źle mnie zrozumiałaś
po pierwsze to, że masz 15 lat nic nie zmienia
a po drugie kaman mi było o żart. Wiem, że chodziło o koncert.
Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
a po drugie kaman mi było o koncert
jakiś nowy slang młodzieżowo - internetowy? bo nie wiem o co chodzi z tym słówkiem...a po drugie kaman mi było o żart
jakiś nowy slang młodzieżowo - internetowy? bo nie wiem o co chodzi z tym słówkiem...
Nie wiem jak Ty, ale ja nie czułbym tego samego klimatu, gdyby np. Janick i Dave odeszli i ktoś inny razem z Adrian'em by grał:/O_O Czyli "prawdziwe" Maiden powstalo w 2000 roku? Na samym poczatku spiewal Di'anno( tzn na plytach), inny byl perkusista. Janick pojawil sie dopiero po 10 latach. Bruce'a i Adriana nie bylo w latach 90-tych.W innym składzie to niebyłoby już Maiden.ale juz niekoniecznie w takim samym skladzie
Rozumiem, ze jestes przywiazany do tych muzykow, ale czy jesli np. odszedl by Janick, a reszta chciala grac dalej, to juz nie byloby prawdziwe Maiden? Mimo, ze taki sklad byl w "zlotych latach"?
Chyba, ze rozchodzilo Ci sie o to, ze panowie sa juz za starzy na takie cos i jesli odejdzie jeden reszta juz nie bedzie chciala grac. Mozliwe, ale jak mowilem Bruce pewno wtedy skupilby sie na karierze solowej
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość