Ogólnie o albumie The Number of The Beast

[Deleted User 2259]

Ależ Bruce miał tutaj głos, świeżość i polot, to chyba najlepsza jego płyta obok SiT

[Lipa]

Możecie twierdzić, że bluźnię, ale jak dla mnie to mocny średniak.

[Deleted User 2259]

Do 4 następnych imo nie ma nawet startu, trochę wyżej niż średniak :p

[Michał]

Jak dla mnie troche lepszy od SIT i zdecydowanie lepszy od POM
Bruce faktycznie w swietnej formie ale ma też lepsze albumy.

[Saimon1995]

Kiedyś, gdy zaczynałem przygodę z Iron Maiden, a zaczynałem własnie od TNOTB, i zapoznałem się ze wszystkimi krążkami, uważałem ten album za ich najlepszy. Kilka lat temu się to zmieniło - Synek czy SiT stawiam wyżej, ale jedno się nie zmieniło: może Number to nie jest ich najlepszy album, ale z pewnością najważniejszy, który otworzył im drogę na sam szczyt metalowej ekstraklasy.

[Deleted User 2259]

http://rockmetalnews.pl/the-number-of-t ... on-maiden/

[UptheIronsWro]

Pięć ulubionych utworów

1.Hallowed Be thy Name
2.Prisoner
3.22 Acacia Avenue
4.Number of the Beast
5.Invaders

[Bon Dzosef]

Bez RTTH :O ?

[UptheIronsWro]

Bez RTTH :O ?

Dobry utwór, studyjnie może nawet bardzo dobry, ale na takiej płycie musi być w cieniu.

[RALF]

TNOTB to zdecydowanie najmocniejszy pod względem "czadowania" album IM, czy najlepszy - dla mnie ustępuje wszystkim kolejnym z lat '80 tych, ale nie za wiele.

[UptheIronsWro]

TNOTB to zdecydowanie najmocniejszy pod względem "czadowania" album IM, czy najlepszy - dla mnie ustępuje wszystkim kolejnym z lat '80 tych, ale nie za wiele.

Killers i Powerslave nawet dla mnie jeszcze bardziej. Jedyne wolne momenty na tych płytach to Prodigal Son i zwolnienie w Marinerze. Cała reszta to 100% ostre i szybkie granie.

[Lipa]

Ja się osobiście nim jakoś wielce nie jaram. Owszem, jest dobry, ale nie tak dobry jak Somewhere czy chociażby Powerslave.

[UptheIronsWro]

Powerslave i Somewhere in Time to wspaniałe płyty, ale takie utwory jak 22 Acacia Avenue czy Invaders to jest coś czego wcześniej ani później w Iron Maiden nie było. Korzenne, hard-rockowe granie z jedynym w swoim rodzaju głosem Brusa. Coś pięknego.

[Pierre Dolinski]

Czy najnowsza edycja albumu The Number Of The Beast, ta remasterowana z 2018 zawiera w wersji pudełkowej z figurką numer Total Eclipse, czy podobnie jak ta za kilka dziesiąt złotych(sam digipak) nie zawiera? Na stronie jednego ze sklepów netowych wyczytałem, że w tej droższej z figurką jest ten utwór. Na innej stronie internetowej takiej informacji nie ma. Ktoś posiada i wie na sto procent?

[Vorgel]

To jest dokładnie ta sama płyta co w pudełku, w pudełku po prostu dodano te pierdoły. Nie ma utworu Total Eclipse, jedyny chyba powód do zakupu jeśli ktoś ma tylko remaster z 1998 roku.

[Pierre Dolinski]

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.

[lochinvar]

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.

Na co Tobie ten remaster. Szukaj oryginału.

[Pierre Dolinski]

Widzisz datę tego posta archeologu?

[lochinvar]

Pół roku temu. Dawno?

[Pierre Dolinski]

No i jaki wniosek?