Heh... podobne rozkminy były przy poprzedniej płycie. Wtedy chodziło o tytuł i dawną zapowiedź Harrisa, że chciałby nagrać 15 płyt.Tu chyba chodziło o zasugerowanie, że to może być ostatnia płyta, przynajmniej ja tak to zrozumiałem
Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Heh... podobne rozkminy były przy poprzedniej płycie. Wtedy chodziło o tytuł i dawną zapowiedź Harrisa, że chciałby nagrać 15 płyt.Tu chyba chodziło o zasugerowanie, że to może być ostatnia płyta, przynajmniej ja tak to zrozumiałem
Coś w tym jest... taka "panika" przy okazji każdego wydawnictwa... "to może być ostatnie"Zgadza się, ja w ogóle nie wiem skąd od kilku lat to spodziewanie się ostatniego albumu, ostatniej trasy etc. Wiadomo, panowie z Maiden nie stają się młodsi, tylko starzeją się, ale od jakiegoś czasu mam wrażenie, że fani bardziej planują ich koniec kariery, niż oni sami
Dlatego trzeba się cieszyć, że płyta jest nagrana i pojechać na tyle koncertów ile będzie jeszcze można. Ironi mogli już dawno dać sobie spokój z koncertowaniem i zająć się innymi rzeczami i tylko odcinać kupony. Na szczęście jeszcze im się chce i oby jak najdłużejA tak po prawdzie jeśli "TBOS" będzie ostatnią płytą, to... będzie. I tyle. "Planowanie" i "rozkminianie" nic nie daje. Co ma być to będzie. Pewno nawet sami muzycy nie wiedzą co i jak. Prosty przykład z chorobą Bruce. Jedna chwila i może się okazać, że wszelkie plany są do niczego.
+1No cóż , mogę żałować że nie urodziłem się troszkę wcześniej , zawsze to więcej koncertów
Jesteś pewny, że dobrą płytę włożyłeś do odtwarzacza?I jeżeli przez 76 minut na takim "The Final Frontier" Iron Maiden nie mogło wzbić się żadnym utworem ponad przeciętną, stworzyć czegoś wyróżniającego się na tle pozostałych utworów
I z tym się zgodzę. TFF jest porównywalne z DOD , połowa płyty fajna , połowa ujdzie.Panuje też powszechna opinia, że opinie są jak dziury w doopie Dla mnie TFF jest albumem dobrym; słabszym niż AMOLD i BNW, ale lepszym niż DOD.
Takie to już na pewno nie będą widać to po ostatnich płytach. Oprócz tego taki poziom w przypadku Maiden jest już nieosiągalny.Bo żeby chociaż te długie 9cio czy 10cio minutowe kawałki były na miarę "Alexander The Great", "Sign of the Cross", "Seventh Son Of A Seventh Son" czy "Rime Of The Ancient Mariner" albo były grane z taką werwą i miały w sobie coś tak porywającego jak choćby "Caught Somewhere in Time" to byłoby ok i bym to jak najbardziej łykał bez popity
Od Reunion zespół przeplata płyty lepsze z gorszymi: bardzo dobre BNW, słabsze Dod. Świetny AMOLAD, słabszy TFF. No to teraz czas na coś naprawdę dobrego i w to gorąco wierzę.I z tym się zgodzę. TFF jest porównywalne z DOD , połowa płyty fajna , połowa ujdzie.Panuje też powszechna opinia, że opinie są jak dziury w doopie Dla mnie TFF jest albumem dobrym; słabszym niż AMOLD i BNW, ale lepszym niż DOD.
Także wg schematu , teraz powinna być na miarę BNW i AMOLAD
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość