Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Pajacerka na maxa. A pamiętasz swój pierwszy post na tym forum?Z kolei ja dość dobry i czasem tego żałuję. Może by bardziej mnie cieszyło to Iron Maiden z nowej płyty czy Book of Souls. Kiedyś nawet koledzy mi puszczali jakieś dwusekundowe fragmenty z mp3. Nie z początku utworów tylko ze środka. Miałem 90-95% skuteczności w zgadywaniu. Słucha się tego nałogowo od 20 lat, ostatnie 4-5 sporo mniej ale jednak to w głowie zostaje. Niektóre utwory Iron Maiden to pewnie pół tysiąca razy przesłuchałem. Tak między 2005 a 2008 rokiem to miałem maratony słuchania Iron Maiden po 10-15 godzin dziennie. Dopiero trzy ostatnie lata sobie dałem spokój bo mi się lekko gust muzyczny zmienił i mnie ciągnie w dużo starsze klimaty, lata 70, nawet 60 czasem.
Tak między 2005 a 2008 rokiem to miałem maratony słuchania Iron Maiden po 10-15 godzin dziennie.
Wydaje mi się, że jak jesteś tak osłuchany w zespole to z palcem w dupie powinieneś rozpoznać co jest IM, a co zespołem, który próbuje ich naśladować. Ja nie mam z tym np problemu.Chyba widzisz różnice pomiędzy tym, że umiem zgadnąć fragmenty utworów które już znam od tego, że utwór zespołu Raphaela mógł mnie zmylić z Iron Maiden?. Zaskoczę Cię. Uważam, że tamten utwór na Senjutsu byłby jednym z najlepszych. Zaskoczę Cię drugi raz uważam, że dla Iron Maiden czymś znakomitym byłoby teraz zastąpienie Dickinsona Raphaelem. Jestem pewien, ze odmłodnieliby o jakieś 20 lat, może nawet Harris by sobie przypomniał pisanie 4-5 minutowych heavy-metalowych kawałków. To nie jest pajacerka, swego czasu byłem ostro walnięty na punkcie Iron Maiden, dalej ich bardzo lubię ale jak to się mówi to nie ja się zmieniłem, to oni się zmienili. Kiedyś to była heavy-metalowa maszyna niszcząca wszystko na swojej drodze, teraz to jest czterech starszych facetów, stary tetryk i celebryta. Wszyscy kosmicznie zadowoleni z siebie bo przecież recenzenci i prasa pogłaszcze. Co nie przeszkadza by w wywiadach chrzanić coś o tym, że media są przeciwko nim. Jak są przeciwko nim każdy widział w tych recenzjach Senjutsu czy gdy tylko wyruszą w trasę i są artykuły prasowe. Powiem tak jak Presley śpiewa Heartbreak Hotel to wiem, że on tam był, jak Dickinson śpiewa Empire of the Clouds to wiem, że go tam nie było.
Maideni mogą wymieniać muzyków, a Judasi nie?Chyba widzisz różnice pomiędzy tym, że umiem zgadnąć fragmenty utworów które już znam od tego, że utwór zespołu Raphaela mógł mnie zmylić z Iron Maiden?. Zaskoczę Cię. Uważam, że tamten utwór na Senjutsu byłby jednym z najlepszych. Zaskoczę Cię drugi raz uważam, że dla Iron Maiden czymś znakomitym byłoby teraz zastąpienie Dickinsona Raphaelem. Jestem pewien, ze odmłodnieliby o jakieś 20 lat, może nawet Harris by sobie przypomniał pisanie 4-5 minutowych heavy-metalowych kawałków. To nie jest pajacerka, swego czasu byłem ostro walnięty na punkcie Iron Maiden, dalej ich bardzo lubię ale jak to się mówi to nie ja się zmieniłem, to oni się zmienili. Kiedyś to była heavy-metalowa maszyna niszcząca wszystko na swojej drodze, teraz to jest czterech starszych facetów, stary tetryk i celebryta. Wszyscy kosmicznie zadowoleni z siebie bo przecież recenzenci i prasa pogłaszcze. Co nie przeszkadza by w wywiadach chrzanić coś o tym, że media są przeciwko nim. Jak są przeciwko nim każdy widział w tych recenzjach Senjutsu czy gdy tylko wyruszą w trasę i są artykuły prasowe. Powiem tak jak Presley śpiewa Heartbreak Hotel to wiem, że on tam był, jak Dickinson śpiewa Empire of the Clouds to wiem, że go tam nie było.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości