczywiste że były to posuniecia obliczone na sukces komercyjny.
Still, czekam na konkretny przykład, a nie wycieczkę intelektualną jak z sali gimnastycznej do szatni w podstawówce. Nic mi po dziecinnych superlatywach o IM.
XD aha czyli jak ktoś nie powie, to znaczy że jest 100% szczery. Meta w wywiadach na pewno mówi wprost, że nagrywali dla sukcesu komercyjnego i w ogole odcinaja się od metalu. A jeśli nie mówią, to znaczy że tak nie było xD . Bardzo naiwny tok myślenia, taki.... podstawowkowy
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy

Awatar użytkownika
manichean
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 433
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 4:35 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: manichean » ndz lis 06, 2022 6:13 pm

Jeśli ktoś w kilka lat surfuje stylistycznie od DOTF, przez Turbo do Painkillera to raczej oczywiste że były to posuniecia obliczone na sukces komercyjny.
Still, czekam na konkretny przykład, a nie wycieczkę intelektualną jak z sali gimnastycznej do szatni w podstawówce. Nic mi po dziecinnych superlatywach o IM.
XD aha czyli jak ktoś nie powie, to znaczy że jest 100% szczery. Meta w wywiadach na pewno mówi wprost, że nagrywali dla sukcesu komercyjnego i w ogole odcinaja się od metalu. A jeśli nie mówią, to znaczy że tak nie było xD . Bardzo naiwny tok myślenia, taki.... podstawowkowy
No i przywołujesz znikąd Metę a kwestia dotyczy Judasów XD.
Jesteś krytycznie niedorzeczny.

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11449
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: Screaming for Vengeance vs The Number of the Beast

Postautor: Bon Dzosef » ndz lis 06, 2022 6:28 pm

Niedorzeczne to jest pisanie, że żeby uznać jakąś płytę za komercyjny ruch, to trzeba wywiadu z autorem tej płyty xD
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy


Wróć do „Ankiety”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości