.:: SanktuariuM ::.

No i kiepskie informacje z obozu Maidenów,nasz kochany Bruce chory oby skończyło sie wszystko dobrze.Nie licze w tym roku ani na trase ani na nowy krążek,ech szkoda.Ale z dwojga zlego wybieram zdrowie "syreny"

Poczekajmy, zapoznałem się z wieloma witrynami traktującymi o tym, co spotkału Brucea - to jest do wyleczenia i jest szansa, że wróci na scenę! Powiem tak - Jego zdrowie jest priorytetem, tylko można sobie wyobrazić, co teraz przeżywa Harris - gdyby Bruce nie mógł śpiewać - to byłby koniec IM! Ten rok jeszcze przed nami, całe 10 miesiecy, jeśli nawet nie wydadzą albumu premierowego i nie ruszą w trasę, to może dostaniemy DVD z poprzedniej trasy - tyle czasu przecież nie mogą milczeć. Nie zazdroszczę ani Bruceowi, ani chłopakom i kierownictwu IM, to jest trudny moment i wierzę - że pokonają ten kryzys!

W sumie dobrze, ze ktos stworzyl w koncu taki temat bo gadane jest o nim wszedzie, wiec przenosimy dyskusje tutaj.

Mysle, ze plyte wydadza i to niebawem bo sprzeda sie jak cieple buleczki, a czekanie z nia kolejnego roku podczas gdy juz jest gotowa byloby bez sensu. I dla zespolu i dla fanow.
Co do trasy to faktycznie jedna.wielka niewiadoma.

Nooo, byłoby bez sensu czekać z albumem kolejne 12 miesięcy. Ta płyta będzie sporym sukcesem - zobaczycie...

Pojawiły się kolejne plotki o kilku ( ) koncertach na Florydzie natomiast brak szczegółów odnośnie terminów. Cóż, teoretycznie zespół i Rod mogliby podjąć ryzyko i ogłosić już daty oraz uruchomić sprzedaż biletów - przykładowo Heaven & Hell zaplanowali letnie daty w obliczu złego stanu zdrowia Dio, aczkolwiek musieli je potem odwołać. Natomiast w obliczu informacji o wstrzymaniu o 3 miesiące wydania magazynu IMFC wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że zespół z premedytacją wstrzymał jakąkolwiek działalność do czasu wyjaśnienia stanu zdrowia Bruce'a i 100% potwierdzenia jego powrotu do zdrowia. Zatem sierpniowe daty stoją, wg mnie, pod wielkim znakiem zapytania... Jeśli szczegóły odnośnie płyty i trasy ukażą się pod koniec maja to ewentualna trasa po Ameryce Północnej mogłaby rozpocząć się najwcześniej we wrześniu - trzeba liczyć ponad 3 miesiące na uruchomienie sprzedaży, wydanie płyty etc.

Mogą jeszcze przesunąć trasę na wrzesień, wówczas przez dwa miesiace daliby ok. 30 koncertów w Ameryce Północnej a w listopadzie (jak mówiono) odwiedziliby Am. Poł zakładajac, ze z Brucem będzie wszystko OK.

Mogą jeszcze przesunąć trasę na wrzesień, wówczas przez dwa miesiace daliby ok. 30 koncertów w Ameryce Północnej a w listopadzie (jak mówiono) odwiedziliby Am. Poł zakładajac, ze z Brucem będzie wszystko OK.

Przesunięcie amerykańskiej trasy na jesień może być nieco bardziej skomplikowane, gdyż Maiden od lat grali na tym kontynencie w przeważające większości w odkrytych (lub półodkrytych) amfiteatrach na obrzeżach miast - których właścicielami jest gigant Live Nation. Późniejszy termin trasy oznaczałby w przeważającej większości (poza Florydą, Teksasem czy płd Kalifornią) występy w halach, co byłoby nieco bardziej kosztowne, a także trudniejsze jeśli chodzi o zgranie z terminarzami NBA, NHL etc. Poza tym pytanie w jakiej formie fizycznej będzie Bruce - czy da radę utrzymać rygorystyczny plan ok. 4 koncertów w tygodniu, w tym często występów dzień po dniu, czy zespół będzie musiał grać mniej intensywnie - np. 3 sztuki w tygodniu, bez występów dwie noce z rzędu... Trochę ciężko zaplanować logistycznie trasę bez odpowiedzi na te pytania...

Ja myślę, ze nie będzie końca Iron Maiden bo ... "Bruce chciałby (tfu, portfel), żebyśmy kontynuowali to, co robiliśmy" Skąd ja to znam

A tak na bardziej serio to sądzę, że najważniejsze jest zdrowie i mimo wszystko powinni to wszystko doprowadzić do końca. Kasy mają tyle, że mogą rok zrobić zawieszenia. Wolalbym takie rozwiązanie niż trasa, na której Bruce byłby cieniem samego siebie (choć i ostatnio nie było wybitnie).

Nieee, nie mogę sobie tego wyobrazić. Powinniśmy wszyscy być dobrej mysli.

Mysle, ze w maju doczekamy sie dobrych wiadomosci odnosnie Brucea i plyta ujrzy swiatlo dzienne w tym roku tym bardziej, ze jest gotowa i nagrana. Wstrzymywac jej premiere byloby bez sensu bo w 2016 powiedzmy to bylby odgrzewany kotlet, a zespol chetnie wprowadzilby mase zmian :-)
Co do trasy to jedna wielka niewiadoma dopoki stan zdrowia Dickinsona sie nie wyjasni

Ja również mam taką nadzieję - w maju dowiemy się o płycie i Brusie i coś czuję, że jedank trasa będzie, może kilka tygodni później, ale będzie!!!

Zgadzam się z Widmanem ,nic na siłę, no ale zobaczymy jak sytuacja sie rozwinie,tak czy siak , krążek mogli by wydać a z trasą się wstrzymać nieco póki Bruce dojdzie do jako takiej formy by trasa nie była jedną wielką porachą.

W sumie Oni pewnie myślą podobnie - stąd wzięli ocję na wsytrzymanko do maja.

Zaglądajcie na oficjalny profil Michael'a Kenny'ego https://www.facebook.com/kenneymusic?ref=profile... zaskakujące, że on też niewiele wie, a jest z obozu MAIDEN. Chyba, że to zasłona dymna przed fanami.

Nigel Glockler z SAXON wspiera Bruce'a https://www.facebook.com/pages/Nigel-Gl ... 1969710145

Pewnie nie ma to nic wspólnego z Brucem ale Steve sprzedał dom na Bahamach i mieszka znów w Europie.

Zaraz, zaraz - przecież wystawiał do sprzedaży rezydencję w Essex, nie na Bahamach. Czyżby jednak wrócił na stare śmiecie? Bo jeszcze ma dom w Portugalii i na Florydzie.

Tak zgadza się w Esex już dawno byłą wystawiona do sprzedaży, a to się bez rozgłosu odbyło, przynajmniej tak twierdzi ta osoba od której to wiem.

Slowa Roda, na razie potwierdzaja, ze jest dobrze i coraz lepiej, ale z ostatecznymi wynikami musimy poczekac do konca maja bo wiadomo jak z raczyskami bywa :-/

Link dodajmy dla porządku http://loudwire.com/iron-maiden-bruce-d ... able-pain/