.:: SanktuariuM ::.

Jak mamy do wyboru To Tame a Land, a Trooper'a, to nie ma opcji, że w głosowaniu ogólnym zostanie wybrane To Tame a Land.

95% głosujących pewno xD

Zapewniam, ze Ron i Steve też to wiedzą, dlatego największymi przegrywami tej akcji są fani oczekujący jednak czegoś odrobinę innego

Set w 2025 roku widzi mi się jakoś tak. Zawsze można się pobawić we wróżenie z fusów

The Wicker Man
Ghost of Navigator
Brave New World
The Trooper
The Number of the Beast
Phantom of the Opera
Heaven Can Wait
Alexander the Great
Only the Good Die Young
Hallowed Be thy Name
Fear of the Dark
Iron Maiden

The Evil that Man Do
Run to the Hills
Wasted Years

Strasznie słaba propozycja.

W sumie + jeden utwór bo wyszło 87 minut.

Powiedzmy Two Minutes to Midnight tak by przekroczyło 90.

Słaba jak słaba. Dzisiaj każdy set z choć jednym rarytasem biorę w ciemno. Na koncert gdzie słyszałem już wszystkie utwory, na 100% nie pojadę.

Z tej Twojej propozycji nie słyszałem jednego numeru, za to większość nie zachęca do pójścia.

Czyli tak jak to u Ironów. To realna propozycja. Wcale nie najgorsza z możliwych. Może też być tak, że tam się pojawi jakiś pomysł z odświeżeniem ( w końcu!) No Prayer for Dying . Wtedy są kolejne opcje. Ostatni raz cokolwiek z tej płyty było ponad 20 lat temu. Nie wierzę w To Tame a Land. Za rok hype na Diunę już minie.

Z tej Twojej propozycji nie słyszałem jednego numeru, za to większość nie zachęca do pójścia.

Tak samo. Tylko "Only..." interesujące, no i "Olek", a reszta mocna kotleciarna.

Killers powinni odświeżyć. Trooper i RTTH do wora, a Phantoma pewnie będą chcieli jeszcze pocisnąć. The Wicker Man obecnie na żywo nie ma w ogóle powera, a o odświeżenie czegokolwiek innego z BNW oprócz właśnie TWM i Blood Brothers aż się prosi.

Jako, że powoli zaczynają pojawiać się wypowiedzi zespołu na temat 2025 i trasy na 50 lecie może warto założyć nowy temat i przenieść ostatnie posty?

Chociaż i tak do czasu ogłoszenia tej trasy, czyli jeszcze ok rok raczej nikt nie puści pary z ust.

Pytanie tylko czy Dickinson odpowiednio zaśpiewa tak agresywny utwór. Oby nie było jak z Prisonerem i Ikarem gdzie się z tego zrobiły takie troszkę grzeczne piosenki. Choć i tak Prisoner między kawałkami z Senjutsu- wchodził świetnie. Mimo to dla mnie flagowa jest wersja z Maiden England. Co to tam jest za wykonanie!

Temat pewnie się pojawi, prędzej czy później. Być może za pół roku już będzie europejska rozpiska koncertów. Wtedy też pewnie muzycy powiedzą więcej.

Czyli tak jak to u Ironów. To realna propozycja. Wcale nie najgorsza z możliwych. Może też być tak, że tam się pojawi jakiś pomysł z odświeżeniem ( w końcu!) No Prayer for Dying . Wtedy są kolejne opcje. Ostatni raz cokolwiek z tej płyty było ponad 20 lat temu. Nie wierzę w To Tame a Land. Za rok hype na Diunę już minie.

Myślę, że będzie Rime/To Tame, zwłaszcza ten ostatni - na obecny stan byłby idealny do wykonania.