Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM
Niebędące sieciówkami?co to są "niezależne sklepy muzyczne"?
Pan Staszek w swoim sklepiku będzie miał, a MM nieBoman w Lodzi? No prosze Cie, jemu dadza a obok MM juz nie? :-D
A czy według ciebie ten kawałek nie może po prostu podobać się ludziom? Ten kawałek wywołał u mnie najwięcej emocji, i spokojnie go stawiam na równi z epikami w stylu sign od the cross, alexandra czy marynarza. Zresztą, mam wrażenie że sporo osób tak nisko oceniający ten kawałek, zrewiduje swoją ocenę za 10-15 lat. Tak samo jak było z The Sign od the cross. Też był nie maidenowy, bez dickinsona, rozwleczony. A dziś jest jednym z najlepszychSzczerze mówiać nie wyobrażam sobie by Bruce w latach '80 napisał epicki utwór o szermierce, która była taką samą pasją jego wtedy jak teraz lotnictwo. Zaczyna mnie to nużyć to jego mówienie o tym i przenoszenie tego na grunt kompozycji. Może niech Ironi pójdą na całość i na następnym albumie studyjnym każdy kawałek będzie dotyczył lotnictwa! Dlaczego nie?
Kompozycja heavy-metalowa ma być przede wszystkim dobra, może trwać 3 minuty, a może trwać 15 i to nie ma najmniejszego znaczenia. Jeśli w utworze słuchacz nudzi się choć przez 20 sekund to już coś jest nie tak. Szczerze mówiąc ja w Empire of Clouds nudzę się około 5 minut. Taki utwór już jest dla mnie słabszy od najprostszego rockera gdzie nia ma zbędnych 10 sekund.
Co jednak jest najgorsze?. To to, że Empire of Clouds nie jest kolejnym utworem Iron Maiden tylko tym naj, naj, naj. Zauważcie, że Ironi musieli wiedzieć, że ten utwór wzbudzi sensację.
Po pierwsze jest tym najdłuższym, po drugie epikiem skomponowanym samodzielnie przez Dickinsona, po trzecie bardzo chwytliwy temat tekstowy, po czwarte i najważniejsze po raz pierwszy zostały użyte nietypowe instrumenty jak na Iron Maiden np. fortepian. Czyli jednym słowem, utwór nietypowy i wyjątkowy.
Było od początku wiadomo, że w każdej recenzji niemal połowa tekstu będzie poświęcona tej kompozycji. Co więcej, na polskich stronach internetowych pojawił się artykuł poświęcony tylko temu utworowi.
http://heavyrock.eu/historia-sterowca-r ... he-clouds/
Wyobrażacie sobie by taki artykuł poświęcono np. Rime of the Ancient Mariner, Alexander the Great czy dajmy na to Sign of the Cross. Nie!, dlatego, że tamte kompozycji powstały jako klasyczne heavy-metalowe epiki Iron Maiden. Każdy z nich jest ponadczasowy ale tym, że jest znakomity muzycznie, a nie dlatego, że jest "inny", "nowatorski", "wyjątkowy".
Czy chodzi o to, że utwór inny, nowatorski nie może być znakomity? Oczywiście może, bo przecież Mariner czy Alexander też wprowadzały w muzyce Iron Maiden jakieś novum. Chodzi o to, że utwór przede wszystkim musi być dobry, a jeśli ma aspirować do arcydzieła świetny muzycznie.
Zresztą nawet Rime of the Ancient Mariner czy Alexander w obrębie płyt na których są nie miały takich forów. Czytałem bardzo wiele recenzji czy zwykłych opini gdzie ludzie wyżej od tych utworów stawiali np. Aces High, Powerslave, Caught Somewhere in Time, Wasted Years czy Stranger in the Strange Land.
Co dziwne Journeyman z 2003 r. też wprowadzał novum w muzyce Iron Maiden, pierwszy raz utwór zagrany w pełni akustycznie i aż takiego zamieszania jak Empire of Clouds nie wywował. Czyżby wtedy recenzenci bardziej oceniali muzykę przez względy muzycznie niż pozamuzyczne? Zostawmy to bez odpowiedzi.
Dlaczego szukanie podobieństw jest śmieszne? Nie raz i nie dwa okazało się, że IM ma słabość do zapożyczania sobie pomysłów od innych zespołów...To szukanie podobieństw na siłę jest śmieszne.
Jakoś nie wydaje mi się, żeby ktoś specjalnie kopiował kogoś innego, bo brakuje mu swoich pomysłów.Dlaczego szukanie podobieństw jest śmieszne?
Jeśli już tak się bawimy, to mogę Ci przywołać bardzo dużo "zapożyczeń" Megadeth/Metallica.Nie raz i nie dwa okazało się, że IM ma słabość do zapożyczania sobie pomysłów od innych zespołów...
No i co z tego wynika?Bez przesady z nich zdecydowanie więcej grup podkrada to i owo.
No sam widzisz... czyli jednak to szukanie nie jest śmieszne skoro w niektórych przypadkach sam nie zamierzasz bronić zespołu...bo Nomad/Hallowed to ewidentna ściągawka od innego zespołu, więc w tym przypadku nie zamierzam bronić Ironów.Dlaczego szukanie podobieństw jest śmieszne?
Nie raz i nie dwa okazało się, że IM ma słabość do zapożyczania sobie pomysłów od innych zespołów...
No możesz, ale jakie to będzie miało znaczenie? W końcu to forum o IM.Jeśli już tak się bawimy, to mogę Ci przywołać bardzo dużo "zapożyczeń" Megadeth/Metallica.
Wiem, że to forum o Iron Maiden i nie pisze się tutaj pod tym kątem o innych zespołach, ale po co takie zabawy?
Nie widziałem na żadnym innym forum problemów typu "to jest z tego, a to z tego".
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości