Promocyjne wywiady Bruce'a Dickinson'a udzielone przy okazji promocji solowego albumu "Tyranny Of Souls" w 2005 roku.
Pytanie: Czy brałeś kiedykolwiek lekcję śpiewu?
Bruce: ściśle mówiąc – nie, ale obmyśliłem sobie wiele technik które ulepszyłyby (głos) gdybym wziął lekcję.
Dzięki małpiszonie [?] – Nie jestem głupim tancerzem dumnym z tego.
Pytanie: Uwielbiam nowy album, to as. Jesteś dumny z niego?
Bruce: Jestem, jest naprawdę niezły.
Pytanie: Jaka jest najgorsza/najdziwniejsza rzecz rzucona na scenę?
Bruce: Najdziwniejsza, jaka była kiedykolwiek rzucona we mnie to pełno wymiarowe wino (sherry), a najgorsza to strzykawka z krwią.
Z drugiej strony mieliśmy również monety, baterie, łożyska, żywą amunicję, lampy błyskowe.
Nikt nie powiedział, że będzie łatwo
Pytanie: Czy radio jest tym co zawsze chciałeś robić?
Bruce: Naprawdę świetnie się bawię w radiu, nie traktowałem poważnie radia od początków lat 80tych.
Pytanie: Nie pamiętasz stringów z gwiazdkami rzuconych na scenę podczas trasy DoD?
Bruce: Nie pamiętam niczego takiego.
Pytanie: Przeprowadzając wywiad w radiu z jaką osobą bawiłeś się najlepiej?
Bruce: Na pewno był to Alice Cooper: dowcipny, inteligentny, i zapłacił mi... nie.
Pytanie: Które przedstawienie pamiętasz najbardziej i dlaczego?
Bruce: Rock in Rio, gdzie było 250 000 ludzi. Wciąż trudno przewyższyć to doświadczenie.
Pytanie: Czemu ściąłeś włosy?
Bruce: Były za długie, byłem za stary by być Jezusem. [on kłamie! przyp. tłum.]
Pytanie: Jakie rzeczy najczęściej wpisujesz na listę życzeń przed przedstawieniem?
Bruce: niestety, rozsądne rzeczy... jedyną rzeczą jaka mnie irytuje to, to, kiedy dostajemy skrzynkę piwa, zawsze próbujemy wyszczególnić typ piwa [nie jestem pewna czy tak to mogę przetłumaczyć], bo uważam, że wątroba powinna być tak wykształcona jak Twój umysł.
Pytanie: Poza obecnymi artystami i zespołami, które przetrwały, którego wokalistę oceniasz najwyżej?
Bruce: niestety, aktualnie jestem większym fanem kobiet niż mężczyzn. Ale ostatni facet jaki wywarł na mnie wrażenie to był Chris Cornell, były członek Soundgarden
Pytanie: Kiedy nie latasz bądź śpiewasz, jesteś po prostu w domu z rodziną, co robisz, żeby się zrelaksować? Nie mogę się doczekać przedstawienia w Dublinie.
Bruce: siedzę na kanapie i wegetuje [chciał przez to powiedzieć, że robi coś co wymaga mało wysiłku jak. np. oglądanie TV. przyp. tłum.]
Pytanie: jakie masz zdanie na temat power metalu?
Bruce: Może być całkiem zabawne, ale muszę przyznać, że znajduję w tym małe ograniczenie po paru pierwszych albumach,
Pytanie: Oprócz heavy metalu, jakie gatunki muzyczne Cię interesują?
Bruce: cóż, najbardziej jednego rodzaju albo innego. Za wyjątkiem dance jak. np. house. [właściwie nie potrafiłam tego przetłumaczyć, raczej na czuja].
Pytanie: Czy Iron Maiden pracuje nad nowym albumem?
Bruce: Następny album dziewicy zrobimy w przyszłym roku.
Pytanie: Odwiedziłeś kiedykolwiek Hiszpanie dla przyjemności? Celtycką północna Hiszpanię?
Bruce: tak, pojechałem kiedy żona ukończyła pielgrzymkę do Santiago – Pojechałem po wsparcie moralne i zapłacić rachunki. Nie zdarzyło się tak żebym chodził.
Pytanie: Twój nowy album jest super. Masz coś ulubionego?
Bruce: Zmienia się z dnia na dzień – na dziś wybierzmy Kill Devil Hill
Pytanie: Jakie jest Twoje ulubione miejsce, nad którym leciałeś? Ja leciałem nad Mt Taranki w Nowej Zelandii i chwilę po powrocie uważałem, że było to super z powietrza.
Bruce: Alpy są zawsze widowiskowe i latanie w nocy nad równikiem w Afryce jest zdumiewające.
Pytanie: Jaki jest szczyt możliwości muzycznych jaki chciałeś osiągnąć ale nigdy nie byłeś w stanie?
Bruce: Orkiestra Symfoniczna (ale nie drukujcie tego na miłość boską – ups)
Pytanie: Jak po raz pierwszy poznałeś zespół?
Bruce: Razem koncertowaliśmy kiedy byłem w Samson.
Pytanie: Bruce, gdybyś miał możliwość zamienić się w trzy zwierzęta, które byś wybrał?
Bruce: jednym na pewno byłby tygrys... delfin i ostatni trudny wybór... Ekhm... albo orzeł.
Pytanie: Czy jest możliwe aby zdobyć jakieś piosenki Samson?
Bruce: Wszystkie piosenki Samson można kupić na Sanctuary Records.
Pytanie: Co myślisz na temat „dream theatre” [teatru marzeń] oficjalnym bootlega z NOTB? Albo jeszcze nie słyszałeś?
Bruce: Dali mi tak dużo kopii, że jeszcze nie zdecydowałem, którą otworzyć.
Pytanie: Kto naśladuje Rod’a Smallwood’a w Sheriff of Huddersfield?
Bruce: to mógłbym być ja...
Pytanie: Bruce, dlaczego nie zagracie „The Prisoner” tego lata? To jedna z najlepszych piosenek Maiden. Jest jakaś szansa żeby dodać parę piosenek do setlisty? 100 minut to trochę za krótko...
Bruce: Ja jestem trochę za krótki. [:lol:]
Pytanie: Jeśli robiliby by reportaż o Tobie i Maiden, kogo byś wybrał żeby zagrał Ciebie? A resztę zespołu?
Bruce: Co za okropne pytanie... Nigdy nie rozważałem możliwości robienia filmu o Maiden przez kogoś innego.
Pytanie: Kto jest Black Bartem w „Black Bart Blues”?
Bruce: Obawiam się, że to byłbym znowu ja.
Pytanie: Bruce, jakie dziewczyny lubisz?
Bruce: w moim wieku – jakiekolwiek z tętnem.
Pytanie: Bez czego nie mógłbyś być na trasie?
Bruce: slipek, zatyczek do uszu, paszportu.
Pytanie: Kto był Twoim idolem jak dorastałeś?
Bruce: Moim idolem pod względem śpiewu był prawdopodobnie Ian Gillan.
Pytanie: Na scenie kiedyś zdejmowałeś jakieś ubrania. Rozważałeś kiedykolwiek rozbieranie się na scenie w Holandii?
Bruce: Kiedy myślę nad swoim życiem zauważam dodawanie ubrań niż usuwanie ich.
Pytanie: Bruce, czy słuchałbyś zespołu o nazwie **** Goat?
Bruce: nie, ale bardzo lubię ich ser.
Pytanie: Co zamierzasz zrobić po czacie?
Bruce: Lecę do Islandii – polecę samolotem – linia lotnicza ‘Astraeus Boeing 757’ lot numer 666 – wylot z Gatwick.
Fani Iron Maiden na pokładzie a Nicko będzie serwować drinki.
Pytanie: Czy zamierzacie wziąć jakieś dobre zespoły podczas trasy po UK jak robicie w Europie czy Japonii?
Bruce: gramy tylko na Leeds i Reading tego roku.
Pytanie: Goniłeś kiedyś słońce na równiku?
Bruce: tak, spędziłem dobre 40 minut na granicy światła i ciemności. Jedna połowa świata była w ciemności, druga w świetle. [Bruce musiał już iść]
Podziękowania dla wszystkich za ten krótki czat... do zobaczenia na trasie.
Inny Wywiad
Jak znalazłeś czas aby nagrać płytę z tak zaciśniętym planem?
Bruce: Cóż, właściwie miałem 7 lat aby zastanowić się nad tym nagraniem. Spędziłem większość tych 7 lat zachowując się jak tchórz i uciekałem przed zrobieniem tej płyty. Myślałem: „Jak uda mi się zrobić coś tak dobrego jak Chemical Wedding?”. Dlatego wciąż wymyślałem wymówki, aby nie nagrać tego albumu. Na przykład: albumy Maiden i trasy i to, że Roy pracował wtedy z Halfordem i Priest. Ale prawda jest taka, że bałem się, ponieważ nie miałem pojęcia jak zrobić coś po Chemical Wedding. Później podczas Amerykańskiej trasy DoD Roy zadzwoni do mnie i powiedział coś takiego: „Tutaj amsz to co zrobiłem, posłuchaj tego i zobacz czy jest dobre” (śmiech). Wysłał mi CD z nagranymi partiami gitarowymi, które wprawiły mnie w zdumienie. Oddzwoniłem i powiedziałem: „bądź gotów Panie Z. Zrobimy ten album w ciągu 3 następnych tygodni”.
Naprawdę tak szybko? Nie miałeś czasu dla siebie...
Byłem w trasie z Maiden i napisałem słowa za pomocą walkman’a i laptopa. To było podczas jednego z etapów trasy, polecieliśmy do Kanady, Nowego Jorku, Los Angeles. Kiedy przyjechaliśmy do LA poprosiłem Roy’a, żeby dołożył perkusję do niektórych piosenek. Spędził 2 albo 3 dni na robieniu tego, a kiedy skończył, byłem znowu w Los Angeles. Więc zmieniłem parę rzeczy to tu to tam.
Więc Roy nie słyszał Twoich partii wokalnych podczas nagrywania perkusji?
Nie, nagrał je kompletnie na ślepo! Zaaranżował wszystko, potem po prostu zrobiliśmy parę małych zmian. W międzyczasie musiałem jechać do Japonii i powiedzieć mu, żeby nagrał więcej partii gitarowych a potem, jak wrócę skończę nagrywać wokal.
Czy to prawda, że cały wokal nagrałeś w pokoju Roy’a używając tylko mikrofonu i [jakichś urządzeń, ale nie wiem konkretnie jakich]?
Cały album był nagrany w domu Roy’a, tylko perkusja została nagrana w studio. Cała reszta w domu Roy’a. Na szczęście było tam łóżko, ponieważ na scenie w Los Angeles poczułem się gorzej (śmiech). Zraniłem się w klatę! Potem w Japonii w plecy, więc musiałem używać jakiejś podpory, żeby chodzić i nagrywać. Pomiędzy jedną próbą i drugą kładłem się, żeby trochę odpocząć. Zdołałem śpiewać 10 min bez przerwy, ale potem musiałem znowu odpocząć!
To fantastycznie, że zaśpiewałeś tak perfekcyjnie...
Na końcu się naprawdę śmiałem, dlatego, że ta cała sytuacja była bardzo zabawna.
Pamiętam jak czytałem gdzieś, że zraniłeś się na trasie. Czy było to spowodowane tym, że fani rzucili piwem na scenę?
Nie, to nie była wina piwa, ale buta kierownika trasy! Stanął w jakiejś śmietanie, a potem przy „podjeździe” [Bruce ma na myśli pochyłą powierzchnię] do perkusji. Kiedy starałem się wspinać w tym miejscu, poślizgnąłem się i poleciałem na cały sprzęt (śmiech). Bardzo „kręgosłupowy krok” żeby się uszkodzić!
I pomimo bycia nieprzytomnym po wypadku, zdołałeś dokończyć występ?
Cóż, całkowicie nie byłem nieprzytomny, ale rękę skręciłem i to poważnie. Prawie złamałem parę palców.
Gdybyś potrzebował jeszcze jedną wymówkę, że nie wydałeś solowej płyty, ta byłaby idealna, prawda?
To prawda, ale wtedy czułem, że album będzie świetny, ponieważ naprawdę spodobały mi się piosenki, które mieliśmy.
Rozumiem co masz na myśli, jak mówisz, że boisz się nagrać kolejny album. Wiele ludzi, w tym ja, uważają, że AoB i CW są tak dobre jak albumy Maiden.
Ja to widzę tak: Ustanowiłem swoją tożsamość, która jest niezależna od Maiden, w związku z tymi dwoma albumami. Potem chciałem to ciągnąć. Prawda jest taka, że to bardzo zdrowo posiadać moje solowe albumy różne od jakiegokolwiek albumu Maiden. To dobre dla mnie i dla nich [Maiden]. I jestem też bardzo szczęśliwy, że wciąż nagrywam płyty z Maiden. Dlatego wszystko jest takie świetne teraz.
W czasie gdy nagrywałeś CW byłeś na całym świecie szanowany za stworzenie kolejnego krążka w stylu heavy. Jednak wróciłeś do Maiden. Czy było to niekorzystne dla Twojej kariery solowej, ale osobiście dobre dla Ciebie?
Tak, tak myślę. Ale wtedy byłem naprawdę szczęśliwy z powrotu do Maiden, ponieważ czułem, że był to dobry moment. I naprawdę był! Szczerze mówiąc, wiedziałem, że zrobiłem dwa fantastyczne albumy, a CW dostarczył mi tyle ciężkiej pracy, że czułem się kompletnie wyczerpany po nagrywaniu tego. Kiedy pojawił się w sprzedaży poczułem ulgę, a potem myślałem, że mogę w końcu odpocząć i zacząć myśleć jak stworzyć dobry album z Maiden. Wtedy BNW wyszedł na rynek. Później, poczułem, że jestem znowu gotowy by podjąć ryzyko i być zmuszonym do nagrania albumu solowego. Ludzie zaczęli naciskać 4 lata temu, ale nie chciałem zrobić niczego wcześniej. Czułem, że przyjdzie na to czas.
I dobry czas jest teraz?
Cóż, Roy zadzwonił do mnie i powiedział, że ma trochę nowego materiału gotowego. W 2001 nagraliśmy parę piosenek razem, takich jak „Tyranny Of Souls”, „Believel”. Wtedy też nagraliśmy „Broken” i „Silver Wings”, które są na „The Best Of...”. Mieliśmy 4 piosenki, które są prawie połową albumu. Dlatego nie pisałem wtedy nic więcej. Więc, kiedy w zeszłym roku usłyszałem pomysły Roy’a, poczułem się znowu podekscytowany i napisałem „Navigate The Seas Of The Sun” i „River Of No Return”. Wtedy pomyślałem: „Taki sposób wybrał Bóg, żeby powiedzieć mi, że przydałoby się nagrać ten album, on jest we mnie!”. Nie ma w tym zbyt wiele logiki, tylko losowe odczucia, ale to jest jedyna właściwa droga jaką znam by dojść do takich wniosków.
CW był zainspirowany Williamem Blake’iem. Czy ToS jest pod jakimś podobnym wpływem?
Nie, ale jest za tym zagadnienie. Co stanie się jak umrzemy? Co jest na innych planetach? Co kryję się za naszymi związkami? Co tu robimy? Czy jesteśmy tu tylko, żeby wszystko odkryć? Wierzę, że rodzaj ludzki jest tu by istnieć, odkrywać i ciągle żyć.
Nie chcę znowu porównywać ToS z dwoma poprzednimi albumami, ale on ma w sobie też tyle ciężkich momentów.
O, z pewnością. Bez wątpienia moim pragnieniem było tworzyć ciężki album, ale chciałem też trochę kontrastu jaki widzimy na „Navigate The Seas Of The Sun”.
Właściwie to interesujące, że pierwsze piosenki są bardzo ciężkie, a potem płyta staje się bardziej progresywna.
Mi się to podoba, to coś jak wyprawa w podróż. Album ma faktyczną płynność, a „Abduction” to otwierający killer! Taaaaaak, właśnie skończyliśmy teledysk do niego.
Naprawdę fajnie, opowiedz troszeczkę o tym.
Teledysk jest totalnie oparty na słowach i mówi o uprowadzeniu przez kosmitów. Faceci w czerni przybywają, a ja jestem pilotem samolotu. Pilota uważa się za wariata, który żyje w pokoju z gadżetami z Rosweel i Strefy 51. Więc, pewnego dnia „oni” w końcu do mnie przychodzą (śmiech). Jestem porwany i wzięty do laboratorium pod wodzą kosmitów. Wstrzykują jakieś płyny, ale ostatecznie udaje mi się uciec. Ale czy naprawdę uciekłem czy zostałem wysłany do domu wariatów? Albo czy byłem naprawdę przez nich uprowadzony?
Klip pojawi się niebawem?
Nie mam cholernego pojęcia czy ktoś kiedykolwiek to pokaże (śmiech). Cóż „płynna zmiana” jest czymś co przeraża MTV. Ale zrobiliśmy co w naszej mocy, żeby nie pokazywać żadnych płynów (śmiech). Nie ma żadnych płynów, żadnej broni, żadnych znaczących obiektów (większy śmiecj). [Bruce mówiąc płyny prawdopodobnie miał na myśli jakieś płyny ustrojowe w organizmie człowieka, krew i te sprawy]
Okładką albumu jest obraz Hans’a Hemling’a i muszę przyznać, że jest to bardzo niepokojące.
Wybrałem ją, ponieważ jest bardzo niepokojąca (śmiech). To nie ma żadnego znaczenia. Ah, a nazwa płyty to Tyrania Dusz, bo nieźle brzmi (większy śmiech).
To bardzo metalowa nazwa!
Tak, to prawda (śmiech). Chcieliśmy okładkę, która „brzmi” jak „Tyrania Dusz”. Hugh Glimour, reżyser obrazka, znał tego artystę, więc otrzymał prawa autorskie i użył jej.
Oczywiste pytanie: Czy będzie trasa? Ponieważ będziesz z Maiden latem.
Myślę, że wyruszyć na trasę z Maiden, kiedy każdy wie, że zrobiłeś zabójczy album solowy jest najlepszą promocją, jaką można zrobić! (śmiech) Właściwie tą trasę z Maiden postrzegam jako błogosławieństwo, ponieważ będę śpiewać z nimi i przyciągać masę publiczności. Jednak trasa jako solowy artysta, nie mam pojęcia kiedy by ona była. Wierzę, że najlepsze co mogę zrobić, to czekać i zobaczyć reakcję ludzi na Maiden i nowy album.
Ostatnie show w jakim widziałem Ciebie to było Wacker Open Air, w Niemczech, w 2002.
Tak, to było świetne przedstawienie. Te koncerty są zawsze niezapomniane. Może będę mógł coś takiego zrobić w przyszłym roku.
Zrobiłeś nowy album, ale DVD nie będzie wypuszczone?
DVD jest gotowe! Zamierzałem je wypuścić przed albumem. Ale każdy zgodził się, że lepiej będzie stworzyć album, a nowy materiał umieścić w schowku. Ale DVD jest fantastyczne i prawdopodobnie będzie w sprzedaży w drugim semestrze.
Co będzie na tym DVD?
Wszystko! Złożyliśmy wszystko, co udało nam się znaleźć. Będą tam wszystkie klipy jakie zrobiliśmy, włącznie z tymi, których ludzie nigdy nie widzieli. Będzie coś koło 25-30 teledysków. Poza tym, zrobiliśmy dużo bootlegów video zespołu z Roy’em w Pd. Ameryce, także teledysk „Tattoed Millionaire” na żywo i „Skunworks Live”. To będzie podwójne DVD z dużą ilością moich komentarzy na temat tych nagrań.
DVD wyjdzie razem z reedycjami?
Nie wiem jak będzie z reedycjami. W UK wyjdą razem z nowym albumem. DVD wyjdzie później.
Mówiłeś o Ameryce Południowej. Jakie są Twoje plany w związku z tym kontynentem?
Ah, Nie mogę się doczekać, aż te dni wrócą – szczególnie śpiewanie na żywo. Publiczność jest absolutnie niewiarygodna.
Czy są jakieś szanse by pojawić się tam z Maiden albo jako artysta solowy?
Z Maiden – nie w tym roku. Ale solo – naprawdę nie wiem. Będziemy musieli poczekać i zobaczyć.
Jeśli będzie solowa trasa, kto będzie z Tobą grać? Roy będzie na gitarze?
Nie mogę Ci teraz odpowiedzieć (śmiech). Spędziłem tydzień na wywiadach i innych promocyjnych zajęciach i teraz będę ćwiczyć z Maiden. Więc w tym momencie jestem skoncentrowany na tym, co będę robić jutro.
Jako producent Roy Z zawsze uzyskuje świetne osiągnięcia. Dlaczego to on nie pracował nad dwoma ostatnimi albumami Maiden? Bez obrazy dla Kevina Shirley’a, ale Roy wydawał się być oczywistym wyborem.
Nic mi do tego. Jeśli chodzi o Maiden musisz pytać Steve’a (śmiech). Dzisiaj stawiam czoła Maiden o wiele bardziej spokojnie. Idę tam i mówię: „Zagrajmy, zabawmy się”. Sugeruję coś, rzucam pomysłami. Jeśli spodobają im się, to ok. Jeśli nie, nie ma problemu, będą inne. A Kevin jest świetnym producentem.
Jaka jest różnica między nagrywaniem albumu solowego a albumu z Maiden?
Kiedy album jest mój, decyzje należą do mnie. Pod paroma względami jest to bardziej stresujące, ponieważ cała odpowiedzialność spada na mnie. W Maiden Steve jest liderem, więc on jest pod presją.
Nowa trasa Maiden będzie świetna. Widzieć zespół grający piosenki z pierwszych czterech albumów jest marzeniem, który stał się rzeczywistością dla wielu fanów. Co myślisz o tych klasycznych utwórach?
To fantastyczne! Chcemy zagrać przed publicznością w Ozzfest od lat. Te festiwale są bardzo drogie dla dzieciaków ale miejsca są bardziej interesujące, żeby sprzedawać piwo, a przepełnione parkingi to dobra promocja dla zespołu. Ale poczekaj aż zobaczysz „Phantom Of The Opera” (śmiech).
Po europejskich występach i po Ozzfest, wrócisz do Europy i będziesz gwiazdą główną na festiwalach takich jak Reading i Leeds, prawda?
Tak, wszystkie bilety są już wyprzedane. Zagramy dla pół tysiąca ludzi w zaledwie 25 przedstawieniach.
Czy są jakieś plany na nowy album Maiden?
Będzie, co do tego nie ma wątpliwości. Ale żeby być naprawdę szczerym, będziemy mieć przerwę podczas świąt Bożego Narodzenia, a potem zaczniemy myśleć o nowej płycie.
Na koniec jeszcze tylko głupie pytanie, ale zawsze chciałem Ci je zadać. Czy to prawda, że musiałeś ściąć włosy, ponieważ zostałeś pilotem Islandzkich Linii Lotniczych?
Nie, ale tak czy owak, spróbuj sterować komercyjnymi samolotami z włosami do pasa i zobaczysz (śmiech). Właściwie ściąłem włosy, ponieważ już nie wyglądałem jak Jezus, ale jak przewód do patelni (większy śmiech)
Tłumaczenie EvE
© Sanktuarium - Polski Fan Klub Iron Maiden & Iron Maiden Holdings Ltd. 1999-2013