The X Factor - sukces czy porażka?

Tu dyskutujemy tylko o Iron Maiden

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
Man on the Edge
-#Invader
-#Invader
Posty: 232
Rejestracja: śr kwie 16, 2008 6:44 pm
Skąd: Gangland

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Man on the Edge » pt maja 16, 2008 9:30 pm

Ja również uwielbiam tę płytę, kawał dobrej muzyki. "Sign of the Cross", "Lord of the Flies", "Man on the Edge" :rocx

Awatar użytkownika
Gienek
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 279
Rejestracja: pt sie 04, 2006 9:07 pm
Skąd: Gdynia

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Gienek » ndz maja 25, 2008 1:46 pm

hmmmm... szczerze mówiąc X Factor to dla mnie jedna z najlepszych płytek w dorobku Iron Maiden. Jest mroczna, slychac w niej dobre riffy, wspaniałe solówki i głos Blaze'a pasuje tutaj jak ulał. Podsumowując to dla mnie pierwsza od lat prawdziwie metalowa płyta Ironów. Teksty wiadomo (Steve wtedy przeżywał kryzys - śmierć ojca i rozwód). W X Factor jest wszystko - od rozbudowanych piosenek jak Sign OF The Cross czy The Unbeliever, po proste kawałki jak Man On The Edge czy chociażby Lord Of The Flies. Osobiście płyte przesłuchałem w całości i co najlepsze, ani razu nie przewinąłem jej, żeby ominąć jakis kawałek, po prostu wszystkie utwory wpadły mi w ucho i na tej płycie nie ma słabego kawałka. Co jak co, ale X Factora stawiam na drugim miejscu najlepszych płyt Ironów (zaraz za BNW) - cała wypowiedź to moje zdanie, no i w sumie licze na krytyke ;-)

Awatar użytkownika
Jack
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 390
Rejestracja: śr lip 04, 2007 4:24 pm
Skąd: Wejherowo/Gdańsk

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Jack » ndz maja 25, 2008 6:10 pm

Krytyka jest zbedna, widac ze wiesz co mowisz i to najwazniejsze. Dla mnie osobiscie płytka tez jedna z najciekawszych w dorobku Iron Maiden zawche chetnie do niej wracam. Co prawdda jest inna ale w koncu o to chodzi zeby nie kopiowac ale trzymac fason. The X Factor moim zdaniem trzyma go w 100%

1. Wspaniały epicki poczatek ,,Sing of the Cross'' Piesni jak ze sredniowiecza,Harris nadajacy basem tyrt utworu, powoli rozkrecajace sie melodie gitarowe i jazda ciarki przechodza po plecach juz po pierwszym utworze widac ze mozna sie spodziewac dobrej klimatycznej płyty. 11min dobrego grania w stylu maiden czeste zmieniajace sie motywy.

2. Lord of The Flies jeden i moich ulubionych kawałkow, i według mnei najciekawsza solówka od razu po Povelslave

3. Man on the Edge Kiedyś w wywiadzie Dave Murrey mowiac o kawałkach z X pomylił sie bo myslał ze ta piosenka nazywa sie ,,Falling down.. [ ] hehe ;-)

4. Fortunes Of War No dla mnei ten kawałek mogł by byc zupełnie bez wokalu. Świetne motywy giratowe najpierw Harris solo a puzniej mocne udezenia riffowe i reszta utworu solowki. piekna piosenka

5. Look For the truth Świetny tekst ,,Here comes the nightmare that never ends,Here is the dream that makes monsters of men'' Piekna utwór świetny tekst i muzyka.

6. THE AFTERMATH Najfajniejszy moim skromnym zdaniem utwor płytki ;-) Świetne rify dobry tekst i bardzo rytmiczna, genialna. Tak jak i w innych ty podobnie jest czas na mosne uderzenie jak i na spokojna przerwe i ostre solo. Konkretny utwór

7. Judgement Of Heaven Mysle ze chyba najsłabszy z płytki, dla mnei jest mega nijaki :roll:

8.BLOOD ON THE WORLD'S HANDSNaprawde niezle sie zaczyna Harris swietnie z umiarkowanie rozkreca utwor, bardzo rytmiczny, fajny ale nie rewelacyjny.

9.2 A.MNie pasuje mi do konwencji całej reszty, a własciwie meczy mnei ten kawałek nie potrafie sie na nim skupic.. . .

10.The Unbeliever chaotyczny ;-) fajny,fajne motywy i dobra perkusja lubie taki poweidzmy ,,bit'' hehe nawet fajne słowa, ale jak dla men izbyt chaotyczny.

To tylko moja skromna recenzja, i moje zdanie wiec nikt nie musi sie z nim zgadzac pozdrawiam

PS; Gienek nie wiedziałem ze jeszcze ktos jedzie z Gdyni (smiasta) na koncert bo nikogo nie widuje na forum. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gienek
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 279
Rejestracja: pt sie 04, 2006 9:07 pm
Skąd: Gdynia

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Gienek » ndz maja 25, 2008 7:04 pm

tez mnie dawno na forum nie było, ale to prawda - jade na koncert :rocx

norbert
-#Prisoner
-#Prisoner
Posty: 131
Rejestracja: ndz paź 22, 2006 5:41 pm

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: norbert » pn maja 26, 2008 7:17 pm

Ja już gdzieś pisałem,że dopiero niedawno The X Factor zaczęła mi się podobać.Kiedyś nie mogłem jej słuchać,dziś uważam,że jest świetna.

paulek
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3352
Rejestracja: pn cze 07, 2004 8:22 pm
Skąd: z narodu którego nie ma

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: paulek » pn maja 26, 2008 10:49 pm

Krytyka jest zbedna, widac ze wiesz co mowisz i to najwazniejsze. Dla mnie osobiscie płytka tez jedna z najciekawszych w dorobku Iron Maiden zawche chetnie do niej wracam. Co prawdda jest inna ale w koncu o to chodzi zeby nie kopiowac ale trzymac fason. The X Factor moim zdaniem trzyma go w 100%

1. Wspaniały epicki poczatek ,,Sing of the Cross'' Piesni jak ze sredniowiecza,Harris nadajacy basem tyrt utworu, powoli rozkrecajace sie melodie gitarowe i jazda ciarki przechodza po plecach juz po pierwszym utworze widac ze mozna sie spodziewac dobrej klimatycznej płyty. 11min dobrego grania w stylu maiden czeste zmieniajace sie motywy.

2. Lord of The Flies jeden i moich ulubionych kawałkow, i według mnei najciekawsza solówka od razu po Povelslave

3. Man on the Edge Kiedyś w wywiadzie Dave Murrey mowiac o kawałkach z X pomylił sie bo myslał ze ta piosenka nazywa sie ,,Falling down.. [ ] hehe

4. Fortunes Of War No dla mnei ten kawałek mogł by byc zupełnie bez wokalu. Świetne motywy giratowe najpierw Harris solo a puzniej mocne udezenia riffowe i reszta utworu solowki. piekna piosenka

5. Look For the truth Świetny tekst ,,Here comes the nightmare that never ends,Here is the dream that makes monsters of men'' Piekna utwór świetny tekst i muzyka.

6. THE AFTERMATH Najfajniejszy moim skromnym zdaniem utwor płytki Świetne rify dobry tekst i bardzo rytmiczna, genialna. Tak jak i w innych ty podobnie jest czas na mosne uderzenie jak i na spokojna przerwe i ostre solo. Konkretny utwór

7. Judgement Of Heaven Mysle ze chyba najsłabszy z płytki, dla mnei jest mega nijaki

8.BLOOD ON THE WORLD'S HANDSNaprawde niezle sie zaczyna Harris swietnie z umiarkowanie rozkreca utwor, bardzo rytmiczny, fajny ale nie rewelacyjny.

9.2 A.MNie pasuje mi do konwencji całej reszty, a własciwie meczy mnei ten kawałek nie potrafie sie na nim skupic.. . .

10.The Unbeliever chaotyczny fajny,fajne motywy i dobra perkusja lubie taki poweidzmy ,,bit'' hehe nawet fajne słowa, ale jak dla men izbyt chaotyczny.


..A Edge Of Darkness... czyżby kolega słuchał pirata bądź niedociągnął z neta pełnej kopii... ;-)
A utwór EOD w kolejnosci zarz po BOTWH jest po prostu genialny... Zresztą jak cała płyta; najlepsza płyta Ironów...who knows??
Pozdr

Awatar użytkownika
Man on the Edge
-#Invader
-#Invader
Posty: 232
Rejestracja: śr kwie 16, 2008 6:44 pm
Skąd: Gangland

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Man on the Edge » wt maja 27, 2008 12:07 pm

..A Edge Of Darkness... czyżby kolega słuchał pirata bądź niedociągnął z neta pełnej kopii... ;-)
To już chyba przestępstwo :?:

Awatar użytkownika
Jack
-#Trooper
-#Trooper
Posty: 390
Rejestracja: śr lip 04, 2007 4:24 pm
Skąd: Wejherowo/Gdańsk

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Jack » śr maja 28, 2008 5:52 pm

..A Edge Of Darkness... czyżby kolega słuchał pirata bądź niedociągnął z neta pełnej kopii... ;-)
A utwór EOD w kolejnosci zarz po BOTWH jest po prostu genialny... Zresztą jak cała płyta; najlepsza płyta Ironów...who knows??
Pozdr
Hahaha :razz: Zapomniałem :oops: ukamieniujcie mnie ale zapomniałem hehe
Raczej chciałeś spytac czy ,,kupiłem'' tak zapłaciłem za wszystkie 11 utworów na płycie hehe ;-)

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2568
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: remi » śr kwie 15, 2009 1:12 pm

uważam że powinni coś wstawić z Factora na nową trasę, w końcu Lord of Flies było w 2003, ja bym liczył na man on the edge ale to pewnie przetrzymają na opener trasy przypominający lata Blaza? :roll:

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2568
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: remi » ndz sie 29, 2021 8:38 am

Update 2021: Płyta nadal się broni :D

Przesłuchałem wczoraj na dyżurze (29.08.2021r.) japońskie wydanie X Factor (z dodatkowymi track'ami). Jakie to jest dobre, przemyślane! Produkcja trochę nieciekawa ale jeśli uznamy to za zabieg zamierzony - to jakoś to rozumiem. Oczywiście dodatkowe track'i robią robotę i o ile trochę nie pasują do całości muzycznie i tematycznie - to jako bonus to świetne utwory.
W 2005 roku stworzyłem temat - "The X Factor - sukces czy porażka?" i ten post wkleję również tam:)

PS. 2 am powinno być oficjalnym hymnem osób pracujących w nocy xD

Awatar użytkownika
Metalophil
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1837
Rejestracja: pn cze 30, 2003 10:21 am
Skąd: Lublin

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Metalophil » ndz sie 29, 2021 10:14 am

Broni się, broni. To doskonały album. Melodie gitarowe w 2 am są mega. Faktycznie, super się tego słucha w nocy, niekoniecznie nawet pracując ;)

Awatar użytkownika
Pierre Dolinski
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6524
Rejestracja: czw maja 03, 2012 7:22 pm

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Pierre Dolinski » ndz sie 29, 2021 10:37 am

Co tam jest dodane?

Awatar użytkownika
sajki
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2264
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: sajki » ndz sie 29, 2021 10:42 am

Z trzech bonusowych kawałków szczególnie świetny jest Justice of the Peace. Judgement Day też jest bardzo dobry. I live my Way z kolei sprawia wrażenie niedopracowanego, szczególnie refren. Myślę, że ten numer by bardziej pasował na Virtual.

Awatar użytkownika
Bon Dzosef
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 11449
Rejestracja: wt kwie 05, 2016 5:28 pm

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Bon Dzosef » ndz sie 29, 2021 12:03 pm

Nigdy nie byłem w stanie polubić tej płyty. Poszczególne numery spoko, ale jako całość bardzo mi się zlewa. Tak jak Amolad.
Lubie Iron Maiden i Megadeth

pz = shakin stevens

oddawac długie podpisy

Awatar użytkownika
gumbyy
ZDRAJCA SANATORIUM
Posty: 11926
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: gumbyy » ndz sie 29, 2021 12:57 pm

Posłuchałem wczoraj TXF po raz pierwszy od wielu lat. Od początku lubiłem ten album, ale jakbym odkrył go na nowo. Melodie zawarte w tych kawałkach są po prostu kapitalne. Dzieje się na nim tyle ciekawego, że śmiem twierdzić, iż ostatnie płyty grupy wydają się wręcz ubogie w porównaniu. Jakby Senjutsu miało w sobie coś z TXF to byłbym zadowolony.
Pamiętam jak tuż po premierze kupiłem kasetę (:D) i to srogie rozczarowanie po pierwszym odsłuchu. Kolejne dwa-trzy i kaseta poszła w odstawkę. Po jakichś 2-3 latach odpaliłem ponownie i zaskoczyło od pierwszych chwil. Do dzisiaj mega lubię i bardzo często słucham. Świetny ten ponury, mroczny klimat, kapitalne gitarowe melodie i dobre kompozycje.
www.MetalSide.pl

Zakkahletz
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6550
Rejestracja: sob sie 28, 2010 7:43 pm
Skąd: na północ (od W-wy)

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: Zakkahletz » ndz sie 29, 2021 1:59 pm

Dla mnie od pierwszego odsłuchu nieustająco jedna z najlepszych płyt IM.

Awatar użytkownika
sajki
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2264
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: sajki » ndz sie 29, 2021 2:26 pm

Ja jak poznałem Maiden, to dostałem do przesłuchania od razu większość dyskografii (był to 2001 rok). Wtedy zachwyciło mnie wszystko- płyty z Dickinsonem to wiadomo, ale z Di Anno też. Natomiast Factor uznałem za straszną kupę, głos Blaze'a był dla mnie zupełnie nie do zaakceptowania. Ponure numery też. Refren z Man on the Edge wydawał mi się śmieszny. Pamiętam, że powiedziałem kumplowi żeby przegrał mi wszystko, oprócz tego, hehe (Virtuala nie miał). Dopiero po jakimś czasie, gdy kompletowałem dyskografię, uznałem że warto mieć też Factora. I powolutku, powolutku zaczynałem się przekonywać. A dziś stawiam ją w top 5 albumów IM. Nawet niedawno wziąłem sobie na słuchawki i po pierwszych czterech numerach pomyślałem "ja pieniczę, najlepszy Maiden?!", no ale potem już tak kapitalnie nie jest. Ale Sign of the Cross to na przykład majstersztyk i absolutnie jeden z moich ulubionych numerów Maiden.

Awatar użytkownika
gumbyy
ZDRAJCA SANATORIUM
Posty: 11926
Rejestracja: śr cze 01, 2005 1:49 am
Skąd: Wrocław

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: gumbyy » ndz sie 29, 2021 2:32 pm

U mnie było rozczarowanie na początku. Czekałem mega niecierpliwie na premierę płyty i nowego wokalistę. Najwyraźniej nie tego się spodziewałem :lol: Ale koncert z 1995 wspominam mega. Znacznie bardziej niż ten z 1998.
www.MetalSide.pl

Awatar użytkownika
remi
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2568
Rejestracja: pn mar 14, 2005 7:01 pm
Skąd: Białystok

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: remi » ndz sie 29, 2021 2:35 pm

U mnie było rozczarowanie na początku. Czekałem mega niecierpliwie na premierę płyty i nowego wokalistę. Najwyraźniej nie tego się spodziewałem :lol: Ale koncert z 1995 wspominam mega. Znacznie bardziej niż ten z 1998.
Kiedyś czytałem relacje z 1995, że „Maiden grało na takiej kurwie aby jakby nadrobić brak Bruce’a i mniejszą skalę PRową trasy.
Dawało w pełni metalowe show jakby mieli 20 lat.”

Chyba to było w Teraz Rock w 2000roku w gazecie. Autor po prostu porównywał żywioł z trasy Brave New World, że tamte z Factora nie były wcale gorsze

Awatar użytkownika
sajki
-#Assassin
-#Assassin
Posty: 2264
Rejestracja: pt sie 14, 2015 9:01 am

Re: The X Factor - sukces czy porażka?

Postautor: sajki » ndz sie 29, 2021 2:36 pm

I wszystkie te opinie, że AMOLAD, czy jakieś tam kawałki z ostatnich płyt są mroczne jak TXF to wkładam między bajki. Żaden z numerów nagranych po reunion nie zbliżył się do mroku i depresji Factora. Na Senjutsu też ponoć ma być parę kawałków "factorowych" (najczęściej piszą tak o Lost in a Lost World). Chciałbym w to wierzyć.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości