Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Moim ulubionym albumem na dziś jest Systematic Chaos. Przecież co tam się dzieje w Dark Eternal Night czy obu częściach In The Pressence to jest szaleństwo. Do tego Ministerstwo które zawsze mnie wzrusza i ma piękną solówkę.Ja swoją aktualną listę płyt wrzucę za jakiś czas, top 10 utworów po skończonym survie DT, ale sporo się pozmieniało. Fajna sprawa.
Top 3 mojej siory właśnie:
1. Awake
2. Images
3. Falling
Top 10 kawałków mi nie wysyłała, ale jej ulubionym utworem od zawsze był Voices a potem Take the Time. Podczas słuchania Black Clouds usnęła![]()
Oni lubią grać As I Am to wiem na pewno, nigdy nie gadałem z nimi na ten temat, wiem, że Portnoy lubi This Dying Soul najbardziej, a przynajmniej kiedys lubił, jest to ulubiona płyta DT syna Portnoya. Teraz grali troche utworów w zeszłym roku. Honor Thy Father jest o ojczymie Portnoya, to już się sytuacja między nimi poprawiła i nie chcą za bardzo grać tego utworu ze względu na niego. A co do tej atmosfery to w trakcie trasy Six Degrees Portnoy chciał się pozbyć LaBrie z zespołu ten przytył i ogólnie było ciężko, powiedziałbym ze wtedy było gorzej, pierwsza trasa DT bez alko i używek dla Portnoya, no ciężko było. Ale wszystko jest możliwe i być może jest tak jak mówiszJa słyszałem z dobrych źródeł od osoby która zna się z Pietruchą że zespół nie lubi Train Of Thought. Za mało melodii, za dużo próby grania pod Metallike plus w zespole była zła atmosfera.W HM umieścił: Trial of Tears, New Millenium i Hell's Kitchen, ogólnie nie lubi ostatnich płyt (poza The Astonishing) dobre dla dziadka mówi. I Train of Thought nie lubi, bo za ciężka dla niego. Hollow Years tak średnio lubi właśnie. Disappear bardzo lubi też, suite Six Degrees czy The Mirror![]()
Ale nie wiem na ile to prawda
Systematic Chaos u mnie zyskał i stracił jednocześnie. Z Dark znowu się polubiłem, suite In the Presence uważam za jedną z najlepszych ich długich kompozycji na pewno ciekawszą niż przereklamowane Octavarium. Ministry dla mnie to kiedyś były flaki, ale końcówka powala. Tata też bardzo lubi ten album i płytę. Byłem na koncercie na którym po raz pierwszy grali A Nightmare podczas wolnego momentu płakałem, w ogóle bardzo dużo na tym koncercie płakałem i złapałem kostkę Pietruchy, którą mam do dziś, ale dostałem po głowie od typa bo chciał mi te kostkę zasunąć. Ale utwór to dla mnie poza tym wolnym momentem trochę kloc, ale fajnie, że zrobili jakieś Growle i blasty. Shattered ma kapitalne solo (nie wiem czy nie najlepsze na całym Black Clouds) Best of Times to ulubiony kawałek Rudessa kiedyś był z tej płyty, mnie się podoba nawet, ale w sumie najbardziej końcowe solo. Tata się też tym jara, a siora jak pisałem usnęła już przy Wither - mówię do niej '' co ty robisz, słuchaj DT'' a ona - ''usnęłam''Moim ulubionym albumem na dziś jest Systematic Chaos. Przecież co tam się dzieje w Dark Eternal Night czy obu częściach In The Pressence to jest szaleństwo. Do tego Ministerstwo które zawsze mnie wzrusza i ma piękną solówkę.Ja swoją aktualną listę płyt wrzucę za jakiś czas, top 10 utworów po skończonym survie DT, ale sporo się pozmieniało. Fajna sprawa.
Top 3 mojej siory właśnie:
1. Awake
2. Images
3. Falling
Top 10 kawałków mi nie wysyłała, ale jej ulubionym utworem od zawsze był Voices a potem Take the Time. Podczas słuchania Black Clouds usnęła![]()
A z Black Clouds uwielbiam Nightmare to Remember, blasty i Portek z growlamiShattered Fortress też fajnie posklejane z elementów Dying Soul czy The Mirror. Ale już Best Of Times przynudza.
WOW! Jestem pod wrazeniem. To brzmi lepiej niz w 2017, a grali to w nizszej tonacji wtedy.https://www.youtube.com/watch?v=SRhQnIDBb18
podobno ser ma nowego coacha - słychać efekty, naprawdę dooobry wykon