Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Ty dalej zajmujesz się pieprzeniem bzdur, to dlaczego Paul miałby dać sobie spokój ze śpiewaniem?Przyda mu się to zdrowie. Może chłop pójdzie do uczciwej pracy, da sobie spokój ze śpiewaniem i obrabianiem dupy Maidenom, do którego to zajęcia co jakiś czas wracał. Czas na nowy rozdział w życiu.
No tu ciężko się nie zgodzić, straszny chłam jeśli chodzi o "wokal". Instrumentalnie zagrane bardzo dobrze i to nie byli "srimmacherzy", tylko 3/5 ówczesnego Night Mistress + Wrona ze Scream Maker.Fakt faktem, że ta jego koncertówka z Krakowa, gdzie mu akompaniują bodajże skrimmacherzy to dramat, tragedia i żenada. Ciężko znaleźć odpowiednie słowo na określenie tych "odgłosów", które z siebie wydaje. Płytę kupiłem i czym prędzej się jej pozbyłem, bo nie szło tego słuchać.
Ej staryn ale trochę obiektywizmu... Wtedy NK jeszcze nie istniałoDi Anno pijany (lub niespełna rozumu), Michał Wrona i lamusy z nocnego. Co za crossover!
Wiem, ale bez tego żart nie byłby tak złożonyEj staryn ale trochę obiektywizmu... Wtedy NK jeszcze nie istniałoDi Anno pijany (lub niespełna rozumu), Michał Wrona i lamusy z nocnego. Co za crossover!
Racja, posłuchałem tego gówna raz i puściłem czym prędzej w niepamięć więc mogło mi się pomylićNo tu ciężko się nie zgodzić, straszny chłam jeśli chodzi o "wokal". Instrumentalnie zagrane bardzo dobrze i to nie byli "srimmacherzy", tylko 3/5 ówczesnego Night Mistress + Wrona ze Scream Maker.Fakt faktem, że ta jego koncertówka z Krakowa, gdzie mu akompaniują bodajże skrimmacherzy to dramat, tragedia i żenada. Ciężko znaleźć odpowiednie słowo na określenie tych "odgłosów", które z siebie wydaje. Płytę kupiłem i czym prędzej się jej pozbyłem, bo nie szło tego słuchać.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość