Napisałem: Tutaj pierwsze zaskoczenie - Golden Circle (na którym byłem) sięgał połowy płyty! Trochę bezsensu, bo przecież założenie takiego sektora jest ciut inneTak, czytałem twoją recenzję gdzie na start stwierdziłeś ze wielkość sektora GC była duża, ale też uznałeś że to niby ok. Trochę zdziwiło mnie że wszystko inne było według Ciebie zgodnie z oczekiwaniami (np. nic nie wspominasz o fatalnym dźwięku czy organizacji, ale to już kwestia odbioru koncertu).
Nigdzie nie twierdzę, że to jest niby ok... Fatalnej organizacji nie doświadczyłem, dźwięk w miejscu w którym stałem był niezły.
Współpracuję (jako serwis, nie osobiście!) z większością polskich organizatorów koncertów (co jest normalne, bo jesteśmy jednym z bardziej rozpoznawalnych serwisów o takiej tematyce), ale Tobie to sprytnie "umknęło" i napisałeś tylko o LN. A już dalsze pisanie, że firma się mści i dlatego nie ma krytycznych uwag z mojej strony, to już zostawię bez komentarzaBy było jasne nie twierdze tu że bawisz się w adwokata live nation, ale uważam iż w sytuacji w której współpracujesz z firmą mającą w zwyczaju mścić się na dziennikarzach za niepochlebne recenzje, inni użytkownicy powinni o tym wiedzieć czytając Twoje posty.
A swoją drogą, to Wy (Sanktuarium) też z nimi kiedyś współpracowaliście z tego co pamiętam...
No dziwne, żeby w dniu wprowadzenia biletów do sprzedaży (kilka miesięcy przed koncertem), była od razu dostępna gotowa mapka ze wszystkimi sektorami na płycie. Była możliwość zapoznania się jak to będzie wyglądało i chyba w takiej sytuacji można zwrócić bilety?A co do linku zamieszczonego przez Ciebie to tak faktycznie jest tam inna wielkość sektora GC, tyle że ta mapka pojawiła się dopiero 29 czerwca czyli w momencie gdzie większość biletów była już dawno wykupiona.