to jest pewien paradoks, ale wszelkie kapele Heavy-power są dla mnie niestrawne (Helloween, Hammerfall, Manowar itp.), Maidenów nie wiem czemu tak lubię
ja chcętnie bym tam zobaczył Slayera, Motorhead itp. i sądzę, że organizatorzy wiedzą, że kapele pokroju IM nie dodadzą fanów, bo ci co słuchają Dio, Helloween i tak tam będę na IM, a ci co lubię Children of Bodom przyjadą na nich. Orgazizator chce zapełnić stadion, a to jest jedyny sposób ku temu i sądzę, że w Mysticu dobrze o tym wiedzą to tam chyba pracują ludzi, którzy umieją się zająć marketingiem.





