Strona 16 z 16

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: śr sty 22, 2020 4:10 pm
autor: lochinvar
Nie zakupił.

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: śr sty 22, 2020 4:21 pm
autor: Pierre Dolinski
W celach kolekcjonerskich zakupił wszystkie, a pół roku temu, przed zakupem jeszcze nie wiedział jak brzmi i czy znajduje się tam Total Eclipse.
Ale jakie to ma znaczenie po pół roku?

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: śr sty 22, 2020 4:25 pm
autor: lochinvar
Takie wydania dla "pół głuchych" warto mieć w celach kolekcjonerskich, także z powodu marnego kartonika z kawałkiem plastiku? No chyba, że dla figurki. Jeśli tak, to przepraszam.

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: śr sty 22, 2020 4:51 pm
autor: Pierre Dolinski
A co Cię obchodzi na co wydaję swoje pieniądze. Zarobiłeś je dla mnie?
Wiedziałem, że przerośnie Cię możliwość domyślenia się, że pewne rzeczy kupiłem w ciemno, bo spodziewałem się po nich czegoś lepszego. Za trudne.
Figurkowych wydań nie kupiłem.

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: śr sty 22, 2020 4:59 pm
autor: lochinvar
A co Cię obchodzi na co wydaję swoje pieniądze. Zarobiłeś je dla mnie?
Wiedziałem, że przerośnie Cię możliwość domyślenia się, że pewne rzeczy kupiłem w ciemno, bo spodziewałem się po nich czegoś lepszego. Za trudne.
Figurkowych wydań nie kupiłem.
Twoje pieniądze mnie w ogóle nie interesują ani na co je wydajesz. Jedynie zdziwienie, że kupiłeś wydanie, co do którego miałeś dużo zastrzeżeń odnośnie innej płyty. To wszystko.

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: śr sty 22, 2020 5:01 pm
autor: gumbyy

Twoje pieniądze mnie w ogóle nie interesują ani na co je wydajesz. Jedynie zdziwienie, że kupiłeś wydanie, co do którego miałeś dużo zastrzeżeń odnośnie innej płyty. To wszystko.
Serio, łącz wątki. To nie może być takie trudne...
W celach kolekcjonerskich zakupił wszystkie

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: śr sty 22, 2020 5:01 pm
autor: Pierre Dolinski
Pojąłeś wreszcie, że kupiłem w ciemno i w celach kolekcjonerskich, czy wysłać Ci oświadczenie pocztą? Chciałbym zamknąć ten niepotrzebny wątek poboczny.

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: śr sty 22, 2020 6:20 pm
autor: lochinvar
Ok. Pojąłem, nie mniej byłem zdziwiony. Ot co. Ja mam tylko wersję AD 1998 bo jak wychodziły pierwotne na CD ze względu na wokal BD nie zakupiłem. Dla mnie, wbrew większości forumowiczów, Total Eclipse akurat zaniża wartość tej płyty.

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: pt gru 16, 2022 11:06 am
autor: GuardianOfMetal
Najlepsze Maiden !! Elementarz dla wszystkich młodych ludzi co zapragnęli oddać życie metalowi. Bunt przemieszany ze złowrogim klimatem prawdziwej Bestii!! Dwa najlepsze utwory całego metalu Hallowed Be thy Name i Number of the Beast!

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: pt mar 10, 2023 10:51 pm
autor: nugz

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: sob mar 11, 2023 6:47 am
autor: dostoevsky
Zero zaskoczenia, bo widziałem wszystkie wykorzystane dokumenty, ale fajny materiał.

TNOTB jest jednym z najlepszych albumów w metalu, a dla mnie osobiście najwspanialszym albumem Iron Maiden. Rzadko do niego wracam, bo zawiera hiciory, które znam na pamięć. Ale kiedy już odpalam to zawsze jestem pod wrażeniem pracy wykonanej przez Bircha i zespół.

Iron Maiden zrobił w latach osiemdziesiątych kilka bardzo mocnych albumów - ten jest z innej ligi. I to nie chodzi o siłę poszczególnych kawałków (wiemy, że są tu 1-2 słabsze numery a na innych albumach lepsze), ale atmosferę stworzoną na albumie i skok jakościowy dany przez Bruce'a (choć Killers uwielbiam).

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: czw mar 23, 2023 8:57 am
autor: gumbyy
Jakaś rocznica, czy cuś? ;)

Moje "Numbery":

Obrazek

Był jeszcze kiedyś remaster, ale sprzedałem ;)

Re: Ogólnie o albumie The Number of The Beast

: sob mar 16, 2024 12:54 pm
autor: Deleted User 8449
Ach number ,number ,niepotrzebne są jakiekolwiek komentarze jaka to wspaniała płyta .Ale ja jednak sie pokusze :)
Invaders-super intro,szybkie i cięzkie jednocześnie ,troche jest tu agresji rodem z pierwszych płyt plus wokal Bruca co daje super eefekt
Children-Świetna ballada ,taka jak ma być ,czyli na początek wolno potem sie ładnie rozwija...
Prisoner-dla mnie klasyk ,ciężko ,szybko i ze znakomitym refrenem ,dodaje sił do życia ,nie ma co
Acacia-Pokaz możliwosci technicznych najlepszego zespołu świata :) wszystko na swoim miejscu
Number-utwór który zna każdy ,moc i potęga w jednym ,wokal Bruca dla mnie nie z piekieł ale raczej z Valhalli :D ,solówki miązdzą
Run to the Hills-klasyczny utwór heavy metalowy który zawsze sie fajnie słucha
Gangland ,Total Eclipse-troche wytchnienia ,dobre rockowe granie
Halloweed-poezja,magia,cudo każde słowo tu pasuje ,powiem jedno gdy słucham tej pieśni to jestem tym skazańcem ,poprostu utwór który powinno sie wystawić w muzem

Ps.to wcale nie jest mój pierwszy post bo jako Iron Priest miałem tu 83 posty :) ,wiec nie jestem debiutantem ,ale witam serdecznie wszystkich fanów najlepszego zespołu na swiecie


------


Mój pierwszy post na tym forum( Konto Iron Priest to musiało być przed jakąś reorganizacją bo licznik 0 postów). 19 lat z "groszami". Pisownia jak u 12 latka haha. Byli tu tacy zawodnicy, którzy w wieku 16 lat pisali jak starzy intelektualiści. Podziwiam. Serio, to jest kurcze duża sztuka. Układać te wszystko słowa w całość. Mimo wszystko chciałbym mieć taką radość z tego jak wtedy. Radość dalej jest, ale już nie tak. To było niecałe dwa miesiące przed Chorzowem 2005.