Bruce Solo

Solowe dokonania byłych i obecnych członków Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
Saimon1995
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 7518
Rejestracja: wt cze 18, 2013 2:37 pm
Skąd: Będzin

Re: Bruce Solo

Postautor: Saimon1995 » pn lut 26, 2024 9:31 am

Po wielokrotnym przesłuchaniu, uważam że "TMP" to naprawdę udany album. Ode mnie 8/10. Tak naprawdę pozbyłbym się tylko "Face" i "Resurrection". Nie są to jakieś bardzo złe utwory, ale odstają poziomem od reszty.

Cieszę się więc, że Bruce zamierza, w niedalekiej przyszłości, wydać kolejny album.

Southern Rock Knight
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 72
Rejestracja: sob lut 24, 2024 6:06 pm

Re: Bruce Solo

Postautor: Southern Rock Knight » pn lut 26, 2024 9:56 am

Nie czepiłem się że się komuś nie podoba, to jest normalne. Ruszył mnie roszczeniowy ton że Bruce nie nagrał akurat tak jak jemu się podoba więc odwalił chałturę żeby tylko coś tam grosza wpadło. W przypadku Mandrake Project, zarówno w wywiadach jak i na płycie tego nie słyszałem i nie słyszę. Wręcz przeciwnie, Bruce przyznał że materiał ma tak długi czas wegetacji, że nie ma w nim niczego zbędnego, oczywiście w jego odczuciu.

Dla mnie Face in the Mirror i Shadow of the Gods to najlepsze momenty na albumie i dobrze że powstały.
To muzycy są rozczeniowi. Mieli bajkowe życie, wszystko, literalnie wszystko zawdzięczają fanom. Gdyby nie fani, wykonywaliby nudne zawody, ciężko harując. Robili to co lubili, zarabiając często świetne pieniądze. Prowadząc takie życie jakie sobie wymarzyli. Nie potrafią tego docenić bo się słabo starają. Jeszcze Dickinson dokłada do tego ideologię. Fani na Power Trip Festival byli NIEGODNI, żeby zobaczyć Iron Maiden. To zblazowana klasa średnia, która ma Maiden w dupie. To pytam, bo jakiego grzyba zainkasowali miliony by tam grając?. Hipokryzja wyższego poziomu. MTV jest złe, be, fuj, okropne, no ale teledysk Tears of the Dragon w latach 90 tam hulał. Ozzy był taki wstrętny, że jego życie prywatne docierało do mediów. Przepraszam, a Dickinson to co? Skąd wiemy o jego nowej kobiecie? Jak nie z mediów?

Różnica między nami jest taka, że ja atakuję to ostro nieznanego mi osobiście muzyka. Ty atakujesz fana, który tego muzyka od ponad 20 lat wspiera. Mając 90% dyskografii Iron Maiden na oryginałach i uczestnicząc w kilkunastu koncertach Iron Maiden. Nie mówię już o akcjach promocyjnych, zlotach Iron Maiden, które organizowałem i popularyzowaniu ich w dyskusjach. Co z tego miałem? Czekanie jako fan, na 5 płyt studyjnych, z których tylko jednaj jest dobra (Dance of Death) a jedna niezła ( A Matter of Life and Death) . Z tras koncertowych, tylko połowa jakoś dopracowanych i to przeważnie nie w całości. Powtarzające się utwory, sety robione na odwal się (Fear of the Dark na trasach wspominkowych z ....lat 80!) . Krótko mówiąc, ja jedną rzecz fajną, przypadały 2-3 przeciętne. Dodając do tego okropną, lizusowską atmosferę wokół Iron Maiden w mediach, to mam prawo krytykować.

IgorW
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1604
Rejestracja: śr sie 25, 2004 12:44 am
Skąd: Breslau

Re: Bruce Solo

Postautor: IgorW » pn lut 26, 2024 10:48 am

No ale ja rozumiem, że niby rozumiesz, że to forum, ale sercem jesteś jednym z tych, którzy uważają, że jednak nie wolno wybrzydzać, bo to Iron Maiden. :D
Ten argument byłby w cholerę świeszny, gdy nie to, że pojawia się (n) razy, kto komuś się podoba coś, co ty (przykładowo) masz ochotę skrytykować. Nie pierwszy raz widać też, że masz trudność z wyciąganiem logicznych wniosków na temat związków przyczynowo-skutkowych i tym samym, mylisz fakty ze swoimi projekcjami. Jak w przykładzie z Davem - owszem, w którymś wywiadzie powiedział coś, co można było zinterpretować w taki sposób, że to Shirley mu klei solówki. Swoją drogą, konia z rzędem temu, kto znajdzie teraz ten obrosły legendą wywiad i tu podlinkuje. Taka edycja nagrań nie jest niczym niezwykłym w realizacji muzyki. Oczywiście wyciągasz z tego pasujący do swojej narracji wniosek, że "to nie wypada takiemu gitarzyście", za czym idą nie poparte żadnym rozsądnym argumentem twierdzenia, że "przychodzi do studia kompletnie nieprzygotowany", jakbyś faktycznie miał jakiekolwiek pojęcie o tym, co siedzi w głowach ludzi, których nie masz sposobności znać. Nie piszę tego, by bronić tego czy innego materiału, więc jeśli masz ochotę odpalić alogiczną śpiewkę, że "fanboye IM nie dopuszczają krytyki", to wstrzymaj konie :).

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 12070
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » pn lut 26, 2024 11:19 am

Oczywiście, że były takie wypowiedzi Dave tutaj wrzucane. Sam to robiłem z odpowiednimi cytatami w których gitarzysta chwalił obecne możliwości pracy w studio. Opowiadał, że sola improwizuje w studio, a Shirley później je lepi i on tylko musi się ich nauczyć na nowo.

Edycja, poprawianie nagrań, czy nawet kopiowanie nagranych już fragmentów to oczywiatość. A lenistwo muzyka któremu nie chce się wymyślić swoich solowek to drugie.

Nie róbmy z muzyków nie wiadomo jakich bożków i ideałów, bo to jest... dziecinne...

Dla mnie takim samym lenistwem jest fakt, że Bruce nie siadł w studio z zespołem i nie nagrał tych nowych utworów. Tylko polepił to co przez lata miał nagrane w szufladzie.
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
MaidenFan
-#Clansman
-#Clansman
Posty: 4548
Rejestracja: śr cze 09, 2010 8:04 pm
Skąd: Rzeszów

Re: Bruce Solo

Postautor: MaidenFan » pn lut 26, 2024 11:52 am

Swoją drogą, konia z rzędem temu, kto znajdzie teraz ten obrosły legendą wywiad i tu podlinkuje.
https://magazyngitarzysta.pl/muzyka/wyw ... ron-maiden

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 12070
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » pn lut 26, 2024 12:22 pm

Swoją drogą, konia z rzędem temu, kto znajdzie teraz ten obrosły legendą wywiad i tu podlinkuje.
https://magazyngitarzysta.pl/muzyka/wyw ... ron-maiden
Ktoś tu konno będzie jeździł ;)
www.MetalSide.pl

nugz
SMERF MARUDA
Posty: 4508
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 10:08 pm

Re: Bruce Solo

Postautor: nugz » pn lut 26, 2024 2:36 pm

Ja tez lubię wbić złośliwą szpilę, ale głębiej domyślam się, że kiedy masz już pewien status, jesteś legendą, srasz hajsem i nic nie musisz, to wtedy zdecydowanie trudniej o pasje na poziomie sprzed wielu lat, tak po ludzku.
Chciałbym, żeby jeszcze trochę pokoncertowali, i tyle, nowe wypusty Bronka czy Maiden - nie interesuje mnie to.
Zobaczyć ich jeszcze 2/3 razy przed zakończeniem kariery i będę w chuj syty tym zespołem :)

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1084
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Bruce Solo

Postautor: Piotr Lange » pn lut 26, 2024 2:52 pm

Jasne, że wszystko ma swój czas, natomiast koncertowo - uważam, że na tym powinni skoncentrować się na dobre. Płyt już i tak ludzie nie kupują a produkcja i promocja to koszta.

Awatar użytkownika
dostoevsky
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2326
Rejestracja: pn sty 30, 2006 3:55 pm
Skąd: St Andrews

Re: Bruce Solo

Postautor: dostoevsky » pn lut 26, 2024 2:57 pm

Martin Popoff w swojej recenzji stwierdził, że "The Mandrake Project" jest najlepszą płytą w solowej dyskografii Bruce'a. Sam nie pokusiłbym się o takie stwierdzenie, bo dla mnie każdy album Bruce'a jest na swój sposób ciekawy i z wiekiem dojrzałem do zdania, że takie ustawianie płyt w rankingu jest o kant dupy potłuc.

Ale jeśli ktoś podziela zdanie Popoffa to zrozumiem zachwyty: równy album, przebojowy, przystępny, wychodzący poza maidenowo-bruce'ową niszę - jeśli tylko ludzie niebędący fanami dadzą temu krążkowi szansę.

Zaskakująco dobra płyta. Brawa Panie Brusiu. Nie mogę się doczekać dostawy preordera, żeby przesłuchać tracków w lepszej jakości - nawet przy tych 320kbps słychać, że produkcja jest bardzo dobra i z przyjemnością zanurzę się w dźwiękach.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 12070
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » pn lut 26, 2024 3:07 pm

Martin Popoff w swojej recenzji stwierdził, że "The Mandrake Project" jest najlepszą płytą w solowej dyskografii Bruce'a. Sam nie pokusiłbym się o takie stwierdzenie, bo dla mnie każdy album Bruce'a jest na swój sposób ciekawy i z wiekiem dojrzałem do zdania, że takie ustawianie płyt w rankingu jest o kant dupy potłuc.

Wiesz... to jest opinia (recenzja) i ranking autora. On nie reprezentuje szerszego spojrzenia na dany temat, tylko przedstawia swój punkt widzenia :)
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
dostoevsky
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2326
Rejestracja: pn sty 30, 2006 3:55 pm
Skąd: St Andrews

Re: Bruce Solo

Postautor: dostoevsky » pn lut 26, 2024 3:07 pm

Martin Popoff w swojej recenzji stwierdził, że "The Mandrake Project" jest najlepszą płytą w solowej dyskografii Bruce'a. Sam nie pokusiłbym się o takie stwierdzenie, bo dla mnie każdy album Bruce'a jest na swój sposób ciekawy i z wiekiem dojrzałem do zdania, że takie ustawianie płyt w rankingu jest o kant dupy potłuc.

Wiesz... to jest opinia (recenzja) i ranking autora. On nie reprezentuje szerszego spojrzenia na dany temat, tylko przedstawia swój punkt widzenia :)

Co Ty nie powiesz. :shock:

Dzosef
-#Long distance runner
-#Long distance runner
Posty: 754
Rejestracja: czw gru 08, 2022 12:36 pm
Skąd: Wziac pieniadze

Re: Bruce Solo

Postautor: Dzosef » pn lut 26, 2024 3:13 pm

Nomad co wcielenie to glupszy i bardziej odklejony

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 12070
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » pn lut 26, 2024 3:29 pm

Martin Popoff w swojej recenzji stwierdził, że "The Mandrake Project" jest najlepszą płytą w solowej dyskografii Bruce'a. Sam nie pokusiłbym się o takie stwierdzenie, bo dla mnie każdy album Bruce'a jest na swój sposób ciekawy i z wiekiem dojrzałem do zdania, że takie ustawianie płyt w rankingu jest o kant dupy potłuc.

Wiesz... to jest opinia (recenzja) i ranking autora. On nie reprezentuje szerszego spojrzenia na dany temat, tylko przedstawia swój punkt widzenia :)

Co Ty nie powiesz. :shock:
Zdziwiłbyś się ile osób ma problem z zakumaniem tego. Całkiem niedawno były wpisy o "obiektywnych" recenzjach/ocenach ;)
www.MetalSide.pl

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1084
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Bruce Solo

Postautor: Piotr Lange » pn lut 26, 2024 3:33 pm

Każda jedna recenzja to osobisty punkt widzenia autora, nie ma czegoś takiego jak "obiektywna recenzja".

Awatar użytkownika
dostoevsky
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2326
Rejestracja: pn sty 30, 2006 3:55 pm
Skąd: St Andrews

Re: Bruce Solo

Postautor: dostoevsky » pn lut 26, 2024 3:35 pm



Wiesz... to jest opinia (recenzja) i ranking autora. On nie reprezentuje szerszego spojrzenia na dany temat, tylko przedstawia swój punkt widzenia :)

Co Ty nie powiesz. :shock:
Zdziwiłbyś się ile osób ma problem z zakumaniem tego. Całkiem niedawno były wpisy o "obiektywnych" recenzjach/ocenach ;)
To ich własna bańka. :)

Żeby nie rozmywać tematu: łykam bez popity wszystko co robi Bruce z Royem od "Balls to Picasso".
I fajnie, że każda płyta, która razem zrobili, brzmi wyjątkowo, bez odgrzewania patentów - oczywiście jakieś nawiązania do dawnej twórczości na "The Mandrake Project" słuchać tu i ówdzie, ale mnie to w ogóle nie przeszkadza.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 12070
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » pn lut 26, 2024 3:37 pm

Każda jedna recenzja to osobisty punkt widzenia autora, nie ma czegoś takiego jak "obiektywna recenzja".
Tak samo jak każda wypowiedź na forum, no nie?
www.MetalSide.pl

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1084
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Bruce Solo

Postautor: Piotr Lange » pn lut 26, 2024 3:37 pm




Co Ty nie powiesz. :shock:
Zdziwiłbyś się ile osób ma problem z zakumaniem tego. Całkiem niedawno były wpisy o "obiektywnych" recenzjach/ocenach ;)
To ich własna bańka. :)

Żeby nie rozmywać tematu: łykam bez popity wszystko co robi Bruce z Royem od "Balls to Picasso".
I fajnie, że każda płyta, która razem zrobili, brzmi wyjątkowo, bez odgrzewania patentów - oczywiście jakieś nawiązania do dawnej twórczości na "The Mandrake Project" słuchać tu i ówdzie, ale mnie to w ogóle nie przeszkadza.
To prawda, szkoda że Roy nie został producentem płyt IM, przynajmniej miks byłby technicznie prawidłowy.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 12070
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » pn lut 26, 2024 3:41 pm

Ralf zrozum, że w IM to Harris trzyma łapę na produkcji i ostatecznym kształcie kompozycji. Ciagle piszesz, że inny producent niż KS to byłoby zbawienie dla IM. Nie, nie byłoby, bo jest jak jest. I nie odpisuj, bo to nie ten temat ;)

Ja nową płytę mam odsłuchaną i w zasadzie recenzja jest też napisana. Ocena finalna będzie 6/10, a tekst mogę wrzucić dopiero 1.03 :D
www.MetalSide.pl

Piotr Lange
-#Clairvoyant
-#Clairvoyant
Posty: 1084
Rejestracja: czw paź 27, 2022 5:06 pm
Skąd: Łódź

Re: Bruce Solo

Postautor: Piotr Lange » pn lut 26, 2024 3:46 pm

Wiesz, takie marzenia - swoją drogą ocena Dickinsona najniższa z jaką się spotkałem do tej pory :)

Awatar użytkownika
gumbyy
ZASŁUŻONY SANATORIANIN
Posty: 12070
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: Bruce Solo

Postautor: gumbyy » pn lut 26, 2024 4:02 pm

Wiesz, takie marzenia - swoją drogą ocena Dickinsona najniższa z jaką się spotkałem do tej pory :)
Nie czytasz tego wątku? Sporo osób tutaj wypowiada się krytyczniej ode mnie.
www.MetalSide.pl


Wróć do „Different World”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości