Deep Purple

[Kuba]

Steve Morse odszedł po 28 latach

Szkoda. Powinni dograć tą trasę do końca roku i powiedzieć "Dziękujemy. To tyle".

Wiadomo że tak się nie stanie a ciągnąć to będą dopóki Ian (ten duży) trupem nie padnie. A że gorzałą zakonserwowany jest solidnie to zanosi się jeszcze na kilka lat szargania nazwy i marki.

Szkoda

[johnny_o]

Szkoda, ale było to nieuniknione w wiadomych okolicznościach. O żadnym szarganiu marki przez Deep Purple nie ma mowy - cały czas nagrywają świetne płyty, a koncerty w najgorszym wypadku grają przyzwoite. Takie legendy już nic nie muszą, ja się bardzo cieszę że im się jeszcze chce i oby jak najdłużej.

[Bon Dzosef]

Nie rozumiem komentarzy o szarganiu marki w kontekscie odejścia Morse'a.

[Schizoid]

Bym powiedział, że odejście Morse'a może im pomóc, bo jeśli nagrają jeszcze jakiś album, to może być w nieco innym klimacie, niż kilka ostatnich

[Pierre Dolinski]

Jak wróci Ritchie, to wszyscy będą skowyczeć z zachwytu. Nagle okaże się, że potrzebne mu pieniądze i pogodzi się ze znienawidzonym Gillanem.

[Schizoid]

W to w ogóle nie wierzę, według mnie szanse są zerowe.

[Geri666]

Po co im ten buc Włączcie sobie koncerty z 93 i zobaczcie jak się zachowywał. Niech sobie nagrywa te renesansowe pierdy z żoną

[Pierre Dolinski]

Ja też buca nie lubię, ale wielu ludzi uważa go za kultowego, pomimo, że jest buc. Dokładnie. Niech nagrywa renesansowe pierdy z żoną.

[pz]

Jest bucem, ale skomponował genialne numery. Jedno drugiego nie wyklucza. Ale na taki reunion szans nie widzę.

[Zakkahletz]

Jak wróci Ritchie, to wszyscy będą skowyczeć z zachwytu. Nagle okaże się, że potrzebne mu pieniądze i pogodzi się ze znienawidzonym Gillanem.

Gdyby do tego doszło (i TYLKO wtedy), z ciekawości podążyłbym na koncert DP.

[Zdan]

Mam szczerą nadzieję, że Ritchie nie wróci do DP bo na jak można było zauważyć na koncertach zreformowanego Rainbow nie grał jakoś specjalnie porywająco.

[Pierre Dolinski]

Jestem sobie w stanie wyobrazić skok Purpli na kasę. Powrót klasycznego gitarzysty byłby magnesem, który zwiększyłby zainteresowanie ich koncertami, a już wydanie nowej płyty odpowiednio ubrane marketingowo przyniosłoby kokosy.
Sądzę, że mogą coś takiego zrobić. Z pazerności. Na jeden album i jedną trasę. Tyle ze sobą wytrzymają. Zgarną szmal i pójdą na emeryturę.

[mic7]

A nowym gitarzystą zostanie prawdopodobnie Simon McBride ,który występował w zastępstwie Morse'a.

https://www.terazmuzyka.pl/steve-morse- ... iadczenie/

[Zdan]

A nowym gitarzystą zostanie prawdopodobnie Simon McBride ,który występował w zastępstwie Morse'a.

https://www.terazmuzyka.pl/steve-morse- ... iadczenie/

Który ma mały kawałek "metalowej" przeszłości - od 1996 do 1998 grał na dwóch albumach Sweet Savage - kapeli NWOBHM znanej z numeru "Killing Time".

[krusejder]

A nowym gitarzystą zostanie prawdopodobnie Simon McBride ,który występował w zastępstwie Morse'a.

https://www.terazmuzyka.pl/steve-morse- ... iadczenie/

Moim kandydatem na gitarzystę w Deep Purple jest od lat p. Piotr Brzychcy.

[Pieron]

Myślę że RB nie wróci do Purpli, choćby na jedną płytę i trasę. Nawet na jeden wspólny występ ciężko ich wszystkich namówić (patrz: Rock and Roll Hall of Fame), albo Gillan nie chce. Wiele razy się wypowiadał na ten temat, że to byłby cyrk, nie fair sytuacja wobec obecnego składu itp.
Ale kto wie co będzie. Odejście Morse'a może namieszać. Z drugiej strony taki reunion, choćby chwilowy, mógłby być ciekawy. Ja jednak w to nie uwierzę dopóki nie zobaczę.
A co do tego szargania nazwy i marki - nie wiem skąd się biorą tego typu teksty. Panowie mają ponad 70 lat, dałby Bóg żeby więcej tak grało i nagrywało jak oni.

[Bon Dzosef]

Mysle że DP to nie jest aż taka legenda, żeby reunion z Blackmorem miał zapełnić wielkie hale, a skoro tak to nie ma argumentu finansowego żeby to robić

[blackcocker]

DP to nie aż taka legenda???

[Bon Dzosef]

Komercyjnie nie. Nie sądzę, żeby wiesc o reunionie z Blackmorem wyprzedała hale typu Tauron.

[Sardi]

Komercyjnie nie. Nie sądzę, żeby wiesc o reunionie z Blackmorem wyprzedała hale typu Tauron.

Tauron to jest prawie pełny 2 lata z rzędu z Morsem. Oczywiście, że komercyjnie to bylby strzał w 10