Deep Purple

Dyskusje o innych zespołach i albumach

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
johnny_o
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2727
Rejestracja: śr sty 24, 2018 10:28 am

Re: Deep Purple

Postautor: johnny_o » sob lip 20, 2024 8:04 am

U mnie odsłuch dopiero jutro i jestem spokojny o poziom, miło czytać że gadki o energii Simona nie były na marne. Na żywo o wiele bardziej odpowiadał mi Morse i uwielbiam wszystkie płyty DP nagrane z jego udziałem, poprzeczka więc u mnie ustawiona o wiele wyżej niż u większości ale byle się do niej zbliżyli.

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 5793
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Deep Purple

Postautor: nugz » sob lip 20, 2024 8:26 am

Morse jest, kurwa, nietykalny.

Awatar użytkownika
johnny_o
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2727
Rejestracja: śr sty 24, 2018 10:28 am

Re: Deep Purple

Postautor: johnny_o » sob lip 20, 2024 8:36 am

Tak! Zamiast kopiować Ricziego wypracował mega charakterystyczny styl z nieprawdopodobnym feelingiem, no ubóstwiam.

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 5793
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Deep Purple

Postautor: nugz » sob lip 20, 2024 9:02 am

Jeszcze jego niefortunna przypadłość czyni z niego jeszcze większego wojownika gitary, podobnie jak z Tiptona.

Awatar użytkownika
johnny_o
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2727
Rejestracja: śr sty 24, 2018 10:28 am

Re: Deep Purple

Postautor: johnny_o » sob lip 20, 2024 9:16 am

No właśnie... Jak cholera podziwiam takie oddanie drugiej osobie, trzeba mieć w sobie wielkie pokłady dobroci które nie każdemu są dane. A niby tylko poważnie potraktował słowa przysięgi małżeńskiej.

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 5793
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Deep Purple

Postautor: nugz » sob lip 20, 2024 9:33 am

Tak, to też było wspaniałe, bardziej miałem na myśli jego artretyzm, czy parkinsona Tiptona.

Awatar użytkownika
johnny_o
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2727
Rejestracja: śr sty 24, 2018 10:28 am

Re: Deep Purple

Postautor: johnny_o » sob lip 20, 2024 9:48 am

No tak, przypadłość i Tipton... Sytuacja z żoną zupełnie przyćmiła mi jego własne problemy zdrowotne więc tym bardziej cześć i chwała.

Awatar użytkownika
Recit The Thornographer
-#Ancient mariner
-#Ancient mariner
Posty: 571
Rejestracja: ndz paź 15, 2006 6:54 pm
Skąd: Midian

Re: Deep Purple

Postautor: Recit The Thornographer » sob lip 20, 2024 10:04 am

Rzeczywiście słucha się całkiem przyjemnie. Planuję zakup. Tyle, że ja uważam płyty po Purpendicular za słabe lub bardzo słabe. Najlepszy krążek w XXI wieku to oczywistość, ale z tą ekstraklasowością to chyba bym nie wyrywał się
Ekstraklasa to był Perfect Strangers czy inny Fireball. Nie, aż tak świetnie nie jest.
Dokładnie tak
O, właśnie. Po premierze czasami patrzy się na na nowe płyty z przesadnym entuzjazmem, a czas potrafi je brutalnie weryfikować.

IgorW
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1619
Rejestracja: śr sie 25, 2004 12:44 am
Skąd: Breslau

Re: Deep Purple

Postautor: IgorW » sob lip 20, 2024 10:45 am

Now What i Infinite były dobre
Podzielam tę opinię. Przy czym mam jeszcze sentyment do Abandon. A Purpendicular uważam za jeden z ich najlepszych albumów ever.

IgorW
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1619
Rejestracja: śr sie 25, 2004 12:44 am
Skąd: Breslau

Re: Deep Purple

Postautor: IgorW » sob lip 20, 2024 10:47 am

Now What i Infinite były dobre
Podzielam tę opinię. Przy czym mam jeszcze sentyment do Abandon. A Purpendicular uważam za jeden z ich najlepszych albumów ever. Również cieszy mnie, że tak cenicie Morse'a, wybitny gitarzysta. Rzrczywcie, mógł stać się kopią Blackmore'a, ale postanowił być sobą i zrobił z DP trochę inny zespół.

IgorW
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1619
Rejestracja: śr sie 25, 2004 12:44 am
Skąd: Breslau

Re: Deep Purple

Postautor: IgorW » sob lip 20, 2024 10:48 am

Now What i Infinite były dobre
Podzielam tę opinię. Przy czym mam jeszcze sentyment do Abandon. A Purpendicular uważam za jeden z ich najlepszych albumów ever. Również cieszy mnie, że tak cenicie Morse'a, wybitny gitarzysta. Rzrczywcie, mógł stać się kopią Blackmore'a, ale postanowił być sobą i zrobił z DP trochę inny zespół.

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1308
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Deep Purple

Postautor: Piotr Lange » sob lip 20, 2024 11:28 am

Parpendicular powinien ukazać się po Perfect Strangers.

Awatar użytkownika
krusejder
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9972
Rejestracja: wt sie 10, 2010 12:46 pm

Re: Deep Purple

Postautor: krusejder » sob lip 20, 2024 11:55 am

Purpendicular to była świeżość i piękne melodie. Niestety na następnych LP zabrakło obu tych czynników. Aż do teraz.

Co do płyt pomiędzy PS a Pu - Battle Rages On broni się bardzo dobrze. Mnóstwo świetnej muzyki. Blue Light też bardzo lubię, na pewno wyżej cenię niż cokolwiek po Purpendicular. Zaś Slaves and Masters jest nieslusznie oceniany tak nisko. Jednak to nie jest taki kloc jak najgorsze płyty Scorpions (Eye to Eye), Kiss (Psycho Circus) itp itd
Krusejder on tour 2024: I: Tierra Santa, Non Iron, Delain, II: Bonnie Tyler, Kazik & ProForma ... III: Helicon IV, Judas Priest, Saxon, Uriah Heep, Piotr Cugowski, U.D.O., Kult, Lady Pank, Glenn Hughes, Riot V, Rob Cray, Pendragon, Bruce Dickinson

pz
-#The Man Who Would Be Spammer
-#The Man Who Would Be Spammer
Posty: 18042
Rejestracja: śr maja 07, 2014 12:56 am
Skąd: z Sanatorium

Re: Deep Purple

Postautor: pz » sob lip 20, 2024 12:14 pm

Akurat Psycho Circus to całkiem niezła płyta. Cięższa od poprzednich, nie jakaś wybitna, ale dobrze się jej słucha. Slaves and Masters to takie bardzo radiowe granie. Jak "późne" Rainbow. Można posłuchać. Batlle Rages On bardzo dobra płyta. Na Purpendicular słychać, że zespół gra już inaczej niż z Blackmorem, ale to świetna płyta. Za Abandon nie przepadam. Późniejsze były dla mnie nudne, zbyt monotonne. Now What i Infinite to znowu solidne granie i dobrze się ich słucha. Z drugiej strony wolę wracać do innych płyt. Choćby Battle Rages czy Purpendicular


Sun Quench
-#Invader
-#Invader
Posty: 155
Rejestracja: śr mar 09, 2022 2:50 am

Re: Deep Purple

Postautor: Sun Quench » sob lip 20, 2024 5:04 pm

Nowa płyta super, a nowa płyta Black Country Communion jeszcze lepsza, dużo dobrych rzeczy wyszło w tym roku

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1308
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Deep Purple

Postautor: Piotr Lange » sob lip 20, 2024 9:28 pm

Muszę posłuchać BCC.

Awatar użytkownika
krusejder
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9972
Rejestracja: wt sie 10, 2010 12:46 pm

Re: Deep Purple

Postautor: krusejder » sob lip 20, 2024 11:14 pm

BCC na pewno nie gorsze
Krusejder on tour 2024: I: Tierra Santa, Non Iron, Delain, II: Bonnie Tyler, Kazik & ProForma ... III: Helicon IV, Judas Priest, Saxon, Uriah Heep, Piotr Cugowski, U.D.O., Kult, Lady Pank, Glenn Hughes, Riot V, Rob Cray, Pendragon, Bruce Dickinson

IgorW
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1619
Rejestracja: śr sie 25, 2004 12:44 am
Skąd: Breslau

Re: Deep Purple

Postautor: IgorW » sob lip 20, 2024 11:17 pm

BCC naprawdę fajne. Co dla mnie ciekawe, byłem fanem ich płyt 1 i 2, ale zupełnie ominąłem albumy 3 i 4. Pewnie muszę nadrobić. Jeszcze a propos BBC, ja wiem, że z tym tematem to jak walenie grochem w ścianę, ale poleciałbym posłuchać go ludziom nadal spłakującym się, że "Kevin Shirley zły producent".

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6904
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: Deep Purple

Postautor: Pierre Dolinski » ndz lip 21, 2024 9:43 am

Zły nie jest, ale z Maidenami mu nie wyszło.
nie będę bił się z gównem

Awatar użytkownika
johnny_o
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2727
Rejestracja: śr sty 24, 2018 10:28 am

Re: Deep Purple

Postautor: johnny_o » ndz lip 21, 2024 10:23 am

Nikt nie twierdzi że Shirley to zły producent, jedynie że nie umie metalu i nie nadaje się do Maiden.
A jeśli chodzi o =1, to po kilku odsłuchach daleki jestem od zachwytów, ale też nie ma mowy o rozczarowaniu. Rzeczywiście czuć energię i powiew świeżości, choć żaden z utworów na razie mi się nie wyróżnił. Wyłapuję za to nawiązania do wcześniejszych płyt - kilka motywów i tekstów mam wrażenie powtarza się z ostatniego albumu, a otwierający Show Me brzmi zarówno pod względem melodii jak i wokalu Gillana jak żywcem wyjęty z Abandon. Będę grzał tę płytę przynajmniej do końca miesiąca, kilkadziesiąt zatem odsłuchów jeszcze przede mną więc mam nadzieję że album tylko zyska. Zamówiony dawno temu box już w drodze, a z okazji premiery ogarnąłem październikowe Katowice.


Wróć do „Zespoły i Albumy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości