Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
zaraz się zawezmę i wrzucę na rapidshare czy coś. strzez się, hyhyhyhyhyhy.
Przepraszam Cię bardzo. Dopiero to przeczytałem Post z 13 sierpnia, jakoś wtedy wyjeżdżałem...
GDZIE JA TO MOGĘ ZOBACZYć
(już więcej nie krzyczę)
Salsa dobra jest:] Szkoda, ze w tym samym czasie bo tez bym się chętnie przeszła.edit: coś czuję, że się wybiorę na ten koncert do samotni, bo wygląda na to że zdążę...problem polega na tym, że pewne kręgi płciowo zbliżone do Ciebie ciągną mnie na jakąś salsę do innego lokalu.
A ja tańczący salsę to prawie tak jak Kalisz z SLD w balecie Jezioro Łabędzie. Rozwój sytuacji nieprzesądzony, także sądzę, że pewnie w jazzie znajdę azyl i ukojenie
Hehehehe, Szukalski to mnie rozbraja jak się do panieniek zalotnie uśmiecha.Szukalski, Batory, Jonkisz, z tego co pamiętam Dutkiewicz na fortepianie...ja marny na końcu i jeszcze dwie harfistki którym Szukalski wyraźnie chciał jak to się mówi w żargonie osiedla kołłątaja "naruszyć Mariana".
Jak sobie przypomnę jaki byłem spękany to (...). Mogłem mieć z 16 lat wtedy chyba (a nawet musiałem). Byłem młody i piękny...
Właściciel organizuje. W Smoku w tym samym czasie jest koncert bluesowy. (Gorczyca na basie i Valeri Mirosznikov czy jakoś, na garach). Na początku miałam dylemat, ale....AHA! i jeszcze jedno. Nie wiesz kto organizuje tę imprezę? Właściciel Samotni czy"kręgi chOmikowskie"? (może się uda wejść za 0 pln wtedy bo burżujem już dawno nie jestem)
No to trudno. Niech spadają skoro tak.Ja tam nie pisuje już dawno. Mi działa, ale powiem Ci tak. Stamtąd nikt nie przyjdzie. Salsa/Blues w smoku/załogi punkowe za free na boisku technikum. Wątpię żeby ktoś się pojawił. Tam dziwna ekipa jest trochę, mało jazzowa w większości, a poza tym wybór imprez jest dziś nieziemski...
Mogę pożyczyć, hyhyhy.No a ja już wiem, że będę na bank, kolega mnie bierze na zaproszenie w charakterze osoby towarzysząej/damy serca. Trudno, trzeba będzie jakąś kieckę założyć...
No trudno.Już sobie załatwiłem, taką z falbankami...
Nawzajem.. lub na wzajem...no to nic, dobrej zabawy życzę, a nawet rzyczę...
Tego jestem pewna.mam nadzieję, że będzie co posłuchać.
:laughTam z kolei było ciemno jak w starożytnym egipcie więc w pięknym stylu wy***ałem nogą w jakiś korzeń i pokazowo przybiłem czołem tyle, że nie wiem czy w stronę Mekki. Noga boli do dziś
Pani Gosia z Chemika jest mi dobrze znana i kopała mi w krzesło, bo siedziała zaraz obok.Dostałam permanentne zaproszenie na wszystkie koncerty dla dwóch osób : D : D Od pani Gosi (tej blondynki z Chemika) Szycha jestem normallnie:]
Dwa sikowate Carlsbergi kosztowały 12 złych, chyba, że był jakiś rabat czy cóś dla szych. Ja jako co najwyżej ściółka leśna zapłaciłem równy tuzin.No i wydałam 10 zł na dwa sikowate Carlsbergi O_O
Z czego się śmiejecie, z samych siebie się śmiejecie, jak mawiał pewien Gogol Nie rozumiem o co chodzi, przecież byłem w niezłej formie nawet. Żadnych ekscesów nie byłoJeżeli moje dodejrzenia są prawdziwe i Ty to Ty, to niezły lol:]
Jestem pewna, że jest Ci dobrze znana. Bywalcowi Smoka nie może być nieznana przecież.
Pani Gosia z Chemika jest mi dobrze znana i kopała mi w krzesło, bo siedziała zaraz obok.
Mi na moje pytanie po ile piwo, dziewczę za barem odpowiedziało, że po 5 zł, więc się nie kłóciłam...
Dwa sikowate Carlsbergi kosztowały 12 złych, chyba, że był jakiś rabat czy cóś dla szych. Ja jako co najwyżej ściółka leśna zapłaciłem równy tuzin.
Generalnie wolę przesiadywać z plebsem w starym dobrym, śmierdzącym , ale jakże dobrze znanym Smoku. Ale to już nie ja o tym decyduję. A szkoda.Różnica między smokiem a cienistą jest taka, że z drugiego lokalu mam bliżej do domu, ale za to pod górkę (chociaż to akurat, żadne zaskoczenie np. w piątkowy wieczór). No i miejsce aspiruje chyba do miana bardziej ekskluzywnego, a nie przesiadówki dla plebsu (takiego jak ja) jakim jest smok.
Ale nie chodzi o ekscesy:]Z czego się śmiejecie, z samych siebie się śmiejecie, jak mawiał pewien Gogol Nie rozumiem o co chodzi, przecież byłem w niezłej formie nawet. Żadnych ekscesów nie było
Hehe, po prostu się interesuję a czasem nawet jak się nie interesuję to samo do mnie przychodzi.No nic, mam nadzieję, że jakieś imprezy będą się pojawiać tam w takim razie w najbliższym czasie. Może akurat gospodarz nowy coś rozkręci...
Daj znać koniecznie na forum jak coś będziesz wiedzieć, bo widzę tutaj jakiś masz niebywały przepływ informacji związany ze środowiskami Puławskimi.
Jak nie tu to pewnie w tej metropolii do której wybywasz też się będzie coś działo.Ja teraz wybywam z tej metropolii i tylko netem będę miał kontakt, chociaż co jakiś czas łiikendy pewnie się będę pojawiać i mam nadzieję, że właśnie w pt czy sob w Cienistej dałoby się trafić na jakiś dobry koncert.
Mamy swój rezerwat:] Przynajmniej nie zakładamy wielu tematów, tylko w jednym gadamy.Może tematu nie zamkną i będę miał gdzie o takowym przeczytać...
Po prostu zorientowałam się jak Twoja osoba wygląda:>...a co do mojej osoby to nie wiem o co się Tobie rozchodzi
Szkoda, że ceny już trochę mniej w moje gusta:/
Mysle, ze Copy w Twoje gusta jak najbardziej :]
to tez niestety...bo powiem Ci ,ze na takie cos to i ja chetnie bym zawital, ciekawe wydarzenie.Nienawidzę warszawskiego cennika
Wróć do „Koncerty, Imprezy, Spotkania”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości