The Parchment - opinie

[marekkraw]

Czyli dochodzimy do tego że ty dyktujesz co jest dobre a co nie a jeżeli ktoś uważa że jest inaczej to jest pelikan. Genialne!

[blackcocker]

Czyli dochodzimy do tego że ty dyktujesz co jest dobre a co nie a jeżeli ktoś uważa że jest inaczej to jest pelikan. Genialne!

Dokładnie tak ma być

[marekkraw]

Kurde to musisz mi listę albumów wysłać co powinenem słuchać i co Ma mi się podobać

[blackcocker]

Kurde to musisz mi listę albumów wysłać co powinenem słuchać i co Ma mi się podobać

Coś postaram się naskrobać do wieczora.
Stary, najpierw się prułeś o to, że nie można porównywać nowych numerów ze starymi, bo Maideni nagrali 300 kawałków, a forumowicz nie, potem mówisz o jakimś wysrywaniu takich samych numerów po 40 latach, a teraz mi wyjeżdżasz, że rozkazuję ci co masz lubić, a co nie XD Znaczy spoko, możesz tak prowadzić dyskusję, ale??? wtf XD

[marekkraw]

Ale zaraz chwila. W którym momencie komuś zabroniłem takich porównań? Po prostu to wyśmiałem bo uważam że zespół po tylu latach jest bardziej lub mniej wypalony i nie będzie tworzył kompozycji jak na początku kariery. I nie jest to żadne usprawiedliwienie ich czy innych ale w Większości zespołów jest ta sama sytuacja i nie pierdziel mi że nie.
A nabijałem się z ciebie bo sam stwierdziłeś że ci którzy teraz słuchają tego co IM wypuści to pelikany. To co kur*a nie ma prawa mi się podobać utwór z tego tematu, bo tobie czy komu innemu nie leży?
Za ch*j was nie czaje, gnijecie na tym forum od lat, obsrywacie gównem ten zespół co płytę. Pytam się po co? Dla mnie Metallica nagrywa syf totalny od 30 lat więc zwyczajnie jej nie słucham a tym bardziej nie siedzę na ich forum i nie nabijam po kilkadziesiąt postów w każdym temacie jaki to syf oni grają, ale że utwór z Death magnetic jest kilka klas gorszy od utworu z Ride the Lighting.

[blackcocker]

Ahhh to ty wyśmiewasz, a jak ja coś mówię to zabraniam XD Dobra, wygrałeś szefie tą potyczkę słowną, gratuluję! Miłej reszty niedzieli i tygodnia życzę

[marekkraw]

No masz rację gadka o niczym.

[Sardi]

Ale mi nie chodzi o to że tobie ten utwór nie leży i jest gównem.

Aha czyli twoim zdaniem muzyk ma srać pomysłami tak samo jak 40 lat temu? Ciekawa teoria.

Jak się nie ma pomysłów to się nie nagrywa muzyki. Jak się ma ich mniej to się nagrywa krótkie kawałki zamiast powtarzać ten sam motyw przez 5 minut

Jak jest sprzedaż płyt wysoka to uważasz że twoje zdanie ich interesuje?

Komercja nie zawsze idzie w parze z jakością.

[pz]

Ta sprzedaż to się sama nakręca. Sprzedaje się, bo... to Maiden, Metallica, itp. Jest promocja, dobrze posmarowane w prasie, sentyment do "kapeli z czasów młodości" albo powody czysto kolekcjonerskie. Jakość nie ma tu żadnego znaczenia. Ona może dopiero wpływać czy "będzie grane" czy będzie się kurzyło na półce.

[marekkraw]

Ale mi nie chodzi o to że tobie ten utwór nie leży i jest gównem.

Jak się nie ma pomysłów to się nie nagrywa muzyki. Jak się ma ich mniej to się nagrywa krótkie kawałki zamiast powtarzać ten sam motyw przez 5 minut

Jak jest sprzedaż płyt wysoka to uważasz że twoje zdanie ich interesuje?

Komercja nie zawsze idzie w parze z jakością.

Ale skoro jest zainteresowanie nowymi płytami to jest to znak dla zespołu że ktoś chce tego słuchać.
Do momentu kiedy będzie im ta firma przynosiła dochód to będą to ciągnęli.

[Frank Drebin]

A co ty się tu do mnie koleś sadzisz hmm?
Jest to dla mnie śmiechu warte i tyle.
Argumentem jest to że 40 lat temu mieli zupełnie inną wizję i pomysły na utwory niż teraz. Widać to na każdym nowym albumie.
Poza tym młody zespół, mieli pełno werwy, pomysłów itp
Teraz wiadomym jest że jadą trochę po własnej legendzie, ale najpierw napisz blisko 300 utwórów tej klasy, a potem się mądrzyj.
I nie wyjeżdżaj mi tu z sugestiami że nazywam się wielkim znawcą ponieważ po pierwsze nigdzie się tak nie nazwałem a po drugie napisałem swoją opinię. Jak ci ona nie pasuje to idź w kącik i szlochaj.

"Jest to dla mnie śmiechu warte".
Dokładnie takich "argumentów" (tj. na poziomie trzepaka pod śmietnikiem) się spodziewałem. Czyli gdy ten sam zespół po paru dekadach zmienia wizję, to już wyklucza możliwość porównywania jego płyt między sobą. Aha. Szlochać to musiała osoba, która kiedykolwiek podjęła się karkołomnego wyzwania, by nauczyć cię logicznego myślenia.

Tekst "najpierw napisz 300 utworów tej klasy a potem się mądrzyj" tylko potwierdza, że inteligencją to ty gospodarujesz skrajnie oszczędnie. Świetnie, że tylko muzycy Iron Maiden mogą oceniać muzykę Iron Maiden, bo dokładnie to wynika z tych twoich infantylnych wysrywów.

Nie pasuje mi po prostu, gdy jakaś ameba się wymądrza, śmieszny chłopcze. Twoje opinie tylko zaśmiecają to forum nic więcej.

[Zakkahletz]

Panowie...

[marekkraw]

A co ty się tu do mnie koleś sadzisz hmm?
Jest to dla mnie śmiechu warte i tyle.
Argumentem jest to że 40 lat temu mieli zupełnie inną wizję i pomysły na utwory niż teraz. Widać to na każdym nowym albumie.
Poza tym młody zespół, mieli pełno werwy, pomysłów itp
Teraz wiadomym jest że jadą trochę po własnej legendzie, ale najpierw napisz blisko 300 utwórów tej klasy, a potem się mądrzyj.
I nie wyjeżdżaj mi tu z sugestiami że nazywam się wielkim znawcą ponieważ po pierwsze nigdzie się tak nie nazwałem a po drugie napisałem swoją opinię. Jak ci ona nie pasuje to idź w kącik i szlochaj.

"Jest to dla mnie śmiechu warte".
Dokładnie takich "argumentów" (tj. na poziomie trzepaka pod śmietnikiem) się spodziewałem. Czyli gdy ten sam zespół po paru dekadach zmienia wizję, to już wyklucza możliwość porównywania jego płyt między sobą. Aha. Szlochać to musiała osoba, która kiedykolwiek podjęła się karkołomnego wyzwania, by nauczyć cię logicznego myślenia.

Tekst "najpierw napisz 300 utworów tej klasy a potem się mądrzyj" tylko potwierdza, że inteligencją to ty gospodarujesz skrajnie oszczędnie. Świetnie, że tylko muzycy Iron Maiden mogą oceniać muzykę Iron Maiden, bo dokładnie to wynika z tych twoich infantylnych wysrywów.

Nie pasuje mi po prostu, gdy jakaś ameba się wymądrza, śmieszny chłopcze. Twoje opinie tylko zaśmiecają to forum nic więcej.

Olewam cię po całości kmiocie, masz wyraźne problemy z czytania ze zrozumieniem. A amebo to sobie możesz do starej mówić.

[Frank Drebin]

A co ty się tu do mnie koleś sadzisz hmm?
Jest to dla mnie śmiechu warte i tyle.
Argumentem jest to że 40 lat temu mieli zupełnie inną wizję i pomysły na utwory niż teraz. Widać to na każdym nowym albumie.
Poza tym młody zespół, mieli pełno werwy, pomysłów itp
Teraz wiadomym jest że jadą trochę po własnej legendzie, ale najpierw napisz blisko 300 utwórów tej klasy, a potem się mądrzyj.
I nie wyjeżdżaj mi tu z sugestiami że nazywam się wielkim znawcą ponieważ po pierwsze nigdzie się tak nie nazwałem a po drugie napisałem swoją opinię. Jak ci ona nie pasuje to idź w kącik i szlochaj.

"Jest to dla mnie śmiechu warte".
Dokładnie takich "argumentów" (tj. na poziomie trzepaka pod śmietnikiem) się spodziewałem. Czyli gdy ten sam zespół po paru dekadach zmienia wizję, to już wyklucza możliwość porównywania jego płyt między sobą. Aha. Szlochać to musiała osoba, która kiedykolwiek podjęła się karkołomnego wyzwania, by nauczyć cię logicznego myślenia.

Tekst "najpierw napisz 300 utworów tej klasy a potem się mądrzyj" tylko potwierdza, że inteligencją to ty gospodarujesz skrajnie oszczędnie. Świetnie, że tylko muzycy Iron Maiden mogą oceniać muzykę Iron Maiden, bo dokładnie to wynika z tych twoich infantylnych wysrywów.

Nie pasuje mi po prostu, gdy jakaś ameba się wymądrza, śmieszny chłopcze. Twoje opinie tylko zaśmiecają to forum nic więcej.

Olewam cię po całości kmiocie, masz wyraźne problemy z czytania ze zrozumieniem. A amebo to sobie możesz do starej mówić.

Przeczytać ze zrozumieniem ten twój ściek myślowy może chyba tylko osoba o podobnym stopniu upośledzenia jak ty, nieszczęsna ofiaro kryzysu w polskim systemie edukacji.

Kolejny raz się mylisz - "amebą" mogę nazywać bez problemu ciebie, skoro zwracasz się tak miło do swojej starej to już nie mój problem.

To określenie idealnie pasuje do gamoni, którzy przypieprzają się do innych (jeżeli masz problemy z pamięcią, kmiocie, przeczytaj swoje wcześniejsze brednie), rzucają jakieś debilne tezy, a gdy trzeba ww. tezy uzasadnić, nie mają nic do powiedzenia.

[Zakkahletz]

Panowie... [vol. 2]

[Pierre Dolinski]

Ależ pozwól na part. III, IV, V itd. Niech się pośmieję. Frank dobrze to rozgrywa.

[Jerzy Urban]

Panowie, możecie przestać obrzucać się inwektywami!? Dorośli ludzie a zachowują się jak przedszkolaki: "Nie! mój misio jest lepszy od Twojego. A, nie - bo mój. Głupi jesteś"! Tak to mniej więcej wygląda. Każdy ma prawo do własnej oceny, niemniej nie powinniśmy się wzajemnie obrażać. Po co to Wam?

[Zakkahletz]

Ależ pozwól na part. III, IV, V itd.

Podpisuję się pod powyższym postem Jerzego Urbana w przenośni i dosłownie.

[gumbyy]

Problemem jest najczęściej postawa tych osób, które za wszelką cenę bronią "świętości Maiden". Często nie dopuszczają do siebie tego, że ktoś ma inne zdanie.

"Ja uwielbiam nowy album. To moja opinia i mam do niej prawo. A Ty jak śmiesz uważać, że to jest słaba płyta?".

Klasyka tematu.

[Jerzy Urban]

Problemem jest najczęściej postawa tych osób, które za wszelką cenę bronią "świętości Maiden". Często nie dopuszczają do siebie tego, że ktoś ma inne zdanie.

"Ja uwielbiam nowy album. To moja opinia i mam do niej prawo. A Ty jak śmiesz uważać, że to jest słaba płyta?".

Klasyka tematu.

Jeśli do mnie pijesz, to niestety pudło. Nie mam problemu z akceptacją faktu, że komuś "Senjutsu" może się nie podobać, nawet "7 Syn" czy "Numer" też może się nie podobać i cała dyskografia Maiden. Luz!