ciężko się zgodzić. Poza ostatnimi trasami halowymi, na festiwalach od paru lat nic nie wnoszą nowego do swoich koncertów. Show jest max przewidywalne, masz zawsze z tyłu sceny wielki telebim, pirotechnike na One, troche ognia na Enter Sandman i S&D. Niby fajne, ale po zespol z TAKIM budżetem można oczekiwać czegoś więcej.
A co nowego maja wnosic do swoich koncertow? Dla wiekszosci osob regularnie jezdzacych na ich koncerty, w tym dla mnie, najwazniejsze jest to, ze zmieniaja co koncert setlisty. Drastyczne zmiany sa rzadkoscia, bo jednak schemat sie nie zmienia i kilka kawalkow ma swoje stale pozycje, ale zawsze mozna trafic na jakis rarytas, jak Orion, czy Shortest Straw. A czasami na specjalne okazje trafic mozna i na set zlozony w wiekszosci z prawie w ogole nie granych kawalkow, jak przy premierze Death Magnetic. Koncerty z dodatkowa oprawa wizualna maja w halach, scena na srodku, lasery, wiszacy trumny z oswietleniem, pilki zrzucane na publike. Takie rzeczy sprawdzaja sie idealnie w halach, ale sa tylko milym dodatkiem, nic poza tym. W 2008 w Berlinie grali w hali o2 w Berlinie bez zadnej dodatkowej oprawy, zadnej pirotechniki, laserow, trumien, jedynie pilki wypuscili. Sama muzyka i kontaktem z publika potrafia wystarczajaco skopac dupy
Przynajmniej nikt nie przezywa na forach problemow w stylu "nie ma duzego Edka;("