AC/DC

Dyskusje o innych zespołach i albumach

Moderator: Administracja i Moderacja SanktuariuM

Awatar użytkownika
tomtomala
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2577
Rejestracja: wt gru 11, 2007 2:32 pm
Skąd: Basel

Re: AC/DC

Postautor: tomtomala » ndz maja 01, 2016 3:45 pm

Ja się nie martwię. Mam bilet i zdecydowałem, że z ciekawości się wybiorę by zobaczyć jak się prezentuje AXL/DC. Tylko nie wiem czy jechać autem bo jak Rose spóźni się 3h na koncert to nie mam jak wrócić :)

RALF
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10216
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:16 pm
Skąd: Pabianice

Re: AC/DC

Postautor: RALF » ndz maja 01, 2016 4:43 pm

... no chyba nie bédzie takich cyrków odstawiał :)

Awatar użytkownika
Sardi
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 5571
Rejestracja: sob sty 23, 2016 11:06 pm
Skąd: Batumi

Re: AC/DC

Postautor: Sardi » ndz maja 01, 2016 6:18 pm

Oj, bardzo możliwe, że będzie :)
JAN BO I RICHIE FAULKNER PONAD WSZYSTKO
https://www.last.fm/pl/user/sardynex
setlist.fm/user/matt01

Awatar użytkownika
Schizoid
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9515
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: AC/DC

Postautor: Schizoid » ndz maja 01, 2016 9:12 pm

Za duża marka, on i tak ma olbrzymi kredyt zaufania do fanów, a jakby takie rzeczy zaczął robić, to Angus byłby raczej bardzo niezadowolony.

A co do wypocin pana, który przekonywał, że AC/DC to nie klasyka... xDDD
Highway To Hell, Let There Be Rock, Back In Black...To są tytuły, które bezdyskusyjnie są klasykami. Te płyty są znacznie popularniejsze od muzycznych masturbacji King Crimson, które stawiasz tu jako klasyka (to nie jest z mojej strony atak na ten zespół), kawałki z nich zapisały się w popkulturze mocniej, niż te od Genesis. Dodatkowo masz jakieś własne wyznaczniki tego, co jest klasyką, a co nie. Mam wrażenie, że dla Ciebie klasyką jest to, co lubisz...W temacie o Judas Priest napisałeś, że ich nie trawisz. Ok, to zupełnie normalne. Ale cholera, twierdzenie, że kapela mająca taki wkład w metal, kapela, która nagrała tyle świetnych i ważnych płyt nie jest klasyczna, jest co najmniej dziwne.
A jeśli masz problem ze stwierdzeniem, czy Deep Purple to kapela klasyczna...No to cóż, ciekawe :lol:
Lord of infernal, gather my strength
Carry me through the gates

Awatar użytkownika
WICKER MAN
-#Rainmaker
-#Rainmaker
Posty: 6536
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:35 pm
Skąd: Warszawa

Re: AC/DC

Postautor: WICKER MAN » pn maja 02, 2016 11:29 am

Trasa po USA się odbędzie, jak Brian wróci do zdrowia.
No chyba nie do końca. ;)
The 10 postponed U.S shows will be rescheduled and announced imminently, also with Axl Rose. - See more at: http://www.acdc.com/news?n_id=278#sthash.AXmVrcr6.dpuf
Odnośnie startu koncertu o czasie to ponoć przedstawiciele zespołu spotykali się w tej sprawie z ratuszem w Lizbonie, aby określić, do której maksymalnie może trwać koncert - więc zdają sobie sprawę, że na Axlu nie można polegać jeśli chodzi o punktualność. ;)

Awatar użytkownika
tomtomala
-#Weekend Warrior
-#Weekend Warrior
Posty: 2577
Rejestracja: wt gru 11, 2007 2:32 pm
Skąd: Basel

Re: AC/DC

Postautor: tomtomala » wt maja 03, 2016 12:44 pm

Trasa po USA się odbędzie, jak Brian wróci do zdrowia.
No chyba nie do końca. ;)
The 10 postponed U.S shows will be rescheduled and announced imminently, also with Axl Rose. - See more at: http://www.acdc.com/news?n_id=278#sthash.AXmVrcr6.dpuf
O proszę. Nie doczytałem. Zwracam honor.

Awatar użytkownika
Saimon1995
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 7518
Rejestracja: wt cze 18, 2013 2:37 pm
Skąd: Będzin

Re: AC/DC

Postautor: Saimon1995 » wt maja 03, 2016 6:05 pm

A co do wypocin pana, który przekonywał, że AC/DC to nie klasyka... xDDD
Highway To Hell, Let There Be Rock, Back In Black...To są tytuły, które bezdyskusyjnie są klasykami. Te płyty są znacznie popularniejsze od muzycznych masturbacji King Crimson, które stawiasz tu jako klasyka (to nie jest z mojej strony atak na ten zespół), kawałki z nich zapisały się w popkulturze mocniej, niż te od Genesis. Dodatkowo masz jakieś własne wyznaczniki tego, co jest klasyką, a co nie. Mam wrażenie, że dla Ciebie klasyką jest to, co lubisz...l:
No czytanie takich wypocin odnośnie tego, który zespół zasługuje na miano "klasycznego", a który nie, bawią mnie niemiłosiernie. :wink: Można kogoś lubić lub nie (każdy ma do tego prawo przecież, a jakby każdy się zgadzał z każdym byłoby dosyć nudno na forum :)), ale pisanie, że AC/DC nie zasługują na takie miano brzmi jak kiepski żart. Ciężko jest upierać, że dana grupa nie jest "klasyczna", gdy inspirowała wiele kapel itp. i itd.

W sumie z dnia na dzień coraz bardziej mnie ciekawi jak AXL/DC się zaprezentuje na scenie. Miejmy nadzieję, że Axl nie będzie odstawiał fochów i nie wkurzy kolejnej publiczności. Tym razem fanów Angusa i spółki. :D

Awatar użytkownika
Schizoid
-#Lord of light
-#Lord of light
Posty: 9515
Rejestracja: śr cze 25, 2014 3:01 pm

Re: AC/DC

Postautor: Schizoid » wt maja 03, 2016 8:00 pm

Już są nagrania z prób, to jedno z nich: https://www.youtube.com/watch?v=3K5J-8SMdks
Lord of infernal, gather my strength
Carry me through the gates

Bron-Y-Aur Stomp
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 73
Rejestracja: wt kwie 26, 2016 12:38 am

Re: AC/DC

Postautor: Bron-Y-Aur Stomp » śr maja 04, 2016 4:56 pm

Pozwólcie, że pozostanę przy własnym zdaniu. Legenda to nie tylko zespół popularny, sprzedający miliony płyt, ale także taki, który inspirował innych i był dla nich punktem odniesienia. Mogę tutaj wymienić mnóstwo zespołów, które albo zmieniły muzykę albo były klasykami swoich gatunków. AC/DC nie był takim zespołem, oni nawet nie starali się być oryginalni. Na swoich wczesnych płytach byli klonem Led Zeppelin, The Who czy Rolling Stones. To trwało mniej więcej do Highway to Hell. Od Back in Black uprościli jeszcze bardziej swoją muzykę, która stała się typowym tworem lat 80 z tym całym rozbuchaniem i komercjalizacją. AC/DC dlatego nigdy nie uznam za legendę.

Awatar użytkownika
voivod'
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1570
Rejestracja: pt paź 05, 2012 8:30 pm

Re: AC/DC

Postautor: voivod' » śr maja 04, 2016 6:29 pm

LOL, co za bzdury. Nikt przed AC/DC nie gral takiej muzyki, z takim brzmieniem i z takimi aranzami. Let There Be Rock jest klonem ktorej niby plyty konkretnie? ROTFL

Bron-Y-Aur Stomp
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 73
Rejestracja: wt kwie 26, 2016 12:38 am

Re: AC/DC

Postautor: Bron-Y-Aur Stomp » śr maja 04, 2016 9:41 pm

Przecież Angus nie zrobił w muzyce niczego więcej czego by nie zrobili wcześniej Berry czy Richards. To są te same riffy, tylko nie ma w tym tamtego polotu. Poza tym jaki wielki zespół wskazuje AC/DC jako inspiracje? Żaden, dlatego, że MUZYKĘ grali Stonesi, Beatlesi, Zeppelini czy The Who. AC/DC to była sympatyczna chałtura na poziomie domu kultury, która jakimś zbiegiem okoliczności została wpuszczona na stadiony. Nie powiem, że nie, wczesnego AC/DC lubię czasami posłuchać, czasami takie granie jest potrzebne, ale nigdy się nie zgodzę, że to muzyka na poziomie największych.

RALF
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10216
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:16 pm
Skąd: Pabianice

Re: AC/DC

Postautor: RALF » śr maja 04, 2016 9:44 pm

I jakikolwiek metalowy zespół też według Ciebie nie gra muzyki...?

Bron-Y-Aur Stomp
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 73
Rejestracja: wt kwie 26, 2016 12:38 am

Re: AC/DC

Postautor: Bron-Y-Aur Stomp » śr maja 04, 2016 9:48 pm

Co by nie mówić o wczesnym Iron Maiden, nielubianym przeze mnie Judas Priest czy agresywnych wymiataczach z grupy Slayer to te granie ma mnóstwo naśladowców i trudno odmówić tym płytom wpływowości. Przykład AC/DC jest o tyle ciekawy, że trudno powiedzieć o ich płytach by specjalnie na kogoś wpływali. Dlatego uważam, za niesprawiedliwe w dziale rock wkładać AC/DC do tego samego worka co Led Zeppelin, The Who, Rolling Stones, The Beatles, Creedence Clearwater Revival czy choćby Motorhead, które w osobie Lemmego stanowi znacznie większą legendę.

RALF
-#The Alchemist
-#The Alchemist
Posty: 10216
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:16 pm
Skąd: Pabianice

Re: AC/DC

Postautor: RALF » śr maja 04, 2016 9:51 pm

A fakt, że AC/DC zdobyli tak gigantyczną popularność, iż można ją porównywać z megagwiazdami pop a "Back In Black" jest drugim po "Thrillerze" najpopularniejszym albumem w historii, nie czyni z nich legendy? No i kto po nich grał/gra tak jak oni... niby proste, ale... jest tylko jedno AC/DC.

Bron-Y-Aur Stomp
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 73
Rejestracja: wt kwie 26, 2016 12:38 am

Re: AC/DC

Postautor: Bron-Y-Aur Stomp » śr maja 04, 2016 9:55 pm

Dobrze, ale czy AC/DC mieli w tym swoim rocku coś tak doskonałego jak Paint in Black, Baba O ' Riley czy Fortunate Son. Można grać prosto, ale w tej prostocie przemycać wartości muzyczne, które są nie na umiejętności muzyków AC/DC. Jeśli chodzi o popularność to się nie spieram.

Awatar użytkownika
voivod'
-#Moonchild
-#Moonchild
Posty: 1570
Rejestracja: pt paź 05, 2012 8:30 pm

Re: AC/DC

Postautor: voivod' » śr maja 04, 2016 9:57 pm

Pokaz mi konkretnie kto i na jakim albumie gral wczesniej takim brzmieniem jak AC/DC na Let There Be Rock albo wyjdz stad i nie wracaj.

Bron-Y-Aur Stomp
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 73
Rejestracja: wt kwie 26, 2016 12:38 am

Re: AC/DC

Postautor: Bron-Y-Aur Stomp » śr maja 04, 2016 10:03 pm

Znakomity argument. Skoro Let There Be Rock nagrywali Vanda i Young, których praca nie wybiegała poza Australię to co się dziwić, że nikt wcześniej tak nie grał jeśli chodzi o Anglię czy Stany. Więc największym wyczynem AC/DC jest osiągnięcie jakiegoś brzmienia? Co tam Sierżant Pieprz, co tam Sticky Fingers, Who's Next, Are You Experienced, Led Zeppelin I, Machine Head, Sabbath, bloody Sabbath i setki innych płyt. Wszystko to się chowa przed płytami muzyków bez talentu kompozytorskiego i zmysłu artystycznego bo oni mieli BRZMIENIE. O ile mi wiadomo każdy średnio uznany zespół w muzyce rockowej stworzył w miarę rozpoznawalne brzmienie. Gorzej z kompozycjami.

Awatar użytkownika
Shedao Shai
-#Lord of the flies
-#Lord of the flies
Posty: 3715
Rejestracja: śr cze 01, 2011 8:30 pm
Skąd: Wrocław

Re: AC/DC

Postautor: Shedao Shai » czw maja 05, 2016 9:08 am

Ale to może idź słuchać prog rocka i nie męcz się na forum heavy metalowym, czo? Skoro tak ważny jest dla ciebie "talent kompozytorski" i "wartość artystyczna". Będziesz mógł dyskutować nad wyższością jednej solówki nad drugą i matematycznie sobie wyliczysz który utwór jest lepszy na podstawie ilości użytych akordów, może uda się też sporządzić dokładny ranking tego co jest legendarne, a co nie?

Bron-Y-Aur Stomp
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 73
Rejestracja: wt kwie 26, 2016 12:38 am

Re: AC/DC

Postautor: Bron-Y-Aur Stomp » czw maja 05, 2016 11:31 am

To forum zespołu, który lubię. Nigdzie tu nie ma napisane, że to forum ortodoksyjnych heavy-rockowców gardzących progiem. Zwłaszcza, że muzyka Iron Maiden stała się ciekawa w momencie gdy ten prog się w niej pojawił.

Awatar użytkownika
Pajong
-#Wrathchild
-#Wrathchild
Posty: 70
Rejestracja: wt cze 17, 2003 10:09 am
Skąd: Opole

Re: AC/DC

Postautor: Pajong » czw maja 05, 2016 12:20 pm

Dobrze, ale czy AC/DC mieli w tym swoim rocku coś tak doskonałego jak Paint in Black, Baba O ' Riley czy Fortunate Son. Można grać prosto, ale w tej prostocie przemycać wartości muzyczne, które są nie na umiejętności muzyków AC/DC. Jeśli chodzi o popularność to się nie spieram.
Za to mają coś tak doskonałego jak "Whole Lotta Rosie", "Sin City" czy „For Those About to Rock (We Salute You)”. Grają prosto ale nie prostacko a ich umiejętności z pewnością nie ustępują umiejętnościom muzyków przytaczanych często przez Ciebie zespołów, w niektórych zaś przypadkach zdecydowanie je przewyższają.


Wróć do „Zespoły i Albumy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości