ludzie naprawde nie kumam calej tej z zadymy z fear of the dark i "dziekujemy"
. bruce doskonale slyszal co chcemy zeby zagrali i zazartowal mowiac "janick what is it? polish?" i jeszcze potem dodal to swoje "guys... girls"... jakby chcial powiedziec "dzieciaki kochamy was, ale wiecie, ze tego zagrac nie mozemy". w kazdym razie ja i chyba wszyscy ludzie, ktorzy obok mnie stali tak to odebrali.
No ja nie wiem skad Ty taka interpretacje wyciagnales, ze chcial powiedziec - "dzieciaki kochamy was, ale wiecie, ze tego zagrac nie mozemy".
Jak sie mamy bawic w interpretacje, a raczej nadinterpretacje to ja bym slowa " Guys...girls anybody in between..."
(oczywiscie wiekszosc na stadionie i tak nie rozumie jezyka, wiec nawet nie zareagowala) ....ja bym te slowa zinterpretowal jako wyraz niezadowolenia z postawy publicznosci - anybody in between - czyli czesc publiki byla po prostu nijaka.... :>
Sam takie odnioslem wrazenie co do publiki, ale jak widze te fragmenty video to nie chce mi sie wierzyc w roznice, jaka jest na nagraniu, a tym co ja slyszalem stojac w pierwszym rzedzie. No ale to jednak jest prawda - punkt widzenia zalezy od punktu....stania
Tak na prawde nie ma sie senu bawic w zgadywanie co uslyszal i co chcial powiedziec bo tego sie nigdy nie dowiemy....