Steve wpadł na pomysł by dodać do muzyki Maiden instrumenty klawiszowe. Zaangażowali więc Tony’ego Moora, który jednak po pierwszym koncercie został wyrzucony, ponieważ zespół stwierdził, iż pomysł z klawiszami jest zdecydowanie chybiony. Syntezatory znów pojawiły się muzyce Maiden dopiero przy albumie "Somewhere In Time".
W zespole na chwilę pojawił "Thunderstick" – w roli perkusisty. Jednak na pierwszy występ przyszedł naćpany i narobił wstydu zespołowi.
Ten rok nie był najlepszy dla Iron Maiden.
© Sanktuarium - Polski Fan Klub Iron Maiden & Iron Maiden Holdings Ltd. 1999-2013